„Gazeta Wyborcza” rozdała w kampanii milion egzemplarzy dodatku, ale to nie była gazeta, tylko jedna wielka ulotka wyborcza, zredagowana na tak niskim poziomie, że aż wstyd. Bardziej interesuje mnie jednak to, dlaczego nikt nie wlicza kosztów produkcji tego dodatku do wydatków kampanii wyborczej pana Trzaskowskiego - mówi tygodnikowi „Sieci” Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP
Aleksandra Jakubowska:Jaki wpływ na decyzje Polaków w tych wyborach prezydenckich miały media?
Jolanta Hajdasz: Media w demokracji zawsze odgrywają bardzo ważną rolę, ale w tej kampanii prezydenckiej była ona wyjątkowa. Miały decydujący wpływ na decyzje wyborcze zarówno w pierwszej, jak i w drugiej turze.
Uważa pani, że media mają prawo publicznie opowiedzieć się po jednej ze stron walki politycznej? Jak to się ma do obiektywizmu, który powinien być jedną z naczelnych zasad w pracy dziennikarzy?…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/509626-wywiad-jolanta-hajdasz-fakt-dopuscil-sie-prowokacji