Miałem nadzieję, że pan Rafał Trzaskowski przyjdzie i że będziemy mogli uścisnąć sobie dłoń – powiedział w niedzielę późnym wieczorem w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda.
CZYTAJ WIĘCEJ:
„Miałem nadzieję, że pan Rafał przyjdzie”
Prezydent Duda podczas wieczoru wyborczego po ogłoszeniu sondażowych wyników II tury wyborów zaprosił Rafała Trzaskowskiego wraz z małżonką do Pałacu Prezydenckiego na godz. 23.
Chcę, żebyśmy podali sobie ręce i żeby ten uścisk dłoni zakończył tę kampanię
—powiedział wówczas.
Miałem nadzieję, że pan Rafał przyjdzie i że będziemy mogli uścisnąć sobie dłoń
—stwierdził później w Pałacu.
Jeszcze raz chcę podziękować moim rodakom, 70 proc. frekwencji to wynik, który robi ogromne wrażenia. Nie ma wątpliwości, że w tych wyborach wygrała Polska
—stwierdził wskazując, że „Polacy biorą sprawy w swoje ręce, oddają głos, co pokazuje, że polskie sprawy są dla nich ważne”.
To, że moi rodacy biorą sprawy w swoje ręce, to że oddają głos, to pokazuje, że polskie sprawy są dla nich ważne. Za to chciałbym podziękować. Gratuluję Rafałowi Trzaskowskiemu jemu wyniku, to znakomity wynik. Dziękuję jego wyborcom za to, że wzięli udział w wyborach. Ta kampania była ostra, trwała długo, ale przede wszystkim była ostra
—mówił.
Powrót do spokojnej rozmowy. Czy możliwy?
Prezydent podkreślił na konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim, że kampania była długa i bardzo ostra zwłaszcza w końcowej fazie.
I dlatego właśnie zaprosiłem pana Rafała Trzaskowskiego dzisiaj, teraz od razu po ogłoszeniu - tych na razie sondażowych - wyników, żeby ten symboliczny gest podanej dłoni zobaczyli wszyscy nasi rodacy, żeby trochę opadły te emocje, bo one niejednokrotnie szły za daleko
—podkreślił Duda.
I chciałbym bardzo, żebyśmy wrócili do takiej spokojnej rozmowy. Chciałbym, żeby było to, o czym mówiłem, żeby był szacunek pomiędzy nami wzajemny, niezależnie od tego, jakie mamy poglądy
—dodał prezydent.
„Można inaczej…”
Prezydent zapowiedział też, że jest gotowy na spotkanie z Rafałem Trzaskowskim także po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów.
Wybory się zakończyły, lokale wyborcze są zamknięte, głosy zostały oddane, teraz Państwowa Komisja Wyborcza będzie je liczyła i ogłosi wynik. Dlatego poprosiłem pana Rafała Trzaskowskiego razem z małżonką, żeby przyszli dzisiaj. Żeby jak najszybciej pokazać naszym rodakom, że Polska to normalny kraj, a nie kraj, w którym toczy się jakaś wyborcza walka
—powiedział Duda, pytany przez dziennikarzy o powody zaproszenia Rafała Trzaskowskiego.
Chciałem, żebyśmy sobie podali dłoń. Uważam, że wynik wyborów nie ma z tym nic wspólnego w ogóle
—podkreślił.
Prezydent dodał też, że kampania wyborcza była bardzo trudnym czasem, który przekłada się na spory w rodzinach.
Chciałem, żebyśmy to w symboliczny sposób zakończyli i pokazali, że można inaczej
—wyjaśnił.
Oczywiście, że jeżeli pan Rafał Trzaskowski przyjmie zaproszenie po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów, to też oczywiście się z nim spotkam
—zapowiedział Andrzej Duda.
Duda mówił o wzajemnej życzliwości. Stwierdził, że chce, żeby w Polsce „można było pójść do sąsiada, który zwiesił na swoim płocie baner kontrkandydata”, „żebyśmy mogli ze sobą normalnie rozmawiać i dalej budować Polskę. „Dla mnie to jest niezwykle istotne” - zapewnił.
Po tych wyborach przed nami są trzy lata do następnych wyborów. Długie trzy lata, które w bardzo trudnym czasie, który teraz mamy, kiedy świat się zmaga z jeszcze z pandemią koronawirusa i związanym z nią kryzysem gospodarczym. To jest czas, żeby w spokojny sposób wyprowadzać Polskę z kryzysu i wrócić na drogę dynamicznego rozwoju
—powiedział prezydent.
Mówiąc o swoim kontrkandydacie Rafale Trzaskowskim stwierdził, że jest mu przykro, że nie przyjął on wraz z małżonką zaproszenia do Pałacu Prezydenckiego, które do niego wystosował po ogłoszeniu wstępnych, sondażowych wyników wyborów prezydenckich.
Widocznie te emocje są jeszcze zbyt silne w nim. Wiem, że tak może być. Widocznie musi trochę opaść ta atmosfera wyborcza. Ja podtrzymuję swoje zaproszenie i stoję tu z wyciągniętą dłonią, bo chcę mu tę rękę podać i chcę, żeby wszyscy rodacy mogli to zobaczyć. Uważam, że jest to potrzebne nam wszystkim, Polakom - ten gest podanej nawzajem dłoni
—podkreślił Duda.
Podziękował też dziennikarzom obecnym w Pałacu Prezydenckim za relacjonowanie kampanii wyborczej i wieczoru wyborczego.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/508997-prezydent-skomentowal-decyzje-trzaskowskiego