Każdy ma prawo do składania protestów wyborczych, więc wykorzystanie tego czy to przez PO czy zwolenników Rafała Trzaskowski nie dziwi, ale ja zacytowałbym tu przysłowie sportowe „Przegrać trzeba umieć”
— powiedział w „Sygnałach dnia” (Program I Polskiego Radia) poseł PiS Krzysztof Sobolewski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Opozycja straci większość w Senacie? Nerwowa reakcja Grodzkiego: „Wypuszczanie takich newsów jest niegodziwe”
W 1995 roku protestów wyborczych było 700 tysięcy, więc nie sądzę aby to stanowiło problem dla Sądu Najwyższego. Teraz będzie ich może kilka tysięcy
— zauważył.
Co po wyborach?
Parlamentarzysta odniósł się również do sytuacji w PiS po wyborach.
Jesteśmy w trakcie analiz wyników wyborczych, sytuacji, która jest już po wyborach. Niedługo będą pierwsze wnioski i przedstawiane owoce tych analiz i wtedy będziemy mogli powiedzieć, w którą stronę PiS, Zjednoczona Prawica idzie w tej nowej sytuacji politycznej
— podkreślił.
PiS zdobędzie większość w Senacie?
Obóz Zjednoczonej Prawicy jest otwarty dla każdego, kto będzie chciał poprzeć jej program i włączyć się w realizację programu „Dobrej zmiany”. Nie wykluczamy niczego, jesteśmy otwarci na wszystkich, którzy myślą podobnie jak obóz Zjednoczonej Prawicy
— zastrzegł polityk PiS.
Na uwagę, że Zjednoczona Prawica nie ma większości w Senacie, Sobolewski zaznaczył:
Jeszcze. Tak, jeszcze nie ma, ale wszystko przed nami. Jest teraz czas, zobaczymy, co przyniesie przyszłość.
gah/Polskie Radio
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/509705-sobolewski-pis-jeszcze-nie-ma-wiekszosci-w-senacie