Z ustaleń portalu wPolityce.pl wynika, że Jacek P., który zdaniem prokuratury oraz polskich i ukraińskich służb specjalnych, był kompanem w łapówkarskim procederze byłego ministra Donalda Tuska, przed laty doskonale zarabiał na zdominowanych przez PO, PSL i SLD samorządach lokalnych. Jego firma doradcza, tylko w latach 2007 - 2010. zarobiła na szkoleniach niemal 200 tys. złotych.
Przetargi, do których przystępowała firma Jacka P. organizowane były przez samorządy wojewódzkie Pomorza i Małopolski oraz Agencja Rozwoju Mazowsze i Regionalny Ośrodek Pomocy Społecznej w Krakowie. Większość tych instytucji kontrolowana była politycznie przez działaczy i urzędników związanych m.in. z Platformą Obywatelską, a także PSL i SLD.
Złote żniwa w samorządach
Tylko w 2008 roku firma Jacka P. zarobiła ponad 100 tysięcy złotych. Na tę kwotę złożyły się trzy szkolenia. Samorząd Województwa Pomorskiego zapłacił firmie P. ponad 40 tysięcy złotych za przeprowadzenie cyklu szkoleń na temat „pozyskiwania i zarządzania funduszami unijnymi przeznaczonymi na pomoc społeczną”. Dodatkowo spółka kompana Jarosława N. zarobiła ponad 50 tys. złotych na szkoleniu dla Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Krakowie. Z kolei w 2009 roku firma Jacka P. przeprowadziła cztery szkolenia na łączną kwotę 67 tys. złotych. Zamawiającymi były Politechnika Gdańska, Agencja Rozwoju Mazowsza i Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej.
Wykorzystał wiedzę na Ukrainie?
Szkolenia Jacka P. były oparte na jego szerokiej wiedzy dotyczącej m.in. kwestii rozliczania projektów unijnych. Te umiejętności mogły przydać się podejrzanemu w trakcie ukraińskiego procederu. Z naszych informacji wynika, że jego głównym celem było ukrywanie i pranie pieniędzy, które wypływały z ukraińskiej Państwowej Służby Dróg Samochodowych. Wiadomo, że część tych pieniędzy pochodziło z zagranicznych, europejskich źródeł. Wiedza o rozliczaniu podobnych projektów mogła przydać się w machlojkach, których zdaniem prokuratury dopuszczać się miała grupa Jarosława P.
Szkolił policjantów
Wczoraj portal money.pl ujawnił, że w 2019 firma Jacka P. szkoliła także gdańskich policjantów. Co ciekawe, szkolenie dotyczyło „zwalczani przestępczości podatkowej oraz rozpoznawanie nieprawidłowości oraz przestępstw na szkodę interesów finansowych UE”. Portal poinformował, że szkolenie przeszło 200 policjantów.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/510278-setki-tysiecy-zlotych-dla-firmy-wspolnika-slawomira-n