Prezydent Andrzej Duda: Jestem atakowany przez zagraniczne media, bo nareszcie realizowane są polskie interesy

Andrzej Duda był gościem programu „Gość Wiadomości” na antenie TVP. Prezydent mówił o mieniu pożydowskim, znaczeniu zbliżających się wyborów, a także o szczepieniach na koronawirusa. Wspomniał też o skandalicznym zachowaniu radnej PO, która jako szefowa fundacji, odebrała pomoc niepełnosprawnej osobie.

Była to długa kampania. Dziękuję wszystkim, którzy przychodzili od początku na moje spotkania. Osób wciąż jest tak wiele. Można być już zmęczonym, a moi rodacy wciąż przychodzą. (…) Apeluję, by państwo w tych wyborach opowiedzieli się za Polską. (…) To są wybory, które być może zdecydują o tym, w którą stronę będą szły polskie sprawy. (…) Te wybory mają fundamentalne znaczenie dla naszej przyszłości, przyszłości naszych dzieci i wnuków

– mówił prezydent.

Odniósł się do sprawy pani Anny, która za poglądy polityczne została pozbawiona wsparcie fundacji pomagającej osobom niepełnosprawnym.

Rozmawiałem dzisiaj z panią Anną, która została dzisiaj w ten sposób skrzywdzona. Nie znajduję słów, gdy ktoś z powodów politycznych prześladuje osobę z niepełnosprawnością. Jak można byłoby to nazwać? To koszmarne zachowanie

– powiedział.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Utraciła wsparcie Fundacji, bo popierała Dudę? Prezydent rozmawiał z Derewienko: „Nie znajduję słów. To koszmarne zachowanie”

Radna Platformy z Bydgoszczy wykreśliła osobę z listy fundacji, która może otrzymywać pomoc. I to artystkę, bo pani Anna jest malarkę. Nie powinno mieć to miejsca

– dodał.

Niemieckie media

Następnie pytany był o atak tabloidu o zagranicznym kapitale.

Nie komentuję tego. Jestem atakowany przez zagraniczne media lub media, które są w Polsce, ale mają zagraniczny rodowód, zagraniczny kapitał. To też pokazuje, o co się toczy gra w tej kampanii. Skoro atakują mnie zagraniczne media, to pokazuje, że ich zagraniczni mocodawcy są niezadowolenia z tego, jaką ja prowadzę politykę. To znaczy, że ich interesy, interesy ich krajów nie są realizowane tak, jakby chcieli. Dlatego, że nareszcie realizowane są polskie interesy

– stwierdził Andrzej Duda.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezes Kaczyński o mediach w Polsce: Nie możemy się zgadzać, by część narodowego systemu nerwowego, był w obcych rękach

Za rządów Donalda Tuska polskie stocznie zostały zlikwidowane, a stocznie niemieckie i francuskie przetrwały. To czyje interesy wtedy się liczyły? Dzisiaj jest inaczej. (…) Proszę moich rodaków o wsparcie, by wsparli politykę prowadzenia polskich spraw i polskich interesów. Prowadzę polskie interesy, bo serce mam polskie

– dodał.

Prezydent zwrócił uwagę na agresje zwolenników jego kontrkandydata.

Stawka jest bardzo duża. Do aktów fizycznej agresji dochodzi, bo taka atmosfera jest tworzona. Za czasów rządów PO gdzieś znikało 50 miliardów z VAT-u. My przez ostatnie lata załataliśmy tę lukę o kilkadziesiąt miliardów. (…) Ktoś jest niezadowolony, że stracił te miliardy

– powiedział.

Gdyby do władzy doszedł dzisiaj człowiek Platformy Obywatelskiej, taki jak Rafał Trzaskowski, który jest wiceprzewodniczący PO  (…) to niestety efekt będzie opłakany

– zaznaczył.

Koalicja polskich spraw

Mówił też o swoim apelu do części przedstawicieli opozycji.

Dlatego apelowałem, by stworzyć koalicję na rzecz polskich spraw. Jest ogromna część polskiego społeczeństwa, która ma różne preferencje jeśli chodzi o partię i jest ogromna część polityków, którzy nasze fundamentalne wartości i tradycje szanuję. W szczegółach są różne poglądy, rożne spojrzenia, ale generalna ochrona takich wartości jak rodzina, jej dóbr, jak ochrona dzieci, naszej kultury czy szacunek dla naszej wiary, są ważne dla wielu ludzi

– mówił prezydent.

Po raz kolejny Andrzej Duda zapewnił, że państwo polskie nie będzie wypłacało odszkodowań za mienie pożydowskie.

Nie. Żadnych odszkodowań za odszkodowań za mienie bezspadkowe. Mogą sobie przyjmować na świecie różne ustawy, my nie przyjmujemy ustaw z innych krajów. (…) Nie zgadzam się an implementację obcych przepisów. Nigdy nie podpiszę ustawy, która będzie wskazywała, że spadki po przedstawicielach jednej grupy etnicznej będziemy traktowali w sposób uprzywilejowany. A dlaczego? Nigdzie na świecie tak się nie dzieje. Odszkodowania niech płaci ten, kto wywołał II wojnę światową. Jeżeli ktoś chce odszkodowań, niech zwróci się do tych, którzy wywołali wojnę. (…) Niech ich rozliczy za te straszliwe zbrodnie

– powiedział.

Był też pytany o wpis Janiny Ochojskiej, która zapewniła, że Rafał Trzaskowski wprowadzi kartę LGBT w całej Polsce.

Podobno jej wpisem ekscytował się pan Paweł Rabiej. Po prostu nieopatrznie powiedzieli prawdę

– stwierdził.

Obowiązkowe szczepienia

Prezydent odniósł się też do manipulacji jego wypowiedzią nt. szczepień.

Zmanipulowano moją wypowiedź i z kontekstu wycięto jedno zdanie i stworzono z tego twierdzenie odwrotne. Nie jestem generalnym antyszczepionkowcem. Podchodzę do tego zdroworozsądkowo. Są takie choroby, które udało się de facto prawie, że wyeliminować dzięki szczepieniom. To są te choroby, na które byłem szczepiony jako dziecko. (…) Są też szczepionki przeciwko grypie. Przyznam otwarcie, że nigdy nie szczepiłem się przeciwko grypie. Moi koledzy się szczepili. Skutki były różne. Jedni bardzo dobrze to znosili i nie zachorowali. Ale ja się nie szczepiłem i nie mam zamiaru się szczepić. Jak zachoruje, to najwyżej będę chory. Dla mnie koronawirus to jest taki rodzaj grypy. Przynajmniej tak to rozumiem, tylko bardziej niebezpieczny. Byłbym raczej bardzo sceptyczny wobec tego, by wprowadzać obowiązkowe szczepienia przeciwko koronawirusowi. Jeżeli ktoś chce, to niech się zaszczepi. Chciałem stworzyć tę możliwość. Chcę, by Polacy mieli jak najszybciej taki wybór. (…) Nie chcę, by były obligatoryjne szczepienie przeciwko koronawirusowi

– zapewnił prezydent Andrzej Duda.

mly/tvp