„Myślę, że ten ruch jest bardziej wymierzony w Szymona Hołownię. Szymon Hołownia zagospodarował pewną część elektoratu, do której może aspirować również Platforma Obywatelska czy Koalicja Obywatelska, zapowiedział tworzenie ruchu i to jest odpowiedź wyprzedzająca na plany Szymona Hołowni” - tak w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Filip Libicki, senator PSL komentuje powstanie inicjatywy Rafała Trzaskowskiego. Jednocześnie zapewnia, że PSL nie zaangażuje się w „Nową Solidarność”.
wPolityce.pl: Czy PSL dołączy do nowej inicjatywy Rafała Trzaskowskiego, która została zainaugurowana pod hasłem „Nowej Solidarności”?
Jan Filip Libicki: Prezes Władysław Kosiniak-Kamysz mówił wielokrotnie, że pomysł, aby razem iść do wyborów parlamentarnych nie sprawdził się jako Koalicja Europejska w wyborach europejskich 2019 r., i że w związku z tym doświadczeniem PSL będzie szło własną drogą. Nie będziemy budować żadnego wspólnego frontu.
PSL był sondowany przez PO ws. dołączenia do nowej inicjatywy?
Ze mną nikt na temat nie rozmawiał, ale ja jestem szeregowym senatorem. Nie słyszałem, żeby ktoś zgłaszał się do pana prezesa Władysława Kosiniaka-Kamysza czy innych kolegów. Być może z tego powodu, że nasze stanowisko jest jasne. Myślę, że ten ruch jest bardziej wymierzony w Szymona Hołownię. Szymon Hołownia zagospodarował pewną część elektoratu, do której może aspirować również Platforma Obywatelska czy Koalicja Obywatelska, zapowiedział tworzenie ruchu i to jest odpowiedź wyprzedzająca na plany Szymona Hołowni. Tak to widzę.
Trudno chyba będzie jednak oprzeć się środowisku PSL przed naciskami ze strony Platformy i jej sojuszników.
Na razie nie widzę takich nacisków na PSL. Gdyby one były, to będziemy mówić dosyć jasno, że doświadczenie Koalicji Europejskiej pokazuje, że nie jest możliwe budowanie jednej listy. Czym innym jest koalicja w Senacie, bo to są wybory jednomandatowe. Tam wystawianie wspólnych kandydatów daje sukces. Natomiast dopóki w Sejmie istnieje taka ordynacja jak w tej chwili, budowanie jednej listy, jednego ruchu, w którym byłyby wszystkie partie opozycyjne, uznajemy za przeciwskuteczne.
Wspomniał pan o Senacie - czy większość w izbie wyższej parlamentu jest zagrożona?
Mogę najpierw odpowiedzieć za siebie. Do mnie nikt się nie zgłaszał, a gdyby się zgłosił, to ja jednoznacznie odmówię, tak jak odmówiłem w październiku 2019 r. Nie słyszałem też, aby do pozostałych dwóch kolegów z PSL-u Koalicji Polskiej ktoś się zgłaszał, a gdyby nawet, to wiem, że również spotkałby się z odmową. Natomiast na pewno takie podchody będą czynione. Namawiałbym kolegów senatorów z Koalicji Obywatelskiej, żeby przyglądali się swoim szeregom, bo doświadczenie śląskiego sejmiku pokazuje, że tam pan Kałuża nie był z PSL-u, tylko z Koalicji Obywatelskiej. Warto więc przyglądać się kolegom z Platformy, bo na pewno takie działania będą podejmowane.
Rozmawiał Krzysztof Bałękowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/509965-wywiad-nowa-solidarnosc-libicki-to-ruch-przeciw-holowni
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.