O godz. 7 rano rozpoczęło się głosowanie w II turze wyborów prezydenckich. Mierzą się w niej Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski. Do zakończenia głosowania o godz. 21 trwa cisza wyborcza.
CZYTAJ TAKŻE:
NA ŻYWO:
20:45 Wysoka frekwencja na Białorusi
O wysokiej frekwencji i dużym zainteresowaniu II turą wyborów prezydenta wśród obywateli Polski na Białorusi poinformowali PAP przedstawiciele komisji wyborczych i placówek dyplomatycznych w Mińsku, Grodnie i Brześciu po zakończeniu głosowania.
Frekwencja wyniosła ok. 80 proc. Wybory przebiegły spokojnie i bez incydentów, podobnie jak podczas I tury
— powiedział przewodniczący komisji obwodowej utworzonej w ambasadzie w Mińsku Krzysztof Wiśniowiecki.
Konsul Stanisław Sadowy, który przewodniczył komisji w Grodnie, również poinformował o wysokiej frekwencji.
Wybory przebiegły w atmosferze powagi i bez incydentów
— powiedział Sadowy.
Pojedyncze osoby nie dotarły na głosowanie, ale ogólnie frekwencja była bardzo wysoka
— powiedział konsul generalny w Brześciu Piotr Kozakiewicz. Jak dodał, wśród głosujących około połowy stanowiły osoby ze stałym miejscem zamieszkania w Polsce, a drugą połowę – osoby stale mieszkające na Białorusi.
W tym osoby z dość odległych zakątków obwodu brzeskiego, np. spod Pińska
— dodał.
W Mińsku zarejestrowanych wyborców było ok. 180, w Grodnie – ok. 170, a w Brześciu – mniej niż 70 osób.
Korespondencyjnie zagłosowało w Mińsku 29 osób (dwa pakiety z 31 nie wróciły do komisji), w Grodnie – 18, w Brześciu – siedem.
20:36 Polacy oddali głos w Wilnie
Ok. 450 osób głosowało w Wilnie w wyborach prezydenta RP. Lokal wyborczy w polskiej ambasadzie zamknięto o godz. 21 czasu lokalnego (godz. 20 w Polsce).
Wybory przebiegały spokojnie
— powiedział PAP Marian Sokalski, szef Obwodowej Komisji Wyborczej nr 81 w Wilnie.
Do głosowania w stolicy Litwy zarejestrowało się 443 obywateli RP. Część głosujących w niedzielę stanowiły osoby z zaświadczeniami, głównie turyści, obywatele Polski. W Wilnie zdecydowana większość wyraziła chęć głosowania tradycyjnego. Tylko 33 osoby zadeklarowały głosowanie korespondencyjne.
Wynik głosowania w Wilnie będzie znany za kilka godzin
— zapowiada Sokalski. W pierwszej turze wyborów, przed dwoma tygodniami, w Wilnie wygrał Rafał Trzaskowski. Andrzej Duda zdobył drugie miejsce.
20:30 Trzy incydenty zakłócenia ciszy wyborczej na Dolnym Śląsku
W woj. dolnośląskim policja odnotowała w niedzielę trzy incydenty w związku z wyborami. Dwa dotyczyły zerwania i wywieszenia plakatów. Z kolei w gminie Nowogrodziec wyborca wrzucił do urny wyborczej kartkę, która nie była kartą do głosownia.
Jak powiedział PAP podkom. Wojciech Jabłoński z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, na Dolnym Śląsku policja nie odnotowała poważnych incydentów związanych z przebiegiem wyborów.
We Wrocławiu i powiecie wrocławskim stwierdzono jedynie dwa incydenty. Jeden związany był z zerwaniem plakatów, drugi z ich wywieszeniem
— przekazał.
W jednej z komisji w gminie Nowogrodziec wyborca wrzucił do urny kartkę, która nie była kartą wyborczą.
20:16 Zatrzymanie za przekupienie ws. głosowania
Policjanci zatrzymali w niedzielę mieszkańca powiatu sochaczewskiego (Mazowieckie), który przekupił innego mężczyznę, by ten w zamian za określone korzyści materialne zagłosował w wyborach na wskazanego kandydata na prezydenta.
Jak poinformował PAP st. asp. Norbert Cibor z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, najpierw zgłoszenie na policję złożyła osoba z rodziny przekupionego mężczyzny.
Osoba to poinformowała, że mężczyzna ten otrzymał od kogoś innego korzyści materialne w zamian na zagłosowanie w określony sposób
— przekazał Cibor. Dodał, że mężczyzna potwierdził, że doszło do takiej sytuacji.
Policja nie podaje, co mieszkaniec pow. sochaczewskiego otrzymał w zamian za głosowanie.
Są w tej kwestii rozbieżności. W tej chwili trwają czynności wyjaśniające z udziałem zatrzymanego
— powiedział PAP Cibor.
20:14 Podlaska policja: 9 zdarzeń dot. naruszeń ciszy wyborczej
Dziewięć zgłoszeń dotyczących naruszeń ciszy wyborczej, przede wszystkim niszczenia i usuwania banerów wyborczych odnotowała w niedzielę podlaska policja. W sobotę takich naruszeń odnotowano pięć.
Jak poinformował w niedzielę wieczorem Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji, w niedzielę odnotowano w sumie dziewięć zdarzeń naruszenia ciszy wyborczej na terenie komend w Białymstoku, Zambrowie, Bielsku Podlaskim i Mońkach.
Większość dotyczyła niszczenia i usuwania banerów wyborczych
— dodał Gawryluk.
Powiedział, że czynności prowadzone są w kierunku art. 67 Kodeksu wykroczeń, który odnosi się m.in. do przypadków umyślnego uszkodzenia lub usunięcia ogłoszenia „wystawionego publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną” lub też przypadków, gdy w inny sposób poprzez działanie umyślne uniemożliwia się zaznajomienie z takim ogłoszeniem. Grozi za to grzywna.
W sobotę - gdy także obowiązywała cisza wyborcza - podlaska policja odnotowała pięć naruszeń. Chodziło o niszczenie i usuwanie plakatów i banerów wyborczych
20:13 Wielkopolskie - członek komisji wyborczej zakłócił ciszę
Członek jednej z obwodowych komisji wyborczych w Poznaniu przyjechał w niedzielę przed lokal wyborczy swoim samochodem, oklejonym plakatami jednego z kandydatów. To jeden z trzech odnotowanych do tej pory incydentów związanych z zakłócaniem ciszy wyborczej w regionie.
Rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak poinformował PAP, że policjanci dostali w niedzielę informację o zakłóceniu ciszy wyborczej na ul. Umultowskiej w Poznaniu.
Do komisji wyborczej jeden z jej członków podjechał swoim prywatnym samochodem oklejonym plakatami wyborczymi
— powiedział.
Dodał, że policja otrzymała także zgłoszenie z podpoznańskiego Puszczykowa, gdzie w sobotę w nocy ktoś powrzucał do skrzynek pocztowych na dwóch ulicach ulotki wyborcze. Także w sobotę policja ukarała mandatem kierowcę z Pobiedzisk, który pojechał na zakupy samochodem, z plakatem jednego z kandydatów przyklejonym do szyby auta.
Od północy z piątku na sobotę do końca głosowania w niedzielę w całej Polsce obowiązuje cisza wyborcza. Podczas jej trwania nie wolno prowadzić agitacji wyborczej, czyli publicznie nakłaniać lub zachęcać do głosowania w określony sposób. Oznacza to, że nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień i rozpowszechniać materiałów wyborczych. Cisza wyborcza obowiązuje także w internecie
20:12 W poniedziałek o godz. 10.00 konferencja PKW dotycząca pierwszych częściowych wyników wyborów
W poniedziałek o godz. 10.00 ma się odbyć konferencja Państwowej Komisji Wyborczej dotycząca pierwszych częściowych wyników wyborów - zapowiedział przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.
Jak spłyną dane, na pewno podzielimy się wynikami
— zapewnił.
W niedzielę po południu na konferencji prasowej po ogłoszeniu frekwencji w wyborach prezydenckich na godz. 17.00 Marciniak przypomniał, że kolejna konferencja podsumowująca niedzielne głosowanie zaplanowana jest na godz. 22.00.
Nie sądzę, żeby dzisiaj doszło do ogłoszenia wyników głosowania
— powiedział przewodniczący PKW.
Przypomniał, że po zamknięciu lokali wyborczych od 21.00 komisje obwodowe zaczną główną część swojej pracy - obliczenie wyników głosowania i dane na ten temat będą spływały w nocy do okręgowych komisji wyborczych i do PKW.
Najwięcej pracy - zaznaczył - będą miały komisje za granicą, które muszą policzyć pakiety wyborcze.
Dopytywany przez dziennikarzy czy w nocy z niedzieli na poniedziałek PKW może podać pierwsze, wstępne, cząstkowe dane szef PKW odparł, że taką konferencję PKW planuje w poniedziałek rano.
20:10 W lokalach wyborczych na warszawskim Grochowie nadal wielu wyborców
W lokalach wyborczych na stołecznym Grochowie około godz. 19 głosy oddaje nadal wielu wyborców. Głosowanie odbywa się jednak płynnie, nie ma kolejek przed lokalami, na oddanie głosu trzeba poczekać najwyżej kilka minut, co wynika z środków ostrożności związanych z koronawirusem.
