„Gazeta Wyborcza” na tropie kolejnej „bomby”. Prezydent Andrzej Duda w 2003 r. nie zdał egzaminu wstępnego na aplikację adwokacką.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prezydent nie zdał egzaminu
„Gazeta Wyborcza” dwoi się i troi, żeby zaszkodzić w kampanii wyborczej prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Wczoraj gazeta Michnika opublikowała „Księgę prezydencką”, w której zebrała wszystko to, co możemy w niej przeczytać na co dzień - serię desperackich ataków pod adresem ekipy rządzącej od 2015 r. Dziś „GW” przeszła samą siebie. W poszukiwaniu zarzutów pod adresem prezydenta dotarła do informacji, wedle której 32-letni mgr prawa Andrzej Duda w 2003 r. nie zdał egzaminu wstępnego na aplikację adwokacką.
Z oficjalnych dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że uchwałą z 19 grudnia 2003 r. rada adwokacka odmówiła wpisania go na listę aplikantów adwokackich, „albowiem p. Duda nie uzyskał wymaganego minimum punktów na etapie testu pisemnego” (zdobył tylko 67 pkt, podczas gdy minimum wynosiło 85 pkt)
— czytamy w tekście „Nieznany epizod z życia prezydenta. Jak Andrzej Duda oblał egzamin na adwokata”. „Wyborcza” zarzuca prezydentowi, że ukrywa fakt niezdanego egzaminu w swoim oficjalnym biogramie.
Nieudane odwołanie
Autor tekstu wpada wręcz w zachwyt nad swoim „śledztwem”, kiedy informuje o tym, że Andrzej Duda próbował odwołać się od negatywnej decyzji - nieskutecznie. Wyborcza pisze, że prezydent w odwołaniu powołał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 18 lutego 2004 r. stwierdzający niezgodność z konstytucją m.in. art. 58 pkt 12 ustawy Prawo o adwokaturze. Wyrok zapadł już po egzaminie Andrzeja Dudy i nie mógł być podstawą odwołania.
Co ciekawe, nie twierdził np., że komisja popełniła błąd, oceniając jego pracę, ale zastosował coś, co dziennikarze zwykli nazywać sztuczką formalną
— mówi „GW” szczeciński adwokat Włodzimierz Łyczywek.
„Wyborcza” triumfuje i pisze, powołując się na opinie prawników, że:
Odwołanie Andrzeja Dudy do naczelnej rady było bublem, bo świadomie lub nieświadomie mylił przepisy.
„Gazeta Wyborcza” nie informuje oczywiście o tym, że w tamtych latach tego rodzaju odwołania - „sztuczki formalne” - były normą. Absolwenci prawa szukali różnych sposobów walki z hermetycznymi samorządami prawniczymi.
Jak to było z egzaminami na aplikacje prawnicze?
Czego nie dowiadujemy się z tekstu „GW”? Tego, jak wyglądały wówczas egzaminy na aplikacje prawnicze. Zupełnie inaczej niż dziś. Organizowały je samorządy prawnicze, które niechętnie wpuszczały do zawodu nowe osoby. Problem był poważny, wielu absolwentów prawa zarzucało środowisku prawniczemu nepotyzm. Stąd też mało absolwentów prawa w ogóle podchodziło do egzaminów na aplikacje. Bardzo niski poziom zdawalności egzaminów oraz orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego wskazującego na konieczność zmian w zakresie dostępu do aplikacji, doprowadziły ostatecznie do zmian w prawie. Rząd Prawa i Sprawiedliwości ustawą z dnia 30 czerwca 2005 r. o zmianie ustawy Prawo o adwokaturze i niektórych innych ustaw wprowadził państwowe egzaminy na aplikacje prawnicze. Zapewniają one równy dostęp do zawodów prawniczych. Dzięki tym zmianom znacznie więcej studentów decyduje się na przystąpienie do egzaminów na aplikacje prawnicze.
Kariera naukowa prezydenta Dudy
Andrzej Duda został magistrem prawa w 1997 r. i podjął pracę naukowo-dydaktyczną w Katedrze Postępowania Administracyjnego, a w 2001 r. w Katedrze Prawa Administracyjnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. W styczniu 2005 r. uzyskał stopień doktora nauk prawnych na podstawie rozprawy „Interes prawny w polskim prawie administracyjnym“. Wiosną 2005 r. założył kancelarię prawną, a po wyborach parlamentarnych w 2005 roku został ekspertem od legislacji Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. 1 sierpnia 2006 r. premier Jarosław Kaczyński powołał Andrzeja Dudę na stanowisko wiceministra sprawiedliwości.
Desperacja środowiska „Gazety Wyborczej” w poszukiwaniu sensacji o Andrzeju Dudzie jest ogromna. Dajmy dziennikarzom z Czerskiej jeszcze chwilę, a może okaże się np., że prezydent nie zdał egzaminu na prawo jazdy za pierwszym razem i nie wpisał tego do swojego biogramu. Poziom absurdu sięgnął zenitu.
xyz/”GW”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/508481-kolejna-bomba-gw-pad-nie-zdal-egzaminu-17-lat-temu