W rozmowie z Magazynem TVN 24 Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że rozmowy z Jarosławem Gowinem o przełożeniu majowego terminu wyborów prezydenckich odbywały się u wicemarszałka Senatu Michała Kamińskiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gorzkie słowa szefa PSL: PO dostała w kampanii wszystko. Mogli naprawić swój błąd. Platforma straciła zdolność wygrywania

Rozmowy z Gowinem u Kamińskiego

Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z dziennikarzami TVN 24 stwierdził, że nie czuje się oszukany przez Jarosława Gowina, który ostatecznie, po serii rozmów z przedstawicielami opozycji, porozumiał się ws. terminu wyborów prezydenckich z Jarosławem Kaczyńskim.

Nie rozpatrywałbym tego w kategorii, że ktoś kogoś oszukał

— powiedział.

Co ciekawe, okazuje się, że rozmowy Gowina z opozycją toczyły się u Michała Kamińskiego. Wskazuje na to pytanie zadane Kosiniakowi-Kamyszowi: „To zapytamy inaczej: to były ciężkie rozmowy - te u Michała Kamińskiego?”.

Dobre macie informacje. (Śmiech) Dla mnie nie były ciężkie, bo ja czerpię przyjemność z praktycznie wszystkich rozmów

— odpowiedział lider PSL.

O tym, że to właśnie wicemarszałek Senatu stoi za próbą rozbicia Zjednoczonej Prawicy pisaliśmy na portali wPolityce.pl jeszcze w kwietniu br.

CZYTAJ WIĘCEK: Czy to Michał Kamiński stoi za akcją rozbijania Zjednoczonej Prawicy? O tym mówią nam posłowie Porozumienia

xyz/wPolityce/TVN 24