Około godz. 19 na warszawskim Grochowie w lokalach wyborczych nadal był duży ruch, głosowało wielu wyborców - szczególnie ludzi młodych. Tak było m.in. w lokalach wyborczych w Zespole Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich przy ulicy Majdańskiej.
Niektórzy spośród wyborców oddają głosy całymi rodzinami bezpośrednio po swoim przyjeździe do stolicy z weekendu spędzonego poza miastem lub u rodziny w innych miejscowościach. Tak uczynił też na przykład młody mężczyzna spotkany przez dziennikarza PAP w lokalu wyborczym. Przyszedł z dużą walizką na kółkach. Jak przekazał - dopiero przyjechał do stolicy i jeszcze nie był w swym warszawskim mieszkaniu.
Nieco mniejszy ruch był natomiast w lokalach wyborczych znajdujących się w Szkole Podstawowej nr 141 im. majora Henryka Sucharskiego przy ul. Szaserów.
We wszystkich komisjach konieczne może się okazać jednak kilkuminutowe oczekiwanie na oddanie głosu. W związku z środkami ostrożności spowodowanymi przez pandemię koronawirusa trzeba zachować wymagany dystans między poszczególnymi osobami, zaś w sali, gdzie znajduje się lokal wyborczy, nie może być zbyt wielu osób. Wchodząc do budynku trzeba zdezynfekować ręce.
Dlatego wszyscy, którzy przychodzą oddać głos, często muszą czekać, aż z lokalu wyborczego wyjdzie osoba głosująca przed nimi. W lokalu wyborczym wyborca ma obowiązek zakrywania ust i nosa. Członek komisji prosi wyborcę o zdjęcie na chwilę maseczki, aby go zidentyfikować, a następnie wydaje mu kartę do głosowania.
20:08 Mieszkańcy oddają głosy w Poznaniu. Kolejki mniejsze niż w I turze
Mieszkańcy Poznania i Wielkopolski chętnie oddają w niedzielę głosy w wyborach prezydenckich. Kolejki przed lokalami wyborczymi - jak sami wskazują - są mniejsze niż dwa tygodnie ttemu, podczas pierwszej tury wyborów.
Przed wejściem do komisji nr 49 przy ul. Piątkowskiej w Poznaniu kolejki ustawiają się od samego rana. Na otwarcie lokalu wyborczego o godz. 7. czekało tam ok. 20 osób; po południu liczba wyborców chcących zagłosować była podobna.
Dwa tygodnie temu staliśmy w kolejce, dziś też stoimy, chociaż dziś idzie to jakby szybciej. Ale te kolejki chyba bardziej cieszą, niż bolą. Cieszą, bo w końcu w naszym kraju widać, że ludziom się chce. Chce się im cokolwiek zrobić, chce się im wziąć sprawy w swoje ręce. Może to przez te podziały, które są? Ale chciałbym się łudzić, że ludzie w końcu uwierzyli, że ich głos coś znaczy
— powiedział PAP student z Poznania. W kolejce do lokalu wyborczego na oddanie głosu czekał ok. 15 minut.
W szkole na os. Sobieskiego na poznańskim Piątkowie funkcjonują dwa lokale obwodowej komisji wyborczej. Tym razem, inaczej niż w pierwszej turze, lokale wyborcze umiejscowiono w dwóch częściach budynku. Wszystko po to, by w jednym miejscu gromadziło się jak najmniej osób. Także i tam najwięcej chętnych do głosowania pojawiało się tuż po mszach św. w pobliskim kościele.
Każdy z wchodzących do budynku miał na twarzy maseczkę, wiele osób trzymało w dłoni portfel z dokumentami i długopis. Osoba pilnująca porządku przed lokalem wyborczym pytała czekających na głosowanie o ich dokładny adres. Dzięki temu można było w sprawny sposób kierować konkretne osoby do stolików członków komisji wyborczej po kartę do głosowania. Część osób dokumentowała fakt uczestnictwa w wyborach, robiąc zdjęcia: lokalowi wyborczemu, swojej karcie do głosowania, a nawet samemu sobie wrzucającemu głos do urny.
Przewodniczący Obwodowej Komisji Wyborczej nr 31 na poznańskich Jeżycach Marcin Staniewski powiedział PAP, że w porównaniu do I tury wyborów niedzielna frekwencja w lokalu do godz. 12 była dużo niższa. Wskazał, że wśród głosujących dominowali starsi wyborcy.
Przypuszczam, że młodsze osoby wyjechały na wakacje, więc prawdopodobnie będą głosować poza miejscem zamieszkania
— powiedział.
Dodał, że jedynie rano wyborcy musieli ustawiać się w kilkuosobowe kolejki, ale czas oczekiwania, według jego zapewnień, nie przekraczał dwóch, trzech minut.
W Poznaniu frekwencja w niedzielę na godz. 17. wyniosła 55,80 proc. W pierwszej turze wyborów – w tym samym czasie wynosiła - 53,21 proc. Ostatecznie w pierwszej turze wyborów frekwencja w Poznaniu wyniosła 72,85 proc.
W wyborach chętnie biorą udział także mieszkańcy regionu. Po godz. 9 w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 17 w Pile, umiejscowionej w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 11, głosujący nie musieli jednak ustawiać się w kolejki – wyborcy byli na bieżąco obsługiwani przy jednym z trzech stanowisk komisji. Wśród wyborców dominowały osoby starsze i w średnim wieku. Dla wchodzących przed wejściem do budynku przygotowano matę dezynfekcyjną.
W Gnieźnie z kolei mieszkańcy głosujący w komisji w Szkole Podstawowej nr 1 im. Zjazdu Gnieźnieńskiego w rozmowie z PAP podkreślali, że obecnie głosują z mniejszymi obawami, niż w pierwszej turze wyborów.
Wydaje mi się, że już się chyba trochę bardziej oswoiliśmy z koronawirusem i on tak nie przeraża, jak jeszcze kilka tygodni temu. Wcześniej prawdę mówiąc przyszliśmy z mężem z dużymi obawami, w rękawiczkach, maseczkach, z własnymi długopisami. Ale okazało się, że po pierwszej turze wyborów nie nastąpił jakiś ogromny wzrost zakażeń. Teraz głosuje się już jakby z trochę mniejszym napięciem, ale środki ostrożności trzeba zachować
— powiedziała PAP jedna z mieszkanek Gniezna.
Jak dodała, „ostatnio nie było większych kolejek, teraz się trochę obawiałam, ale nie ma problemów z wejściem, wszystko idzie sprawnie. Dziś jest ładna pogoda, sporo ludzi pewnie przyszło z samego rana, żeby zagłosować, żeby potem jeszcze korzystać z niedzieli i pogody” – dodała.
Problemów z oddaniem głosu nie było także w wiejskich komisjach – choć tam momentami na oddanie głosu oczekiwało przed wejściem do lokalu kilka osób.
W obwodowej komisji wyborczej w Rejowcu w gminie Skoki komisja zlokalizowana jest w wiejskiej świetlicy. Przed wejściem do lokalu ustawiono płyn dezynfekujący. Zamieszczono także informacje m.in. o konieczności zachowania środków bezpieczeństwa, a także o liczbie wyborców, którzy w jednym momencie mogą przebywać w lokalu wyborczym. Mieszkańcy oczekujący na wejście do lokalu zachowywali odstęp. Mieli także maseczki na twarzach i w większości własne długopisy.
Według ostatnich danych – na godz. 17. – frekwencja w całym województwie wielkopolskim wynosi 52,14 proc. W pierwszej turze wyborów prezydenckich 28 czerwca w Wielkopolsce na godz. 17 wynosiła ona – 48,06 proc. Ostatecznie frekwencja w regionie osiągnęła poziom 65,49 proc.
20:05 Ostatnie godziny głosowania w Krakowie – bez tłumów
W ostatnich godzinach głosowania przed lokalami wyborczymi w centrum Krakowa stały głównie pojedyncze osoby, a dalej od centrum miasta – grupy kilkunastu, kilkudziesięciu osób. Chwilowe zwiększenie kolejek dało się zauważyć w godzinach przed i po nabożeństwach w pobliskich kościołach.
Głosowanie przebiega bardzo sprawnie. Nie stałam w kolejce. W zasadzie podczas gdy jedna osoba wchodzi do budynku, inna z niego wychodzi. Zasady bezpieczeństwa wynikające z pandemii koronawirusa są zachowane
— powiedziała PAP pani Anna, która głos oddała w obwodowe komisji nr 21 na Kleparzu. Zapytana o wybór pory dnia na pójście na wybory odpowiedziała, że nie jest rannym ptaszkiem i na każde wybory idzie po południu lub wieczorem.
Wybory to nie tylko obywatelski obowiązek, ale również przywilej. Jeżeli człowiek chce mieć jakiś wpływ na to, co się dzieje w kraju, to musi głosować, bo potem zostaje mu tylko ulica
— oceniła. Przed panem Rafałem w siedzibie obwodowej komisji nr 14 na Piasku stały dwie osoby.
To jedna z najważniejszych dat w historii ostatnich lat. Myślę, że wynik wyborów będzie oznaczał albo dokręcanie śruby, albo poluzowanie jej i pójście w którąś stronę i to może być ciekawe
— powiedział. Podczas głosowania czuł się bezpiecznie, zalecenia sanitarne wynikające z pandemii były zachowane.
