Słaby wynik Roberta Biedronia i porażka w II turze Rafała Trzaskowskiego spowodowała, że lider SLD Włodzimierz Czarzasty wymierza ciosy na lewo i prawo. Atakuje prezydenta Dudę, ale kąsa też w ostrych słowach PO. Co za frustracja!
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Czarzasty atakuje prezydenta Dudę
Antyklerykalne fobie wzięły górę i na antenie Radia Zet Włodzimierz Czarzasty dramatyzował, że Andrzej Duda wygrał wybory prezydenckie m.in. dzięki „sojuszowi z Kościołem”.
Kler w zamian za to ma środki finansowe i ochronę prawną na wszystkie swoje rzeczy, które robi niecne
— oskarżał.
Szef SLD dodał, że nie wierzy Andrzejowi Dudzie.
On i jego obóz żyje i żywi się konfliktem. Trudno prosić o szacunek, sklejanie społeczeństwa, które bardzo konsekwentnie rozkleja się m.in. przez Andrzeja Dudę przez wiele lat
— mówił.
Niczego bracie nie będziesz sklejał. Wszystko to, co chcesz skleić tak rozwaliłeś przez 5 ostatnich lat, że na pewno nie ty to skleisz
— dodał ostro, a wręcz arogancko.
[Andrzej Duda] nie odpowiada przed Bogiem tylko przed Kaczyńskim. I nic się tu nie zmieni
— rzucił jeden z liderów Lewicy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Brak klasy! Budka skarży się i atakuje: Nie mogę szczerze pogratulować prezydentowi Dudzie. Ja mogę tylko współczuć
Szef SLD do Schetyny: „Zajmij się chłopie swoją polityką”
Na tym Czarzasty nie poprzestał, bo swoją frustrację wylał też na Platformę Obywatelską i Rafała Trzaskowskiego. Przypomniał, że zdecydowana większość wyborców Lewicy poparła w II turzej kandydata KO.
PO przegrała szósty raz wybory, przez dwa tygodnie w II turze nie potrafiła skonsolidować opozycji, nie przedstawiła Rafałowi żadnego spójnego programu. Było chamskie wymuszanie głosów - Hołowni, Biedronia czy Kosiniaka
— zarzucał.
Czarzasty zdradził, że pierwszego dnia po wyborach Robert Biedroń próbował skontaktować się z Trzaskowskim, lecz do tej pory nie ma odpowiedzi. Nazwał to „totalną arogancją”.
Zwrócił się również do Grzegorza Schetyny
Zajmij się chłopie swoją polityką i swoją osobą. Jakby ktoś zadzwonił do Biedronia i powiedział: chodźcie, spotkamy się, to byśmy to robili
— mówił szef SLD.
Ze sztabu PO dostawaliśmy sygnały, żebyśmy się nie wtrącali
— dodał.
„Debilami” nazwał też tych, którzy oskarżają za kampanię wszystkich oprócz siebie.
PO brała za to odpowiedzialność, szósty raz przerżnęła. Będą szukać winnych. Niech się stukną w pierś i dadzą nam spokój!
— powiedział szef SLD.
kpc/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/509187-sfrustrowany-czarzasty-kasa-po-przerzneli-szosty-raz