Kandydat Konfederacji w I turze wyborów prezydenckich Krzysztof Bosak ocenił na antenie TVN24, że „zwycięstwo tak niewielką przewagą pokazuje spadek zaufania, czy też brak zaufania, społeczeństwa do urzędującego prezydenta”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. II tura wyborów prezydenckich. Wyniki LATE POLL: Andrzej Duda zwycięża! Na prezydenta głosowało 50,8 proc. Polaków
Kandydat Konfederacji atakuje PiS
Obóz rządzący powinien wyciągnąć z tego wnioski. Wielu moich wyborców, mimo że Andrzej Duda przez pięć lat kadencji przedstawiał się jako reprezentant prawicy, i my jesteśmy ideową prawicą, nie czuło z nim żadnego pokrewieństwa. Wielu z nich oddało głosy nieważne, albo nie poszło głosować. Wielu z nich głosowało przeciwko Andrzejowi Dudzie, na Rafała Trzaskowskiego, który jest biegunowo odległy ideowej prawicy
— powiedział Bosak.
To powinno dać do myślenia partii rządzącej, że jej arogancki styl, niekompetencja, te wszystkie wolty ideowo-programowe, które PiS wykonał nie cieszą się zaufaniem
— dodał.
Na kogo zagłosował Bosak?
Bosak odmówił odpowiedzi na pytanie, na kogo oddał głos.
Mimo, że jest już po wyborach, to byłoby poczytane za jakąś bliskość, a jest mi równie daleko do obu
— powiedział.
My jako Konfederacja nie poparliśmy żadnego z kandydatów w drugiej turze. Uważamy, że w drugiej turze nie było dobrego kandydata. Wielu z nas głosowało na mniejsze zło, niektórzy oddali głos nieważny, ale to nieistotne wobec podstawowego faktu, że miliony Polaków nie miały dobrego kandydata
— ocenił.
Głosy wyborców Krzysztofa Bosaka w II turze wyborów prezydenckich rozłożyły się w podobny sposób: na Andrzeja Dudę (51,5 proc.) i Rafała Trzaskowskiego (48,5 proc.). Bosak komentując te dane powiedział, że „gdyby ktoś go zapytał dwa, trzy lata temu, kiedy nie było Konfederacji, kiedy był poza parlamentem, czy wyobraża sobie sytuację, że setki tysięcy Polaków głosują jednocześnie na niego i na jednego z liderów Platformy Obywatelskiej nie uwierzyłby”.
gah/TVN24/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/509013-krzysztof-bosak-nie-chce-zdradzic-na-kogo-zaglosowal