Więcej osób dało się zauważyć przed lokalami wyborczym położonymi poza ścisłym centrum miasta, np. w Płaszowie. Tu przed lokalem wyborczym, mieszczącym cztery komisje wyborcze (275, 276, 277, 278) w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1, było widać kilkanaście, kilkadziesiąt osób – jedyni wychodzili z budynku, inni zamierzali do niego wejść, drzwi się nie zamykały. Nie każda z osób na zewnątrz miała maseczkę na twarzy.
To co w lokalu wyborczym rzuciło się w oczy panu Marcinowi, to wiele długopisów.
Nie każdy przychodził ze swoim długopisem. Na stole przed komisją, ale i tym, przy którym oddaje się głos, był stos długopisów
— zaobserwował pan Marcin. Zapytany o to, co znaczą dla niego te wybory, odpowiedział:
Mam wrażenie, że uczestniczę w czymś wyjątkowym.
Chwilowe zwiększenie kolejek przed lokalami wyborczymi dało się zauważyć w godzinach przed i po nabożeństwach w pobliskich kościołach.
18:35 Konferencja PKW - frekwencja na godz. 17.00
Według stanu na godz. 17.00 udział w wyborach wzięło 52,10 proc. osób uprawnionych do głosowania.
„W wyborach prezydenta RP według stanu na godz. 17 liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach wyniosła 29 mln 359 tys. 152 osoby. Wydano karty do głosowania 15 mln 295 tys. 512 osobom uprawnionym, co stanowi 52,1 proc. w stosunku do liczby uprawnionych do udziału w tych wyborach”
— poinformował przewodniczący PKW.
Przed dwoma tygodniami (28 czerwca) w pierwszej turze wyborów frekwencja wyborcza na godz. 17.00, jak podała wtedy Państwowa Komisja Wyborcza, wyniosła 47,89 proc. uprawnionych do głosowania.
W poprzednich wyborach prezydenckich, w 2015 r. frekwencja wyborcza w II turze wyborów prezydenckich na godz. 17.00 wyniosła 40,51 proc.
Frekwencja w województwach:
Najwyższa frekwencja wborcza na godz. 17 była w województwie mazowieckim - 55,55 proc., drugie miejsce zajęło województwo małopolskie - 54,58 proc., a trzecie łódzkie - 52,96 proc. - poinformował w niedzielę przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.
Szef PKW na konferencji prasowej podał, że na godz. 17 najwyższa frekwencja była w województwach: mazowieckim - 55,55 proc., małopolskim - 54,58 proc. i łódzkim - 52,96 proc.
Najniższą frekwencję na godz. 17 odnotowano w województwach: opolskim - 46,20 proc., warmińsko-mazurskim - 48,65 proc. i lubuskim - 49,91 proc.
Frekwencja w miastach
Spośród dużych miast najwyższą frekwencję wyborczą zanotowano do godz. 17 w Warszawie - 57,69 proc., Zielonej Górze - 57,24 proc. i Poznaniu - 55,8 proc. - poinformował w niedzielę po południu szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.
Szef PKW podał podczas konferencji prasowej, że z kolei najniższą frekwencję zanotowano do godz. 17 w Gdańsku - 50,98 proc., Katowicach 51,71 proc. i ex aequo w Gorzowie Wielkopolskim i Łodzi - 51,91 proc.
„W stosunku do liczby uprawnionych najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Klwów, powiat przysuski, województwo mazowieckie - frekwencja wyniosła tam 81,52 proc.” - podał Marciniak.
Z kolei do godz. 17 „najmniej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Kolonowskie, powiat strzelecki, województwo opolskie - frekwencja wyniosła tam 35,59 proc.”
18:30 W Szczecinie odwołano członka komisji wyborczej - działacza KOD
Odwołano członka komisji wyborczej na szczecińskim Warszewie. Powodem było „nienależyte wypełnianie obowiązków” poprzez „antagonizowanie członków komisji”. Mężczyzna ubrany był w koszulkę z emblematem „Konstytucja”.
Jak poinformował PAP sędzia Robert Bury z Okręgowej Komisji Wyborczej w Szczecinie, członek Okręgowej Komisji Wyborczej nr 168 na szczecińskim Warszewie został odwołany z powodu nienależytego wypełniania obowiązków, tj. naruszenia art. 184 par. 2 kodeksu wyborczego poprzez „antagonizowanie członków komisji i stawianie pod znakiem zapytania wspólnego liczenia głosów”.
Chodziło o strój, w którą ubrany był mężczyzna - miał na sobie koszulkę z emblematem, charakterystycznym napisem „Konstytucja”.
Zgłoszenia w tej sprawie wpływały do policji i do Krajowego Biura Wyborczego już podczas wcześniejszych wyborów, także w pierwszej turze wyborów prezydenckich 28 czerwca br. Jak poinformowała wówczas PAP szczecińska delegatura KBW, nie zdecydowano wówczas o odwołaniu członka komisji z funkcji - koszulka była częściowo zakryta marynarką, a sam mężczyzna wskazał, że może zmienić strój, jeśli będzie taka konieczność.
18:00 KGP: 382 incydenty związane z wyborami
Od początku ciszy wyborczej do niedzieli do godz. 14 policjanci w całym kraju odnotowali 382 incydenty w związku z wyborami. Większość z nich dotyczyła zrywania plakatów i umieszczania na nich obraźliwych napisów
— powiedział w niedzielę PAP podkom. Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji.
CZYTAJ TAKŻE: 382 przypadki złamania ciszy. PKW: Zaproponowano rabat w określonym salonie za głosowanie na wskazanego kandydata
Jak poinformował podkom. Rzeczkowski, w niedzielę do godz. 14 doszło do 382 incydentów w związku z odbywającymi się wyborami, z czego 348 to wykroczenia (w tym 207 to uszkodzenie ogłoszeń, 70 naruszenia ciszy wyborczej i 30 niedozwolone umieszczanie plakatów), a 34 przestępstwa dot. m.in. udzielania korzyści majątkowej w zamian za określony sposób głosowania.
Do incydentów doszło m.in w Białymstoku, Krakowie, Wrocławiu i Katowicach.
16:45 Wałęsa głosuje i narzeka
Były prezydent Lech Wałęsa w Gdańsku oddał w niedzielę głos w II turze wyborów prezydenckich. Po wyjściu z lokalu wyborczego wyraził nadzieję, że frekwencja będzie równie wysoka jak 28 czerwca, w I turze wyborów.
o postawieniu znaku „x” przy jednym z kandydatów Lech Wałęsa zrobił zdjęcie karty wyborczej, żeby - jak mówił - nie było wątpliwości, na kogo zagłosował. Zapytany o spodziewaną frekwencję, Wałęsa odpowiedział, że ma nadzieję, że będzie ona równie wysoka jak w pierwszej turze wyborów, kiedy swoje głosy 28 czerwca oddało 64,51 proc. uprawnionych.
CZYTAJ WIĘCEJ: W PRL-u było uczciwiej? Wałęsa zagłosował: „Jestem z epoki, w której jest uczciwość, prawda”. Narzeka, że nie pokaże go telewizja
16:30 Prowokacja mężczyzny w masce z wizerunkiem prezesa PiS
Jarosław Kaczyński po godz. 13 oddał głos w II turze wyborów prezydenckich. Na prezesa PiS czekał mężczyzna, w masce z jego wizerunkiem. Były premier nie dał się sprowokować.
Gdy Jarosław Kaczyński oddawał głos, przebywający w lokalu mężczyzna podszedł do urny wyborczej z twarzą zasłoniętą wydrukowanym zdjęciem prezesa PiS, natomiast z tyłu koszulki miał napis „Zło śmiechem zwyciężaj”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Stoicki spokój Jarosława Kaczyńskiego podczas głosowania! Nieudana prowokacja mężczyzny w masce z wizerunkiem prezesa PiS
16:20 W miejscowościach turystycznych uruchamiane są rezerwy kart
W miejscowościach turystycznych w Małopolsce, m.in. w Krynicy-Zdroju i Zakopanem już przed południem uruchomiono rezerwy kart do głosowania. Przed lokalami wyborczymi w miejscach uczęszczanych przez turystów tworzą się kolejki.
Mamy ogromny boom wyborców z zaświadczeniami o prawie do głosowania w miejscowościach turystycznych, zwłaszcza w Krynicy-Zdroju, gdzie do godzin południowych uruchomiono już rezerwy kart do głosowania w liczbie 1800 sztuk. Krynica wykorzystała już w całości rezerwy Okręgowej Komisji Wyborczej, które miała u siebie w depozycie. Jeżeli będzie potrzeba, to uruchomimy rezerwy z innej jednostki i dostarczymy do Krynicy
— powiedziała PAP dyrektorka delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Nowym Sączu Maria Zięba.
Komisje wyborcze w Zakopanem również zaczęły wydawać rezerwowe karty do głosowania. W mieście pod Giewontem już przed południem wykorzystano 300 rezerwowych kart, a także w gminie Poronin w miejscowości Małe Ciche. W tym obwodzie wyborczym jest zaledwie 420 wyborców, natomiast lokal wyborczy jest usytuowany tuż przy wyjściu z Tatrzańskiego Parku Narodowego i stąd jego popularność. Turyści idący w góry lub wracający z wycieczki wchodzą prosto do lokalu.
Spodziewamy się, że do Zakopanego zostanie wydanych jeszcze więcej kart rezerwowych, ponieważ przebywa tam obecnie bardzo wielu turystów
— powiedziała Zięba.
