Propozycja PiS rekonstrukcji rządu nie spotkała się z uznaniem Solidarnej Polski i Porozumienia - mówił w piątek minister środowiska, polityk Solidarnej Polski Michał Woś. Dodał, że zarówno jego partia, jak i Porozumienia nie uznały pomysłu zabrania im po jednym resorcie za właściwy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Koalicjanci PiS nie chcą rekonstrukcji?
W TVN24 Michał Woś był pytany, czy może stracić tekę ministra.
To są spekulacje medialne. Prawdą jest, że PiS wpadł na pomysł pewnej rekonstrukcji, natomiast nie spotkał się on z uznaniem Solidarnej Polski i Porozumienia. Wczoraj spotkało się prezydium Porozumienia, w tym samym czasie spotkał się zarząd Solidarnej Polski i pomysł na jakiekolwiek rekonstrukcje nie zyskał akceptacji
— powiedział.
Instrukcje zostały udzielone naszym prezesom, żeby w pierwszej kolejności dochować umowy koalicyjnej, którą mamy. Paradoksalnie nam też zależy na rozmowach koalicyjnych, bo nam zależy, żeby rozmawiać o programie i o tym, jak najbliższe trzy lata powinny wyglądać
— dodał.
Wypowiedź Ryszarda Terleckiego
Dopytywany, czy SP zaskoczyła czwartkowa wypowiedź szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego, że w związku ze zmianami w rządzie zmniejszona ma być liczba resortów, a każdemu z koalicjantów PiS miałby przypaść jeden resort, Woś odparł, że bardzo szanuje Terleckiego, ale nie uczestniczył on bezpośrednio w rozmowach w gronie trzech liderów Zjednoczonej Prawicy.
Podejrzewam, że wiedział, co mówi. Natomiast słynie z barwnego języka, z dobrych porównań, rzucania pewnych wątpliwości. I to było rzucanie wątpliwości
— stwierdził Woś.
CZYTAJ TAKŻE: Porozumienie: Na tym etapie rozmów nie zgadzamy się na ograniczenie liczby resortów przypadających koalicjantom
Podkreślił, że znaczna część zaplecza parlamentarnego rządu, czyli 19 posłów Solidarnej Polski i 18 posłów Porozumienia nie uznało pomysłu zabrania po jednym resorcie koalicjantom za właściwy.
Rząd zawsze musi mieć przynajmniej 231 głosów, żeby był stabilny i realizował reformy, a my po to wspólnie wygraliśmy wybory, ramię w ramię, aby realizować reformy i naprawiać państwo
— powiedział minister środowiska.
Nie planujemy zmiany liczby resortów. Zachęcamy do rozmów o programie
— powtórzył.
Renegocjacja umowy koalicyjnej?
Jego zdaniem, ewentualna renegocjacja umowy koalicyjnej powinna opierać się na konkretnym ustaleniu programu. Jak mówił, jego partia nie ma nic przeciwko zmianom personalnym w rządzie i jest otwarta na rozmowy w tej sprawie.
Na uwagę, że szef Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro „na pewno ani nie straci, ani nie odda resortu sprawiedliwości”, Woś podkreślił, że:
Solidarna Polska wzięła odpowiedzialność za konkretne fragmenty państwa i oczywiście zgadzamy się, że to nie mogą być „ksiąstewka”.
Komentując wypowiedź Terleckiego, że koalicjanci nie mają wpływu na politykę zagraniczną, mogą mieć natomiast wpływ na swoje opinie w mediach i „muszą sobie pogadać”, stwierdził, że sprawy, którymi zajmują się posłowie choćby w sejmowej komisji spraw zagranicznych, też dotyczą spraw zagranicznych, podobnie w każdym resorcie są sprawy związane z koordynacją polityki europejskiej i spraw zagranicznych.
Gdyby nie nasze stanowisko do instrukcji rządu na Radę Europejską, nie mielibyśmy takich efektów, jakich mamy
— stwierdził odnosząc się do porozumienia szczytu w Brukseli ws. przyszłego unijnego budżetu i funduszu odbudowy.
Politycy Solidarnej Polski obecnie kierują resortami: sprawiedliwości i środowiska, a politycy Porozumienia ministerstwami: rozwoju oraz nauki i szkolnictwa wyższego.
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/510656-wos-solidarna-polska-i-porozumienie-przeciw-rekonstrukcji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.