Jednym z tematów poruszonych w „Salonie Dziennikarskim” była przyszłość Zjednoczonej Prawicy oraz opozycji. W ocenie dr hab. Hanny Karp obóz rządzący musi prowadzić taką politykę, jak dotychczas.
CZYTAJ TAKŻE:
Co powinna zrobić Zjednoczona Prawica?
Dr hab. Hanna Karp stwierdziła w „Salonie Dziennikarskim”, że obóz Zjednoczonej Prawicy powinien kontynuować swoją politykę.
Zjednoczona Prawica przesuwa się regularnie, konsekwentnie, ze strony wschodniej na zachód. Jeżeli ZP utrzyma linię, kierunek, który prowadzi obecnie, a jeszcze dojdą do tego poważne sukcesy, rozwój, duże inwestycje – myślę, że Polacy to rozumieją. Kiedy Trzaskowski mówił o gigantomanii, to nie trafił w oczekiwania Polaków. W tej chwili wzrastają ambicje Polaków. Rozglądają się po Polsce, inaczej patrzą na miejsca, gdzie podróżują. Polacy zaczynają siebie inaczej widzieć, dlatego krytycznie odnoszą się do powyborczych głosów
– zwróciła uwagę dr hab. Karp.
To także wychodzenie z kryzysu – tu widzimy, że rząd ma konkretne propozycje. Co do młodych, tu także trzeba trzymać się konkretów. Młodość przemija i wkrótce młodzi także zaczną doceniać walory polityki, którą mamy. Jeśli młodzi skończą studia, wejdą na rynek pracy, będą myśleć o stabilizacji, to zobaczą, że długofalowa mądra polityka ma sens
– dodała.
„Nowa Solidarność” Trzaskowskiego
Odnosząc się do hasła „Nowa Solidarność”, używanego przez polityków Koalicji Obywatelskiej, medioznawca zwróciła uwagę, że jest to nadużycie.
To hasło i obecność Trzaskowskiego w Gdyni propagują media komercyjne. Mam wrażenie, że to, co się stało po wyborach, to coś zaskakującego. Skala politycznego pobojowiska na opozycji jest wręcz zaskakująca. Ja nie spodziewałam się, że po wyborach prezydenckich na polu politycznym po stronie opozycji będziemy mieli do czynienia z taką destrukcją. PSL właściwie przestał istnieć, ruch pana gwiazdora z TVN też nie istnieje. Lewica uległa anihilacji. Po stronie Konfederacji wyłonił się nowy lider, który jasno opowiedział się za prezydentem Dudą. On jest jednym z organizatorów Marszu Niepodległości, ale jawi się jako osoba rozsądna, rozumiejąca sprawy Polaków
– zauważyła dr hab. Karp.
Hasło „Nowej Solidarności” to nadużycie, ale kiedy coś się powtarza w tak wątpliwej formie, to jest to też swego rodzaju bezsilność. Kiedy storna polityczna nie ma żadnego pomysłu na siebie spogląda wstecz i wykorzystuje warianty, które już były
– oceniła.
Zgoda na dewastację autorytetów?
Jaka ma być solidarność, gdy piłkarz Boniek mówi o tym, że niewykształceni wygrali wybory? Jakich teatrów chciałaby pani artystka Janda mówiąca o troglodytach? Jaką inskrypcję wypisano na pomniku stoczniowców w Gdańsku? W demokracji ta pogarda jest idiotyzmem. To źródło upadku. Życzę opozycji zastanowienia się, co wygadują. A władzy życzę zastanowienia się nad ważnymi problemami, które przed nami stoją
– podkreślił mec. Marek Markiewicz.
Ja głęboko przeżyłem apel wojewody Radziwiłła o zgłaszanie się lekarzy do porzuconych jednostek pomocy społecznej. Wezwani odpowiedzieli zwolnieniami lekarskimi. To jest pytanie, jaką solidarność budujemy, jakie jest poczucie obowiązku? (…) Tu pojawił się pewien zgrzyt. Podobnie jak nauczyciele chcieli strajkować w trakcie matur. To na złość Kaczyńskiemu to robili czy przeciwko dzieciom?
– zauważył prawnik.
Musimy się zastanowić, czy jest jakaś zgoda na dewastowanie autorytetu państwa, gdzie Lis Tomasz nazywał prezydenta RP „Duda”, nie oddając żadnego honoru głowie państwa
– dodał.
PiS musi zmienić strategię ws. młodych
Piotr Semka stwierdził w „Salonie Dziennikarskim”, że „Nowa Solidarność” to kpina ze starej „Solidarności”.
Obóz, w którym jest Cimoszewicz, Belka Czarzasty ma stroić się w szaty ludzi, którzy ryzykowali wszystkim w Sierpniu 80? PO zawsze wykazywała brak zainteresowania poziomem życia najniższych las, a dziś jej akolici szydzą z Podkarpacia i Lubelszczyzny sugerując plebiscyt nad przyłączeniem tych ziem do Ukrainy
– przypomniał publicysta.
Niemcy chcą, żeby pieniądze UE od razu szły do samorządu, pomijając rząd. To taktyka salami. Jeśli samorządy PO będą dofinansowywane, to od razu pojawia się argument – głosujcie na nas, bo my dostajemy pieniądze
– zauważył Semka.
Jest problemem, że pokolenie najmłodszych głosujących częściej wybierało Trzaskowskiego. Tu PiS musi zmienić strategię, trzeba podjąć działania, nie można oddać dużych miast. Trzeba powtórzyć mrówczą robotę sztabu Andrzeja Dudy
– podkreślił Piotr Semka.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/509856-hanna-karp-nowa-solidarnosc-to-naduzycie