W miejscowościach turystycznych na Pomorzu, m.in. w Krynicy Morskiej, Jastrzębiej Górze, Ustce, Helu, Sopocie uruchomiono rezerwy kart do głosowania. Wybory przebiegają bez zakłóceń.
16:00 Zakończyło się głosowanie w Chinach
W pięciu polskich placówkach dyplomatycznych na terenie ChRL zakończyło się w niedzielę głosowanie w II turze wyborów prezydenta Polski. W każdej z nich głosowanie przebiegło bez zakłóceń – poinformowała PAP ambasada RP w Pekinie.
Lokale wyborcze w ambasadzie oraz konsulatach RP w Hongkongu, Szanghaju, Kantonie i Chengdu zamknięto zgodnie z planem o godz. 21 czasu miejscowego (godz. 15 w Polsce). Były czynne od godz. 7 rano czasu miejscowego (godz. 1 nad ranem w Polsce).
Wyniki z Pekinu i innych obwodów na Dalekim Wschodzie nie zostaną opublikowane przed zakończeniem głosowania w Polsce, czyli przed godz. 21 czasu polskiego (godz. 3 nad ranem w poniedziałek w Chinach).
Możliwość korespondencyjnego lub osobistego głosowania mieli w niedzielę również Polacy na Tajwanie, w Japonii, Korei Płd., Singapurze, Malezji, Indonezji i Wietnamie. Na Filipinach i w Tajlandii głosowano tylko korespondencyjnie.
15:30 Wybory korespondencyjne we Włoszech
We Włoszech z powodu epidemii wybory prezydenta RP odbywają się w polskich placówkach dyplomatycznych w Rzymie i Mediolanie korespondencyjnie. Pakiety można było odesłać lub przywieźć osobiście. Do udziału w II turze zapisało się więcej osób niż w poprzedniej.
W przypadku Polaków przebywających na Malcie właściwym konsulatem jest ten w Rzymie, który należało zawiadomić o zamiarze udziału w głosowaniu, podając adres pocztowy na wyspie, gdzie miał zostać doręczony pakiet wyborczy.
W rzymskim i mediolańskim urzędzie konsularnym można było od 3 do 10 lipca osobiście odebrać pakiet wyborczy i samemu lub za pośrednictwem pełnomocnika dostarczyć kopertę zwrotną.
Ogromne zainteresowanie wyborami prezydenckimi odnotowano w Wiecznym Mieście. W odpowiedzi na pytanie PAP poinformowano, że konsul w Rzymie wysłał i przygotował do osobistego odbioru 4497 pakietów wyborczych.
Polska ambasada zaznaczyła, że to o 43 proc. więcej niż w pierwszej turze.
15:10 Rekordowa frekwencja wśród głosujących w Niemczech
15:00 Naruszenie ciszy wyborczej w woj. warmińsko-mazurskim
W woj. warmińsko-mazurskim odnotowano kolejne przypadki naruszenia ciszy wyborczej: w Giżycku kobieta wyniosła kartę do głosowania i ją zniszczyła, w Kętrzynie agitowano w lokalu wyborczym - poinformowała PAP policja.
Oficer prasowy warmińsko-mazurskiej policji Rafał Jackowski poinformował PAP, że w niedzielę policja w regionie odnotowała kolejne naruszenia ciszy wyborczej i przestępstwa wyborcze. Do najpoważniejszego incydentu doszło w lokalu wyborczym w Giżycku, gdzie kobieta pobrała kartę do głosowania, wybiegła z nią z lokalu i podarła.
Naruszone tu zostały zarówno kodeks wyborczy, który mówi o tym, że nie można wynosić kart do głosowania, jak i kodeks karny, w którym jest paragraf dotyczący zniszczenia karty do głosowania
— powiedział PAP Jackowski. Dodał, że na miejscu zdarzenia pracują policjanci. Kobiety, która wyniosła i zniszczyła kartę wyborczą na razie nie udało się zatrzymać.
Wyniesienie karty z lokalu zagrożone jest karą do dwóch lat więzienia, zniszczenie karty podlega karze do trzech lat pozbawienia wolności.
Do incydentu doszło także w Kętrzynie, gdzie w lokalu wyborczym agitowano na rzecz jednego z kandydatów. W Olsztynie odnotowano dwa incydenty dotyczące niszczenia plakatów wyborczych.
14:25 Polacy głosują w krajach Dalekiego Wschodu
Polacy w krajach Dalekiego Wschodu głosują niedzielę w II turze wyborów prezydenta Polski. W Japonii, Chinach, Korei Płd., Malezji, Indonezji, Wietnamie, Singapurze i na Tajwanie można głosować osobiście. W Tajlandii i na Filipinach – tylko korespondencyjnie.
W Pekinie zdecydowana większość ze 157 osób, które zarejestrowały się do udziału w drugiej turze, wybrała możliwość głosowania osobistego. Lokal wyborczy w ambasadzie RP otwarto o godz. 7 rano i będzie on czynny do godz. 21 czasu lokalnego (czyli od godz. 1 nad ranem do godz. 15 czasu polskiego).
Głosowanie przebiega bez zakłóceń – przekazała PAP ambasada. Wyniki nie zostaną opublikowane, dopóki nie zakończy się głosowanie w Polsce, czyli co najmniej do godz. 21 czasu polskiego (godz. 3 nad ranem w poniedziałek w Chinach).
Poza Pekinem w ChRL utworzono cztery obwody głosowania w konsulatach RP. W Hongkongu zapisało się 248 wyborców, w Szanghaju – 148, w Kantonie – 64, a w Chengdu – 45. W Tajpej, stolicy Tajwanu zarejstrowało się 188 wyborców.
W Japonii, Korei Płd., Tajlandii, Wietnamie, Indonezji, Malezji, Singapurze i na Filipinach utworzono po jednym obwodzie głosowania, w ambasadach RP w tych krajach. W Bangkoku i Manili można głosować tylko korespondencyjnie, natomiast w pozostałych wymienionych obwodach – korespondencyjnie lub osobiście.
W Singapurze zamiar głosowania wyraziło ponad 500 osób, z czego 95 proc. wybrało możliwość głosowania osobistego – poinformowała ambasada RP w azjatyckim państwie-mieście.
14:20 Sprawny przebieg głosowania w Sztokholmie
W Sztokholmie sprawnie przebiega głosowanie w II turze polskich wyborów prezydenckich. Choć w Szwecji do rejestru wyborców dopisało się więcej osób, przed południem ruch w komisjach był mniejszy niż o tej samej porze dwa tygodnie temu.
Głosowanie przebiega sprawnie, jest nieco spokojniej niż podczas I tury
— mówi wicekonsul Magdalena Majda.
W Szwecji głosowanie odbywa się w dwóch komisjach: w ambasadzie w Sztokholmie oraz w wydziale konsularnym w Sundbyberg w aglomeracji Sztokholmu. Chęć udziału w wyborach zgłosiło łącznie 11,5 tys. osób, o ok. 3 tys. więcej niż w I turze.
14:15 Nawet 30 proc. wzrost liczby chętnych do głosowania za granicą
W porównaniu z I turą wyborów nawet o 30 proc. zwiększyła się liczba osób, które chcą głosować zagranicą - wynika z informacji przekazanych w niedzielę po południu przez szefa Państwowej Komisji Wyborczej Sylwestra Marciniaka.
Jak poinformował Marciniak, z dokonanych zgłoszeń wynika, że o 150 tys. osób wzrosła liczba wyborców wyrażających chęć głosowania za granicą korespondencyjnie lub bezpośrednio.
To jest tak o 25 proc. - 30 proc. więcej, niż w pierwszej turze
— podkreślił szef PKW.
Zastrzegł, że nie jest to ostateczna liczba.
Dlatego, że są jeszcze kraje, np. USA, Wielka Brytania, Francja, gdzie wyłącznie korespondencyjnie (można głosować). Pytanie, ile tych pakietów zostanie zwróconych
— dodał sędzia Marciniak.
Szef PKW pytany o doniesienia o kolejkach do lokalu wyborczego w chorwackim Splicie, poinformował, że blisko 10-krotnie zwiększyła się liczba osób, które chcą zagłosować w tamtej komisji wyborczej w porównaniu z I turą.
Stąd te kolejki
— wyjaśnił.
14:10 Głosowanie przebiega bez zakłóceń
Nie mieliśmy zgłoszeń dotyczących nietypowych zdarzeń w lokalach wyborczych podczas niedzielnego głosowania w wyborach prezydenckich - poinformowała w czasie konferencji prasowej w niedzielę przewodnicząca Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak.
Jeśli chodzi o porządek, nie mieliśmy żadnych informacji, że nietypowe zdarzenia miały miejsce, poza informacjami pojedynczymi, że gdzieś była nieostemplowana karta
— powiedziała przewodnicząca pytana o przebieg głosowania w lokalach wyborczych.
Przy okazji zaapelowała do wyborców, by zwracali uwagę, czy karty do głosowania mają pieczęć obwodowej komisji wyborczej.
Jeśli takiej pieczęci nie ma, trzeba zwrócić się do komisji, aby taką kartę wydała. I taką informację mamy, że ta świadomość wśród wyborców jest dosyć duża i sami potrafią to zauważyć
— stwierdziła.
Pietrzak przypomniała również, że karta do głosowania dla wyborców, którzy głosują na terenie Polski ma ścięty prawy górny róg. Natomiast poza granicami kraju karta nie jest w ten sposób oznaczana.
