Trzaskowski prezydentem Warszawy na pół etatu i liderem opozycji? Zdaniem polityków Platformy Obywatelskiej łączenie tych dwóch funkcji jest możliwe. Zdaniem byłej prezydent Stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, „Rafał jest młodym, energicznym człowiekiem. Ma dużo siły i myślę, że dałby radę”. Jej opinię podziela prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
CZYTAJ TAKŻE:
Prezydent na pół etatu?
Przypomnijmy, że Jan Grabiec stwierdził na antenie TOK FM, że Platforma Obywatelska będzie namawiać Trzaskowskiego, by nie wracał do pracy w ratuszu „na cały etat”, a zamiast tego „poświęcił trochę części swojego życia na aktywność polityczną na arenie ogólnopolskiej”.
Zdaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz, byłej prezydent Warszawy, mimo tego, że zarządzaniem miastem to „trudna praca”, Trzaskowski pogodziłby swoje obowiązki z byciem liderem opozycji.
Ale Rafał jest młodym, energicznym człowiekiem. Ma dużo siły i myślę, że dałby radę
— stwierdziła Gronkiewicz-Waltz.
To na pewno nie jest proste, ale powinien spróbować
— dodała, stwierdzając, że w kampanii „Trzaskowski zdołał przyciągnąć wielu nowych ludzi, w tym najmłodszy elektorat i warto to rozwijać”.
Jaśkowiak: Da się
Łączenie funkcji prezydenta Warszawy i lidera opozycji jest także możliwe w opinii Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania, który jest wiceprzewodniczącym regionu PO w Wielkopolsce.
Dużo bardziej koncentruję się jednak na zarządzaniu miastem. Moja aktywność polityczna jest znacznie mniejsza. Natomiast w jakimś zakresie te dwie funkcje na poziomie lokalnym da się łączyć i jestem przekonany, że na poziomie krajowym również jest to możliwe
— stwierdził Jaśkowiak.
Jaśkowiak powiedział, że już dziś Trzaskowski jest wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej i zarówno on, jak i sama PO powinna szukać wzmocnienia u lokalnych, niezależnych samorządowców. Prezydent Poznania stwierdził także, że znaczenie ma zespół, z którym pracuje się w urzędzie.
Jestem zwolennikiem delegowania obowiązków w tak dużej strukturze. Podobnie jak w biznesie, bo praca na stanowisku prezydenta miasta jest trochę podobna do pracy prezesa wielkiej korporacji. Nie da się jej wykonywać, siedząc stale za biurkiem i jedynie podpisując dokumenty. Kontakty zewnętrzne i wyjazdy są niezbędne
— przekonywał Jaśkowiak.
Aż strach pomyśleć, co może dziać się w Warszawie, gdyby Trzaskowski zarządzał miastem na pół etatu. Już teraz widzimy skutki jego nieudolnych rządów, ale może być jeszcze gorzej…
wkt/TOK FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/509380-prezydent-warszawy-na-pol-etatu-hgw-i-jaskowiak-da-sie