Oskarżanie CBA o wykorzystanie śledztwa ws. zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Sławomira N. do inwigilowania sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego należy oceniać jako zupełnie bezpodstawne - przekazał w oświadczeniu Koordynator Służb Specjalnych i szef MSWiA Mariusz Kamiński.
W związku z wypowiedziami polityków Platformy Obywatelskiej, w tym Borysa Budki lidera tej partii, wskazującymi na kluczową rolę w sztabie wyborczym Rafała Trzaskowskiego, Sławomira N., podejrzanego o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i korupcję, informuję: postępowanie CBA, w wyniku, którego zatrzymano Sławomira N., było prowadzone w oparciu o przepisy polskiego prawa
— napisał w specjalnym oświadczeniu Koordynator Służb Specjalnych i szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Wskazał również, że kontrola operacyjna była prowadzona zgodnie z obowiązującymi procedurami, po uzyskaniu stosownych zgód prokuratury i sądu.
Kontroli operacyjnej nie stosowano po zakończeniu sprawowania przez Sławomira N. funkcji Szefa ukraińskiej Państwowej Służby Dróg Samochodowych – Ukrawtodor, tj. po 1 października 2019 roku
— zaznaczył minister.
Oskarżanie CBA o wykorzystanie śledztwa ws. zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Sławomira N. do inwigilowania sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego należy oceniać jako zupełnie bezpodstawne
— przekazał.
Oskarżenia ze strony Budki
W czwartek w Polsat News lider PO Borys Budka pytany o możliwość podsłuchiwania Sławomira Nowaka przez służby oraz czy Nowak dzwonił do niego w ciągu ostatnich kilku miesięcy, odparł, że ta sprawa jest „bardzo dziwna”. Jak zauważył, Nowak przestał kilka dobrych lat temu być aktywny w polityce.
Wystąpił z PO, natomiast później, był osobą, która - jak wszyscy wiemy - pracowała na Ukrainie — dodał.
Budka przypomniał, że praca Nowaka zakończyła się tam jesienią ubiegłego roku.
Jeśli prawdą jest, że pomimo tego, że zarzuty (wobec Nowaka) dotyczą pracy na Ukrainie, przez okres do de facto lipca, Sławomir Nowak był podsłuchiwany, był inwigilowany przez służby, to możemy mieć do czynienia z wyjątkowym skandalem. Mogło to służyć nie temu, by cokolwiek wyjaśnić w jego pracy na Ukrainie (…) tylko po to, by mieć nasłuch na sztab wyborczy konkurenta politycznego
— powiedział Budka.
Budka dopytywany, w jaki sposób Nowak był zaangażowany w sztab wyborczy kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego, ile jego pomysłów było wdrażanych, odparł, że Nowak był jedną z wielu osób, które doradzały i dzieliły się swoją wiedzą.
List Budki do premiera
Borys Budka nie poprzestał na medialnych oskarżeniach po adresem służb. Napisał również list do premiera Mateusza Morawieckiego.
Działania polskich służb toczyły się w czasie współpracy Sławomira Nowaka ze sztabem kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego, w okresie, kiedy nie sprawował żadnej funkcji publicznej na terenie Ukrainy oraz w Polsce
— wskazuje szef PO w dokumencie.
Czy podejmowano czynności operacyjne oraz kontrolę operacyjną wobec członków sztabu kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego, a także wcześniej kandydatki na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej
— pyta.
Budka skomentował swoje pismo na antenie TVN24.
Przede wszystkim domagamy się od prezesa Rady Ministrów wyjaśnień, czy służby specjalne w sposób nielegalny inwigilowały polityków opozycji, w szczególności sztaby wyborcze kontrkandydatów prezydenta Andrzeja Dudy
— powiedział.
Przewodniczący PO zadaje więc pytania, na które odpowiedział już w oświadczeniu koordynator służb specjalnych i szef MSWiA Mariusz Kamiński.
mly/PAP/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/510583-kaminski-odpowiada-na-insynuacje-budki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.