To nie jest uszkodzona karta. Cały czas jeszcze do nas napływają takie zapytania, więc informuję: bez obaw, to nie jest uszkodzona, nieprawdziwa, nieważna karta
— dodała.
14:00 Prezydent Duda i Pierwsza Dama głosowali w Krakowie
Ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda w niedzielę zagłosował w II turze wyborów w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 79 w Krakowie. Towarzyszyły mu żona Agata Kornhauser-Duda i córka Kinga.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Duda i Pierwsza Dama głosowali w Krakowie: Proszę, żeby iść do lokali wyborczych i decydować o polskich sprawach
13:30 Frekwencja na godz. 12 wyniosła 24,73 proc.
Jak poinformowała PKW, frekwencja wyborcza do godziny 12 wyniosła 24,73 proc. To wynik wyższy, niż podczas głosowania w I turze wyborów. Wówczas frekwencja do południa wyniosła 24,08 proc. To różnica ok. 100 tys. głosów.
Z kolei w II turze głosowania w 2015 roku frekwencja do godz. 12 wyniosła 17,4 proc.
Najwyższą frekwencję zanotowano w woj. mazowieckim: 26,92 proc.; małopolskim: 26,53 proc.; podlaskim: 26,37 proc.
Najniższa frekwencja została odnotowana w woj. opolskim - 21,6 proc.; lubuskim - 22,71 proc. oraz w woj. wielkopolskim - 23,36 proc.
Najwyższa frekwencja odnotowana w miastach: Warszawa - 28.72 proc.; Zielona Góra -28,17 proc. i Toruń - 28,01 proc.
Miasta z najniższą frekwencją to Gdańsk - 21,37 proc.; Rzeszów - 23,95 proc. oraz Gorzów - 26.1 proc.
CZYTAJ WIĘCEJ: Frekwencja na godz. 12. Wysoka w Warszawie, niska w Gdańsku. Dulkiewicz apeluje do mieszkańców o „obronę demokracji”
13:20 Więcej zarejestrowanych w II turze na Węgrzech
Na Węgrzech trwa w niedzielę głosowanie w II turze polskich wyborów prezydenckich, do udziału w której zarejestrowało się więcej osób niż w turze pierwszej.
Do udziału w II turze wyborów zarejestrowało się 938 osób.
Jeśli chodzi o głosowanie korespondencyjne, do udziału w nim zgłosiło się 149 osób. 108 pakietów zwrotnych już odesłano do ambasady, a do godz. 12 w niedzielę przyniesiono osobiście kolejnych 10.
Ludzie zaczęli przychodzić jeszcze godz. 7, czyli przed otwarciem lokalu. Widać, że jest duże zainteresowanie
— powiedziała PAP przewodnicząca komisji wyborczej, Dominika Blicharska.
Jak dodała, głosowanie przebiega bez zakłóceń.
13:15 W górach brakuje list, na które dopisuje się wyborców
Jak informuje „Tygodnik Podhalański”, turyści, którzy przyszli na wybory z zaświadczeniami, by oddać głos w Zakopanem czy Białce Tatrzańskiej nie mogli zagłosować.
Nikt się nie spodziewał takich tłumów i chwilowo zabrakło list, na które wpisuje się głosujących z zaświadczeniem.
Sprawa jest już załatwiona - zostały dowiezione czyste formularze. Był też problem, by dojechać samochodem na miejsce, bo w Zakopanem są korki. W Białce Tatrzańskiej dostali kilka czystych formularzy, które sobie sami kserują, by wystarczyło
— przyznaje Maria Zięba, szefowa nowosądeckiej delegatury okręgowej komisji wyborczej, pod którą podlegają też powiat tatrzański.
13:10 Więcej wyborców zarejestrowanych w Rosji
W Rosji przed niedzielną drugą turą wyborów prezydenta RP zgłosiło się więcej obywateli polskich chętnych do udziału w głosowaniu niż to miało miejsce w I turze. Dodatkowi wyborcy zarejestrowali się na głosowanie m.in. w Moskwie, Petersburgu i w Irkucku.
Przed pierwszą turą wyborów 29 czerwca w Petersburgu zarejestrowało się około 70 wyborców, teraz jest ich 78. W Irkucku liczba zarejestrowanych wyborców wzrosła z 50 do 57. W Irkucku, ze względu na sytuację epidemiologiczną głoswanie odbywa się wyłącznie metodą korespondencyjną.
W Moskwie, gdzie w pierwszej turze uprawnionych do głosowania było 329 osób, przed drugą turą zarejestrowało się 382 wyborców. Oddają oni głos w komisji wyborczej utworzonej na terenie ambasady RP w stolicy Rosji. Moskwa jest najliczniejszym z pięciu obwodów do głosowania utworzonych w Federacji Rosyjskiej.
Wybory trwają też w Kaliningradzie oraz w Smoleńsku. W tym ostatnim mieście do głosowania w komisji wyborczej na terenie agencji konsularnej RP zarejestrowało się dziewięciu wyborców.
Łącznie na terenie Rosji zarejestrowały się na niedzielne głosowanie 573 osoby.
W zeszłorocznych wyborach do Sejmu i Senatu RP głosowało na terenie Rosji ponad 620 osób, z których ponad połowa oddała głos w Moskwie.
13:00 Znamy frekwencję z Sopotu i Białegostoku
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski informuje, że na godzinę 12 w Sopocie frekwencja wyniosła 29,9 proc.
Z kolei prezydent Białegostoku przekazał, że frekwencja w mieście na godz 12:00 wyniosła 27,63 proc. Dwa tygodnie temu było 27,84 proc.
12:10 Prymas: niech prezydent będzie tym, który potrafi jednoczyć
Niech prezydent będzie tym, który potrafi jednoczyć, który potrafi być prezydentem wszystkich Polaków – powiedział w niedzielę w Gnieźnie prymas Polski, abp Wojciech Polak po oddaniu głosu w II turze wyborów prezydenckich.
Prymas Polak oddał swój głos w komisji w Szkole Podstawowej nr 1 im. Zjazdu Gnieźnieńskiego. Po wyjściu z lokalu powiedział, że udział w wyborach „to nasze prawo i obowiązek, a jednocześnie wyraz naszej odpowiedzialności”. Jak mówił, odpowiedzialności nie tylko za siebie, za najbliższych, za rodzinę, ale także odpowiedzialności za ojczyznę.
Abp Polak zaznaczył, że obowiązek głosowania i udział w wyborach wypływa także, zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego, z czwartego przykazania, które – jak przypomniał – „mówi nie tylko o szacunku i miłości dla naszych rodziców, ale o szacunku i miłości także dla naszej ojczyzny, która w tym sensie jest naszą ziemską matką”.
Stąd też spełnianie tego obowiązku jest na pewno spełnianiem jednego z obowiązków moralnych każdego chrześcijanina
— wskazał.
Prymas pytany przez dziennikarzy, czego będzie życzył nowemu prezydentowi Polski podkreślił, że „w takiej sytuacji, w której widzimy ciągłe spory, podziały, także to pęknięcie społeczeństwa – niech on będzie tym, który potrafi jednoczyć, który potrafi być prezydentem wszystkich Polaków”. Dodał, że chciałby, by prezydent był także tym, który „potrafi, poprzez swoje działania rzeczywiście przekonywać do takiej wizji ojczyzny, która jest wspólnym domem i naszą wspólną odpowiedzialnością. Tego bym chciał nowemu prezydentowi życzyć” - powiedział.
Proszony o opinię na temat kampanii wyborczej przed drugą turą wyborów, prymas powiedział, że w jego ocenie była ona przede wszystkim bardzo intensywna i odbywała się w bardzo specyficznych warunkach – stanu pandemii koronawirusa.
Myślę, że wiele pytań padło, wielu odpowiedzi można było wysłuchać. Chyba każdy mógł sobie jakieś osobiste zdanie wyrobić. Przynajmniej ja takie zdanie sobie osobiście mogłem – na podstawie tego, co słyszałem, także co widziałem – wyrobić
— powiedział.
12:00 Głosy w wyborach prezydenckich oddają także politycy
W lokalach wyborczych pojawił się już m.in. premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz europosłanka PiS Elżbieta Rafalska.
CZYTAJ WIĘCEJ:Politycy też głosują. W II turze wyborów prezydenckich wzięli udział m.in. premier Morawiecki i Małgorzata Wassermann
11:50 Nieopieczętowane karty do głosowania w Gierałtowicach
Dwie nieopieczętowane karty do głosowania zauważyli wyborcy w Gierałtowicach (Małopolskie). Karty te - według informacji PAP uzyskanych w KBW - zostały natychmiast opieczętowane.
Stwierdzono dwa przypadki nieopieczętowanych kart, co się mogło zdarzyć w każdej komisji
— powiedziała PAP w niedzielę dyrektor krakowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Zdzisława Romańska. Na brak pieczątek zwrócili uwagę wyborcy.
Komisja natychmiast postawiła pieczątkę
— zaznaczyła dyrektor krakowskiej delegatury KBW.
Jak dodała, „to są błędy ludzkie” i nie ma na razie innych niepokojących zgłoszeń.
11:45 Kilkaset osób stoi w kolejce do lokalu wyborczego w Jastrzębiej Górze
Kilkaset osób stoi w kolejce do Obwodowej Komisji Wyborczej nr 10 w Jastrzębiej Górze, gdzie można głosować w wyborach prezydenckich. Kolejka ciągnie się przez całą ulicę Słowackiego.
