To ostatnia szansa na utrzymanie w Polsce demokracji – alarmował w rozmowach podczas prezydenckiej kampanii Rafał Trzaskowski. A nawet mówił, że 12 lipca 2020 r. może być „ostatnią szansą na wolne wybory”. To akurat nic nowego. Grzegorz Schetyna, poprzedni przewodniczący Platformy Obywatelskiej, mówi tak od początku 2016 r. Aż dziw, że latem 2020 r. jest jeszcze mowa o ostatnich szansach, skoro demokracji nie powinno być w Polsce już co najmniej od trzech lat. Jej ostatnimi szańcami miały być wybory…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/509423-zamordyzm-demokratyczny