Poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek na antenie TOK FM postanowił uderzyć w PO i Rafała Trzaskowskiego za jego zdaniem zbyt łagodne podejście do Krzysztofa Bosaka, a także za to, iż nie mówił w kampanii o LGBT. Podkreślił też, że nie popiera zjednoczenia całej opozycji.
CZYTAJ TAKŻE: Poseł Lewicy odpowiada kolegom z PO: Proponowałbym, aby kubełek zimnej wody na gorące główki polityków Platformy został wylany
Teraz już chyba mogę o tym mówić, wcześniej się nie odzywałem, nie chcąc szkodzić przed drugą turą. Mam ogromny żal do Rafała Trzaskowskiego i otaczających go polityków, np. Barbary Nowackiej, o to, że uśmiechali się zbyt mocno do Krzysztofa Bosaka. Byliśmy wszyscy w szoku na lewicy, że można tyle zrobić, żeby „pudrować” wartości wyznawane przez Konfederację
— powiedział na antenie TOK FM Krzysztof Śmiszek.
„Mam wielki żal do Rafała Trzaskowskiego, że nie potrafił wymówić tego magicznego słowa ‘LGBT’”
Mam wielki żal do Rafała Trzaskowskiego, że nie potrafił wymówić tego magicznego słowa „LGBT” przed drugą turą, mówiąc ogólnie o tolerancji i miłości. Kiedy trzeba było stanąć po stronie grupy, na której się wyżywano i przedstawiano jako coś zagrażającego patriotyzmowi, nie widziałem tego mocnego głosu
— podkreślił.
„Opozycja jest silna swoją różnorodnością”
Krzysztof Śmiszek sprzeciw się planowi zjednoczenia całej opozycji.
Opozycja jest silna swoją różnorodnością. Nie da się przed wyborami parlamentarnymi połączyć pod jednym parasolem wyborców od Biedronia po Bosaka. Lewica, centroprawica i ludowcy powinny poszerzać swoje elektoraty
— mówił.
Nie dam się namówić przez żadnego publicystę ani polityka PO do ogrzewania kotleta pod nazwą zjednoczona opozycja. To się po prostu nie sprawdza
— zaznaczył.
as/tok.fm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/509632-smiszek-mam-ogromny-zal-do-trzaskowskiego