Przed Obwodowa Komisją Wyborczą nr 10 mieszczącą się w Szkole Podstawowej im. Stefana Żeromskiego w Jastrzębiej Górze kolejka głosujących ustawiła się już na niecałe pół godziny przed rozpoczęciem głosowania i utrzymuje się przez cały czas. O godz. 11.30 liczyła kilkaset osób, ciągnęła się od szkoły podstawowej przez całą długość ul. Słowackiego i kończyła się na ul. Rozewskiej.
W tym samym czasie w Stowarzyszeniu Bliza w Chałupach na Półwyspie Helskim, gdzie mieści się jedyna w popularnej bazie surferów Obwodowa Komisja Wyborcza nr 6m czekało na głosowanie kilkanaście osób.
W obu komisjach głosowanie odbywa się z zachowaniem reżimu sanitarnego, a stojący w kolejce starają się utrzymać dystans.
11:40 Polacy głosują w Hiszpanii
Do trzech obwodowych komisji wyborczych działających na terenie Hiszpanii w polskich wyborach prezydenckich zwrócono już ponad 68 proc. kart do głosowania w II turze wyborów.
Wybory wśród mieszkających w Hiszpanii Polaków odbywają się tylko w formie korespondencyjnej. Ich karty do głosowania przyjmowane są w trzech obwodowych komisjach wyborczych. Dwie z nich działają w Madrycie, a jedna w Barcelonie.
Jak powiedziała PAP radca w wydziale polityczno-ekonomicznym ambasady RP w Madrycie Monika Domańska-Szymczak, do niedzieli rano obie komisje działające w hiszpańskiej stolicy otrzymały odpowiednio 68 proc i 72 proc. kopert z kartami do głosowania.
Przedstawicielka ambasady przypomniała, że łącznie obie obwodowe komisje wyborcze w Madrycie wysłały do wyborców prawie 5900 pakietów z kartami do głosowania.
Z kolei komisja działająca przy konsulacie generalnym w Barcelonie otrzymała do niedzieli rano 72 proc. kopert z kartami do głosowania spośród 2800 wysłanych.
Karty do głosowania dostarczone pocztą lub kurierem konsulowie w Madrycie i Barcelonie przyjmują w niedzielę do 21.00. Nie ma możliwości osobistego dostarczania kopert z kartami do komisji wyborczych.
11:30 Ok. 3 tys. Polaków głosuje w Czechach
W siedzibach konsulatów w Ostrawie i w Pradze rozpoczęło się w niedzielę o godz. 7 głosowanie w II turze polskich wyborów prezydenckich. Łącznie zarejestrowanych jest 2945 wyborców. Tak samo jak w Polsce, w Czechach obowiązują zaostrzone przepisy higieniczne.
Do udziału w drugim już głosowaniu w ramach polskich wyborów prezydenckich w Pradze i w Ostrawie zarejestrowało się więcej obywateli niż to miało miejsce w głosowaniu przed dwoma tygodniami. Wówczas zarejestrowanych było 2300 wyborców. Frekwencja wyniosła prawie 90 proc.
Przed siedzibami konsulatów oczekiwało przed południem kilkadziesiąt osób. To wynik zainteresowania głosowaniem, ale także skutki przepisów higienicznych, jakie obowiązują w polskich placówkach, a które wydłużają kolejki do lokali wyborczych.
11:00 Głosowanie korespondencyjne w Wielkiej Brytanii. Rekordowa liczba głosujących
Na terenie Wielkiej Brytanii niedzielna II tura wyborów prezydenta RP odbywa się tylko korespondencyjnie. Do udziału w nich zgłosiła się rekordowa liczba 183 tys. obywateli polskich.
Jak poinformowała PAP ambasada RP, według stanu na sobotnie późne popołudnie, do konsulatów dotarło już ponad 150 tys. kopert zwrotnych z głosami oddanymi w wyborach, co stanowi 82 proc. wysłanych pakietów.
Przesyłki przyjmowane są do momentu zakończenia głosowania, czyli do godz. 21:00 czasu polskiego w niedzielę, przy czym ze względu na sytuację epidemiczną nie ma możliwości osobistego przyniesienia pakietów zwrotnych do konsulatów. Muszą być one dostarczone wyłącznie pocztą lub kurierem, w tym także przy pomocy działających na terenie Londynu kurierów społecznych zorganizowanych przez aktywistów polonijnych.
Tegoroczne wybory prezydencie cieszą się rekordowym zainteresowaniem wśród Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii - do udziału w II turze wyborów zarejestrowało się 183 tys. obywateli RP, co jest absolutnym rekordem. To o ponad 50 tys. więcej niż w I turze i około dwa razy więcej niż w II turze wyborów prezydenckich w 2015 r. To także ponad jedna trzecia wszystkich wyborców, którzy się zarejestrowali za granicą.
10:40 Polacy spoza Lizbony samoorganizują się, by oddać głos
Polacy mieszkający w odległych częściach Portugali organizują się w niedzielę, by przekazać pakiety zwrotne do obwodowej komisji wyborczej w Lizbonie. Niektórzy wysyłają do stolicy swego przedstawiciela. Inni odprawiają pakiety zwrotne w zbiorczej przesyłce.
Jak powiedział PAP przedstawiciel działu prasowego ambasady RP w Lizbonie Bogdan Jędrzejowski, w niedzielę w ciągu dnia spodziewane jest przybycie reprezentanta Polaków mieszkających w Algarve, na południu Portugalii.
Podobnie jak podczas pierwszej tury Polacy z tamtego regionu wysyłają swojego przedstawiciela, który do działającej przy ambasadzie w Lizbonie komisji obwodowej dostarczy koperty z kartami do głosowania w specjalnie zabezpieczonej urnie
— wyjaśnił Jędrzejowski.
Przedstawiciel ambasady przypomniał też, że choć głosowanie w drugiej turze polskich wyborów prezydenckich odbywa się tylko korespondencyjne i wyłącznie w stolicy Portugalii, to do godz. 21.00 można też osobiście dostarczać karty do głosowania do konsula w Lizbonie.
Jędrzejowski wskazał, że w odleglejszych regionach Portugalii, szczególnie na północy, Polacy organizowali się w małe grupy, by wysłać we wspólnej przesyłce po kilka, kilkanaście kart do głosowania. Dodał, że komisja wyborcza spodziewa się, że jeszcze w ciągu dnia w niedzielę dostarczane mogą być kurierem lub przez osoby udające się do Lizbony kolejne zbiorcze przesyłki z kartami do głosowania.
Spośród 1500 kart do głosowania przekazanych mieszkającym w Portugalii Polakom do obwodowej komisji wyborczej wróciła już ponad połowa.
10:20 Szef PKW apeluje o zachowanie wymogów sanitarnych
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak zaapelował do wyborców o zachowanie wymogów sanitarnych podczas głosowania w niedzielę w II turze wyborów prezydenckich.
Marciniak na konferencji prasowej PKW zaapelował do wyborców o zachowanie wymogów sanitarnych.
Czyli kwestia maseczek, odkażania rąk, bezpiecznej odległości
— mówił.
Jednocześnie przepraszam wszystkich wyborców, bo mamy wiadomości, że czekają w kolejkach, żeby oddać głos, ale sądzę, że będzie podobna sytuacja jak dwa tygodnie temu, że w godzinach południowych czy popołudniowych, a nie wieczornych, będzie można swobodnie, bez dłuższego okresu oczekiwania również oddać kartę do głosowania
— powiedział.
10:05 Konferencja PKW
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej podczas pierwszej konferencji prasowej poinformował o drobnych nieprawidłowościach w dniu wyborów. Zaznaczył jednak, że nie odnotowani poważnych problemów.
Żadna z paczek z kartami do głosowania nie została otwarta przed rozpoczęciem głosowania. Nie odnotowano istotnych problemów przy otwieraniu lokali wyborczych
— poinformowano.
Przewodniczący PKW poinformował, że „w dwóch miejscowościach zgłoszono brak kart do głosowania”, a jedna osoba zaproponowała rabat w określonym salonie za głosowanie na wskazanego kandydata. Nie ma żadnych zdarzeń związanych z alkoholem.
Nie otrzymaliśmy informacji o istotnych problemach związanych z otwarciem lokali wyborczych i rozpoczęciem glosowania. Natomiast jeżeli chodzi o informację z działań policyjnych, to mamy co prawda wzrost zdarzeń związanych z wyborami w porównaniu do pierwszej tury, bo w dniu dzisiejszym mamy 253 zdarzenia, a poprzednio 167 o tej samej porze
— poinformował Marciniak.
10.00 253 incydenty łamania ciszy wyborczej
Od początku ciszy wyborczej do niedzieli do godz. 5 rano w całym kraju doszło do 253 incydentów łamania ciszy wyborczej. Większość z nich dotyczyła zrywania plakatów i umieszczania na nich obraźliwych wpisów - powiedział w niedzielę PAP podkom. Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji.
CZYTAJ WIĘCEJ: 253 incydenty łamania ciszy wyborczej. KGP: Policjanci w całym kraju prowadzą wzmożone działania, by zapewnić bezpieczeństwo
9.20 II tura polskich wyborów prezydenckich w Wilnie
W ciągu pierwszych trzech godzin głosowania w Wilnie, czyli do godz. 10 czasu lokalnego (godz. 9 w Polsce) w drugiej turze polskich wyborów prezydenckich swój głos oddało 30 osób. Ponadto, 24 osoby zagłosowały już metodą korespondencyjną.
