Prezydent Andrzej Duda zaapelował dziś do polityków Koalicji Polskiej oraz Konfederacji o współpracę i spotkanie po wyborach prezydenckich. W mediach społecznościowych dziennikarze wyrażają swoje zdanie na temat tego, co w praktyce oznacza apel prezydenta. Na słowa prezydenta zareagowali też sami zainteresowani - politycy PSL i Konfederacji.

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Duda apeluje do Konfederacji i Koalicji Polskiej: Chciałbym być patronem wielkiej koalicji polskich spraw

Dziennikarze komentują apel prezydenta

Komentując apel prezydenta, niektórzy dziennikarze zwracają uwagę na możliwość zaproszenia do Zjednoczonej Prawicy polityków Koalicji Polskiej i Konfederacji. Z drugiej strony niektórzy twierdza, iż taki apel rzeczywiście może mieć wpływ na wynik wyborów.

Ciekawe, bo z tego co słyszę z rozmów offowych - apel PAD choć wyrażony zbyt ogólnie - sprowadza się do faktycznego rozszerzenia formuły Zjednoczonej Prawicy o PSL, Konfederację i samorządy. Ponoć przedyskutowany z SP i Porozumieniem. Pytanie, dlaczego to nie wybrzmiało na konfie

Jakakolwiek formuła współpracy Konfederacji i PSL z PiS na poziomie centralnym -rządowym, oznaczałaby początek końca Konfederacji i Ludowców,patrz przykłady LPR i Samoobrony po koalicji z PiS. Apel PAD do mniejszych ugrupowań, niczym obietnica kanibala przejścia na wegetarianizm.

Ciekawe w ilu sejmikach po wyborach może powstać koalicja polskich spraw

Wiadomym jest, że apel PAD musiał wynikać z kampanijno-sondażowych kalkulacji. Skierowany jest do konkretnych grup: kosiniakowców i bosakowców, ale np. bez hołowniowców. Nieprzypadkowy i ważny przekaz, pytanie tylko, czy po takiej kampanii wyborcy ocenią jako wiarygodny.

Ten apel PAD ma wyborczy sens. Nie lekceważyłbym go. To poważna sprawa.

Reakcja polityków PSL i Konfederacji na słowa prezydenta

Politycy PSL i Konfederacji, którzy zabrali głos w sprawie apelu prezydenta, na ogół odnoszą się do niego krytycznie. Swoje przysłowiowe trzy grosze dorzucił też Donald Tusk, który jako były szef PO zapewne ma interes w tym, aby apel prezydenta nie odniósł pozytywnego skutku.

Nie dam wciągnąć @nowePSL w kampanię @AndrzejDuda. Zamiast strzelać politycznymi ślepakami, radzę zająć się na serio polskimi sprawami: upadającą służbą zdrowia, rosnącym bezrobociem, bankrutującymi firmami. To jest odpowiedzialność prezydenta, a nie wyimaginowane koalicje.

Znaczy w PiS już wiedzą, że prezydent Duda przegra i na otarcie łez idzie na premiera?! - ciekawe rozwiązanie. Ale za koalicję z PiS dziękujemy. Koalicji z PiS nie będzie. Adam Jarubas. Wiceprezes PSL.

Lepiej późno niż wcale, powiedziała babcia, spóźniwszy się na pociąg, czyli Koalicja Polskich Spraw, do której zaprasza Konfederację @AndrzejDuda, dzień po wyborach. Ciekawe, nie było takiej potrzeby w chwili największego kryzysu, gdy PiS odrzucił wszystkie 185 naszych poprawek

Bardzo podoba nam się hasło „Koalicja Polskich Spraw”. Idealnie definiuje Konfederację. Bardzo chętnie porozmawiamy z Prezydentem RP na temat ważnych dla Polski spraw. Bez różnicy kto tym prezydentem po 12 lipca będzie.

Pod koniec kadencji Andrzej Duda chce zostać „patronem polskich spraw”. Strach pomyśleć patronem czyich spraw był przez pięć ostatnich lat.

as/Twitter