„Wiadomo było też, że te wybory nie będą równe, dlatego że z jednej strony był walec propagandowy i całe państwo PiS, które zostało postawione przeciw kandydatom opozycji. Wiadomo było, że będzie trudno i tak buło. Ale walczyliśmy do końca i to powód do wielkiej dumy” – stwierdził podczas briefingu prasowego kandydat KO Rafała Trzaskowski, szukając „usprawiedliwień” dla swojej porażki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Trzaskowski już szuka usprawiedliwień dla porażki!
Chciałem podziękować wszystkim Polkom i Polakom, którzy na mnie zagłosowali. 10 mln głosów to naprawdę zobowiązuje. Cieszę się z tego, że udało się stworzyć coś, czego przez ostatnie lata lata nie widzieliśmy, a mianowicie prawdziwy ruch obywatelski
– powiedział Trzaskowski.
10 mln Polaków chce Polski europejskiej, tolerancyjnej i uśmiechniętej (…) To najważniejsze, bo wynik był bardzo bliski
– dodał.
Wiadomo było też, że te wybory nie będą równe, dlatego że z jednej strony był walec propagandowy i całe państwo PiS, które zostało postawione przeciw kandydatom opozycji. Wiadomo było, że będzie trudno i tak buło. Ale walczyliśmy do końca i to powód do wielkiej dumy
– mówił, atakując jednocześnie PiS.
Będziemy walczyć dalej, to tylko kolejny etap w naszej walce. Musimy odzyskać państwo z rąk jednej partii
– powiedział, dodając sugestię, że partie opozycyjne i PO muszą wyciągnąć wnioski.
Stare przytyki pod adresem prezydenta Dudy
Druga strona nie wyciągnęła wniosków, słyszymy o zaostrzeniu kursu. Niestety, po wygranej słyszymy mnóstwo arogancji (…) Ta władza nie chce wyciągać ręki
– oskarżał Trzaskowski, który sam odrzucił zaproszenie Andrzeja Dudy na spotkanie i uściskanie sobie dłoni w Pałacu Prezydenckim.
Kandydat KO, choć gratulował wygranej prezydentowi, to nadal próbował wbijać szpile…
To szansa dla prezydenta Andrzeja Dudy, żeby uwolnić się od swojej partii politycznej, żeby nie słuchać ciągle jednej osoby i wetować te ustawy, które będą atakować niezależnych instytucji i samorządu
– mówił.
Mam nadzieję, że w II kadencji pan prezydent pokaże więcej niezależności
- rzucił arogancko Trzaskowski.
Została stworzona nadzieja, że z tą władzą da się wygrać
– stwierdził kandydat KO, dodając dość enigmatyczne słowa, że…
pojawiło się wiele wątpliwości, które trzeba wyjaśnić.”.
Jeżeli ktoś czegoś nie zrozumiał po tej wyborczej lekcji, to właśnie Rafał Trzaskowskiego i jego partia. Jak widać kurs na antyPiS nie zostanie zmieniony. I to ma być budowanie jedności?!
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/509131-trzaskowski-juz-szuka-usprawiedliwien-i-zaczepia-prezydenta