Aktywność jest większa w porównaniu do głosowania podczas I tury wyborów, przed dwoma tygodniami
— powiedział w niedzielę PAP Marian Sokalski, przewodniczący Obwodowej Komisji Wyborczej nr 81 w Wilnie.
Chęć udziału w II turze polskich wyborów prezydenckich w Wilnie zgłosiły 443 osoby, prawie dwukrotnie więcej niż w I turze (239 osób). 36 osobom spośród ogólnej liczby wydano zaświadczenia o prawie do głosowania. Chęć głosowania korespondencyjnego zgłosiło 33 wyborców. Przed dwoma tygodniami takich osób było 16.
Przewiduje się, że w Wilnie głosujących będzie więcej niż osób zarejestrowanych w spisie wyborców. Głosują tu też obywatele polscy, którzy w niedzielę przebywają na Litwie w celach turystycznych i posiadają zaświadczenie o prawie do głosowania.
9.10 Korespondencyjne głosowanie zwiększyło frekwencję wśród Polonii w USA
Przeprowadzenie wyborów drogą korespondencyjną znacznie zwiększyło liczbę Polaków głosujących w USA. W Nowym Jorku w sobotę do godz. 16 miejscowego czasu wpłynęło pocztą łącznie blisko 16 tys. pakietów wyborczych. W Chicago godzinę wcześniej było ich 14 274
Największe okręgi konsularne RP w Nowym Jorku i w Chicago odnotowały rekordowe zainteresowanie polonijnego elektoratu drugą turą wyborów na prezydenta RP. Głosy składać tam można do godz. 21 miejscowego czasu.
Elektorat polonijny w przeważającej mierze zdecydował się skorzystać z możliwości przekazania pakietów wyborczych już wcześniej drogą korespondencyjną. Opcję pozwalającą na przynoszenie ich bezpośrednio do konsulatów wybrało ok. 10 proc. ludzi.
Do godziny 16 wpłynęło pocztą w sumie niespełna 16 tys. pakietów. Przekłada się to na nieco ponad 86. procentową frekwencję
— powiedział PAP konsul generalny w Nowym Jorku Adrian Kubicki.
Ocenił wybory pod względem frekwencji jako zdecydowanie rekordowe:
Bardzo się cieszymy, że jest tak duże zainteresowanie spełnieniem obywatelskiego obowiązku. Okazuje się przy tym, że wybory korespondencyjne są bardzo wygodną i docenianą przez naszych rodaków formą głosowania.
Podkreślił, że mimo możliwości przynoszenia pakietów do siedziby komisji wyborczej w konsulacie znakomita większość obywateli zdecydowała się na skorzystanie z poczty. Osobiście doręczyło je tylko ok. 10 proc. głosujących.
Kubicki zwrócił uwagę, że ponieważ nowojorski okręg konsularny jest rozległy i obejmuje tak odległe stany jak Ohio, Vermont czy Maine, niektórym ludziom trudno było dotychczas dotrzeć do komisji wyborczych. Obecnie natomiast zagłosowało więcej osób.
Nie ustanawiamy prawa, tylko je realizujemy. Ale jednym z wniosków naszego okręgu konsularnego jest to, że mieszana forma głosowania zdecydowanie pozytywnie wpływa na frekwencję
— stwierdził Kubicki.
Jak powiadomił PAP konsul generalny RP w Chicago Piotr Janicki do godz. 15 miejscowego czasu wpłynęło tam pocztą 14 274 pakietów wyborczych, w tym 1474 w sobotę. Akcentował, że jest to rekordowa liczba głosów jakie kiedykolwiek wpłynęły do konsulatu.
Głosowanie wciąż trwa i cały czas przychodzą wyborcy ze swoimi pakietami. Zastanawiałem się nad tym czy przed konsulatem będą się ustawiać kolejki, ale na razie jest bardzo spokojnie. Okazuje się, że nie ma aż takiego zainteresowania oddaniem pakietu wyborczego osobiście
— powiedział konsul.
Wskazał na to, że zdecydowana większość pakietów została przesłana pocztą i były to zwykłe przesyłki o najniżej opłacie 1.20 dolara. Konsul obliczył, że frekwencja na sześć godzin przed zakończeniem głosowania wyniosła ok. 84 proc. Jak dodał, byłby ogromnie zadowolony, gdyby wzrosła do 86 – 87 proc.
Janicki wymienił trzy zasadnicze przyczyny, z powodu których nie wszyscy wyborcy zwrócili wysłane im pakiety. Niektórzy mogli prawdopodobnie stwierdzić, że w II turze nie ma kandydata, którego chcieliby poprzeć. Inni nie zdążyli w terminie odesłać kart do głosowania. Za jednostkowe uznał przypadki, w których do wyborców mogłyby nie dotrzeć na czas wysłane przez konsulat pakiety.
9.05 Głosowanie na Białorusi
Głosowanie w II turze wyborów prezydenta RP rozpoczęło się w niedzielę rano w ambasadzie polskiej w Mińsku oraz w siedzibach konsulatów generalnych w Grodnie i Brześciu.
Przewodniczący komisji w Mińsku i w Grodnie oraz konsul generalny w Brześciu poinformowali PAP, że wszystkie lokale otworzyły się, zgodnie z planem, o godzinie 7.00 czasu miejscowego (godz. 6.00 w Polsce).
Na razie jest bardzo spokojnie. Czekamy na wyborców
— powiedział Krzysztof Wiśniowiecki, przewodniczący komisji w Mińsku, gdzie zarejestrowanych jest najwięcej wyborców, bo 188 osób.
Z 31 osób zgłoszonych do udziału korespondencyjnego, pakiety zwróciły, jak dotąd, 24 osoby.
9:00 Kolejki przed lokalami wyborczymi
W Krośnie (Podkarpackie) w niedzielę rano przed kilkoma lokalami wyborczymi były niewielkie, kilkuosobowe kolejki. Głosujący przestrzegają obostrzeń sanitarnych wynikających z pandemii koronawirusa.
Tłum ustawił się w niedzielę przed 7 godz. rano przed szkołą podstawową nr 40 na krakowskim Ruczaju, aby zagłosować w wyborach prezydenckich. Oczekujący na wejście mieli maski na twarzach, niektórzy założyli rękawiczki.
W kolejce długiej na ok. 50 metrów stało co najmniej 100 osób, starały się zachować odpowiedni dystans. Wśród oczekujących na wejście do budynku były osoby w różnym wieku. Seniorom ustępowano pierwszeństwa.
Już 20 minut przed godziną 7.00 ustawiali się pierwsi wyborcy przed Obwodową Komisją Wyborczą nr 10 w Jastrzębiej Górze (Pomorskie).
Tuż przed otwarciem OKW nr 10 w Szkole Podstawowej im. Stefana Żeromskiego w kolejce do głosowania stało ponad 30 osób. O godz. 7.20 było już ponad 60 osób, choć w tym roku z uwagi na pandemię jest dużo mniej turystów.
Do lokalu wyborczego mogą jednocześnie wejść cztery osoby.
W nadmorskich Chałupach na Półwyspie Helskim w niedzielę rano przed Obwodową Komisją Wyborczą nr 6 ustawiła się kilkuosobowa kolejka chcących oddać głos w II turze wyborów prezydenckich.
Mieszkańcy Poznania, którzy chcieli w niedzielę z samego rana oddać głos w drugiej turze wyborów prezydenckich, przed niektórymi lokalami wyborczymi ustawiali się w kolejkach już przed godz. 7.
Kilkunastoosobowe kolejki tworzyły się przed lokalami wyborczymi w najstarszej części Bałut, największej dzielnicy Łodzi. Oczekujący na oddanie głosu mieli maseczki, niektórzy rękawiczki ochronne, a w kolejkach zachowywali odstępy od innych osób.
Komisje obwodowe nr 53 i nr 54 są usytuowane w samym centrum Starych Bałut, niedaleko śródmieścia. Obie komisje są blisko siebie, dzieli je tylko skrzyżowanie, dlatego oczekujący w obu kolejkach spoglądali na siebie, niektórzy witali się z sąsiadami, niektórzy pytali, czy to w tej komisji mają oddać głos.
Już o wczesnym poranku w niedzielę niektórzy warszawiacy udali się do lokali wyborczych. Mieli na sobie maseczki i starali się zachować społeczny dystans.
8.40 Wybory przebiegają spokojnie
Wybory przebiegają spokojnie - przekazała PAP w niedzielę rano przewodnicząca Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak.
Nic się nie dzieje
— przekazała PAP w niedzielę rano przewodnicząca Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak, odnosząc się do rozpoczętego głosowania.
8.20 Rola prezydenta
Najwyższy przedstawiciel RP, gwarant ciągłości władzy państwowej, strażnik przestrzegania konstytucji, a także zwierzchnik Sił Zbrojnych - tak rolę prezydenta opisuje Konstytucja RP. Prezydent dysponuje m.in. prawem weta i inicjatywą ustawodawczą, powołuje premiera, mianuje ambasadorów.
Zgodnie z konstytucją prezydent jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej i gwarantem ciągłości władzy państwowej, czuwa nad przestrzeganiem konstytucji; stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium. Wybierany jest przez naród w wyborach powszechnych na pięcioletnią kadencję.
Prezydent reprezentuje państwo w stosunkach zewnętrznych: ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe; mianuje i odwołuje ambasadorów RP w innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych; przyjmuje listy uwierzytelniające i odwołujące ambasadorów państw obcych w naszym kraju. Konstytucja zobowiązuje przy tym prezydenta do współdziałania z rządem w zakresie polityki zagranicznej.
Prezydent jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych RP - w czasie pokoju sprawuje to zwierzchnictwo za pośrednictwem ministra obrony narodowej. Mianuje szefa Sztabu Generalnego i dowódców rodzajów Sił Zbrojnych. W czasie wojny natomiast, na wniosek premiera, mianuje i odwołuje także Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych.
W razie bezpośredniego, zewnętrznego zagrożenia państwa, również na wniosek szefa rządu, prezydent zarządza powszechną lub częściową mobilizację i użycie sił zbrojnych do obrony kraju. W sytuacji takiego zagrożenia, zbrojnej napaści na terytorium RP lub gdy z umowy międzynarodowej wynika zobowiązanie do wspólnej obrony przeciwko agresji, prezydent na wniosek Rady Ministrów może wprowadzić stan wojenny na części lub całym terytorium państwa. Jeżeli w czasie stanu wojennego Sejm nie może zebrać się na posiedzenie, prezydent, na wniosek rządu, wydaje rozporządzenia z mocą ustawy.
Prezydent ma ponadto prawo wprowadzenia, na wniosek Rady Ministrów, stanu wyjątkowego na części albo na całym terytorium państwa w sytuacji zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego.
Prezydent desygnuje i powołuje Prezesa Rady Ministrów i na wniosek premiera - członków Rady Ministrów. Przyjmuje także dymisję rządu oraz odwołuje tych członków Rady Ministrów, którym Sejm udzielił wotum nieufności.
Prezydent zarządza wybory do Sejmu i Senatu, zwołuje pierwsze posiedzenie nowo wybranych Sejmu i Senatu; może także postanowić o skróceniu kadencji Sejmu. Dotyczy to sytuacji, kiedy w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona prezydentowi do podpisu, a także w razie nieudzielenia w trzecim kroku konstytucyjnym wotum zaufania Radzie Ministrów.
Prezydent podpisuje uchwalone przez Sejm ustawy, przy czym ma również prawo weta (Sejm może je odrzucić większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów), a także prawo skierowania wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją uchwalonej ustawy. Jeśli uczyni to przed złożeniem podpisu, wówczas ustawa nie wchodzi w życie dopóki TK nie wyda orzeczenia w tej sprawie. Prezydent może też zwrócić się do TK o zbadanie zgodności z konstytucją umowy międzynarodowej przed jej ratyfikacją. Prezydent ma także inicjatywę ustawodawczą.
Prezydent posiada też prawo inicjatywy ustawodawczej. Ma prawo także zwracać się z orędziem do Sejmu, do Senatu lub do Zgromadzenia Narodowego.
W sprawach szczególnej wagi prezydent może zwołać Radę Gabinetową, którą tworzy Rada Ministrów obradująca pod przewodnictwem prezydenta.
Prezydent powołuje: pierwszego prezesa Sądu Najwyższego; prezesa i wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego; prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego; prezesów Sądu Najwyższego oraz wiceprezesów Naczelnego Sądu Administracyjnego; członków Rady Polityki Pieniężnej; Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Do uprawnień prezydenckich należy ponadto powoływanie i odwoływanie członków Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent występuje do Sejmu z wnioskiem o powołanie szefa NBP.
Do kompetencji prezydenta należy ponadto: nadawanie obywatelstwa polskiego i wyrażanie zgody na jego zrzeczenie się; nadawanie orderów i odznaczeń; stosowanie prawa łaski. Prezydent powołuje sędziów; nadaje też, na wniosek szefa MON, pierwszy stopień oficerski i stopnie generalskie.
8.00 Głosowanie w reżimie sanitarnym
Aby oddać ważny głos w niedzielnych wyborach należy postawić znak X w kratce przy nazwisku tylko jednego kandydata. Lokale wyborcze są otwarte od godz. 7 do 21; obowiązują specjalne zasady sanitarne. W pierwszej kolejności obsługiwani będą m.in. seniorzy, kobiety w ciąży i niepełnosprawni.
Wyborcy mogą sprawdzić swe miejsce głosowania m.in. w urzędzie gminy, na stronie internetowej gminy, na stronie internetowej PKW, gdzie znajduje się pełen wykaz obwodów głosowania oraz wyszukiwarka.
Do lokalu wyborczego trzeba wziąć dokument tożsamości; dokument pozwoli na znalezienie wyborcy w spisie i dopuszczenie go do głosowania. Jeśli zaś wyborca będzie korzystał z zaświadczenia o prawie do głosowania, komisja dopisze go do spisu wyborców.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia w lokalu wyborczym w pierwszej kolejności obsługiwane będą osoby powyżej 60 lat, kobiety w ciąży, osoby z dzieckiem do 3 lat oraz osoby z orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności, z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego lub te, które ze względu na stan zdrowia nie mogą poruszać się samodzielnie.
W lokalu wyborczym jednocześnie przebywać będzie mogła nie więcej niż jedna osoba na cztery metry kwadratowe na jego ogólnodostępnej powierzchni, z wyłączeniem członków obwodowej komisji wyborczej.
Przy wejściu do lokalu wyborczego powinien znajdować się płyn do dezynfekcji rąk dla wyborców. W czasie trwania głosowania dezynfekowane muszą być powierzchnie: klamki, urny wyborcze, blaty stołów, urządzenia higieniczno-sanitarne, w tym armatura, uchwyty, włączniki światła i inne przedmioty oraz powierzchnie, które mogą być dotykane przez osoby przebywające w lokalu wyborczym. Ponadto, obwodowa komisja wyborcza ma zapewnić wietrzenie lokalu przed przystąpieniem do pracy oraz co najmniej raz na godzinę i przez co najmniej 10 minut.
W lokalu wyborczym wyborca ma obowiązek zakrywania ust i nosa. Członek komisji poprosi wyborcę o zdjęcie na chwilę maseczki, aby go zidentyfikować, a następnie wyda jednostronicową kartę do głosowania, która będzie zawierała nazwiska dwóch kandydatów na prezydenta.
7:30 Kiedy poznamy wyniki?
Po zakończeniu ciszy wyborczej stacje TVP, TVN i Polsat podadzą szacunkowe wyniki wyborów oparte na badaniu exit poll, czyli na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokalu wyborczego.
Do zakończenia głosowania trwa cisza wyborcza. Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej, czyli publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania w określony sposób. Jak wskazuje Państwowa Komisja Wyborcza, nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, czy rozpowszechniać materiałów wyborczych.
7.25 Konferencje PKW
Państwowa Komisja Wyborcza w dzień wyborów ma mieć cztery konferencje prasowe. Na pierwszej, o godz. 10, PKW poinformuje o rozpoczęciu i przebiegu głosowania. Następnie o godz. 13.30 i 18.30 PKW będzie informować o frekwencji wyborczej i przebiegu głosowania. Na ostatniej konferencji o godz. 22 PKW przekaże informacje o zakończeniu głosowania.
7.15 Głosowanie korespondencyjne
W niedzielę głos będą mogły oddać także osoby głosujące korespondencyjnie. Będą mogły osobiście lub za pośrednictwem innej osoby dostarczyć kopertę zwrotną do obwodowej komisji wyborczej w obwodzie głosowania, w którym są wpisane do spisu wyborców. Koperty zwrotnej nie wolno samodzielnie wrzucać do urny wyborczej; należy wcześniej przekazać ją komisji wyborczej.
7.05 Co zabrać do lokalu wyborczego? Jak oddać ważny głos?
Do lokalu wyborczego trzeba wziąć dokument tożsamości; dokument pozwoli na znalezienie wyborcy w spisie wyborców i dopuszczenie go do głosowania. Jeśli wyborca będzie korzystał z zaświadczenia o prawie do głosowania, komisja dopisze go do spisu wyborców.
W lokalu wyborczym wyborca ma obowiązek zakrywania ust i nosa. Członek komisji poprosi wyborcę o zdjęcie na chwilę maseczki, aby go zidentyfikować, a następnie wyda jednostronicową kartę do głosowania, która będzie zawierała nazwiska dwóch kandydatów na prezydenta.
Na dole każdej karty znajdzie się informacja o sposobie głosowania. Autentyczność karty będą potwierdzały: wydruk pieczęci Państwowej Komisji Wyborczej (za granicą jest to pieczęć konsulatu) oraz odcisk pieczęci obwodowej komisji wyborczej.
Aby oddać ważny głos, należy wpisać znak X w kratkę znajdującą się po lewej stronie nazwiska wybranego kandydata. Za nieważny uznaje się głos, gdy wyborca w żadnej z kratek nie postawi znaku X lub zagłosuje na więcej niż jedną osobę.
W drugiej turze wyborów będziemy mogli oddać głos na Andrzeja Dudę (z poparciem PiS) lub Rafała Trzaskowskiego (Koalicja Obywatelska).
7.00 II tura wyborów prezydenckich
Trwa II tura wyborów prezydenckich; zmierzą się w niej ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda oraz kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski. Według danych PKW, liczba wyborców wynosi 29 937 795 osób, w tym 519 431 za granicą.
wkt/PAP/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/508884-relacja-wybory-prezydenckie-2020