Kandydat KO w wyborach prezydenckich, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapomniał o samorządach; lekceważy Polskę lokalną, lekceważy małe i średnie miasta – przekonywali samorządowcy PiS z różnych regionów Polski, którzy w środę zebrali się w stolicy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Konferencja samorządowców PiS odbyła się w pobliżu oczyszczalni ścieków „Czajka” w Warszawie. Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny miejsce to określił jako symbol złego zarządzania, również w czasie kryzysu. Jak wyjaśnił, samorządowcy zebrali się, aby przypomnieć niewygodne fakty dla Rafała Trzaskowskiego, ubiegającego się o urząd prezydenta państwa.
Trzaskowski zupełnie zapomniał o samorządzie
Jesteśmy rozczarowani bardzo mocno, że kandydat teoretycznie samorządowy, który pełni zaszczytną funkcję prezydenta m.st. Warszawy, w tej kampanii wyborczej jako funkcjonariusz polityczny, jako wiceprzewodniczący PO, zupełnie zapomniał o samorządzie. W swoim programie, w swoich tezach pominął tę część funkcjonowania Polski
— powiedział.
Prezydent Otwocka Jarosław Margielski podkreślając, że praca samorządowców opiera się na paradygmacie służby wobec mieszkańców i współpracy, opowiedział o projekcie, zgodnie z którym podwarszawskie samorządy miałby dopłacać do biletów metropolitalnych, tak aby zrównać różnice cen między ich mieszkańcami a mieszkańcami Warszawy.
Projekt bezwzględnie dobry, typu win-win. Dlaczego do dzisiaj od przeszło ponad pół roku spotykamy się z odmową Rafała Trzaskowskiego?
— pytał Margielski. Jego zdaniem, jeśli projekt jest odrzucany tylko dlatego, że to inicjatywa PiS, to trudno zapatrywać się ze spokojem na zdolność Trzaskowskiego do ewentualnej współpracy na najwyższych szczeblach.
Trzaskowski mimo epidemii negował jakąkolwiek chęć współpracy z rządem
Wiceszefowa resortu rozwoju, radna Warszawy Olga Semeniuk podkreślała, że Trzaskowski, np. w trudnym okresie epidemii, „negował jakąkolwiek chęć współpracy” z rządem, a stolica miała najniższy procent wypłacania mikropożyczek dla przedsiębiorców.
To w Warszawie mieliśmy zahamowaną współpracę. I to w Warszawie Rafał Trzaskowski zostawił warszawiaków i powiedział, że startuje na urząd prezydenta Polski
— powiedziała.
Prezydent Zamościa: Prezydentura Trzaskowskiego byłaby okresem stagnacji
Prezydent Zamościa Andrzej Wnuk ocenił, że samorządów takich, jak ten, którym zarządza, ewentualna prezydentura Rafała Trzaskowskiego byłaby okresem stagnacji i zapisałaby się złymi zgłoskami na kartach historii.
W jego przekonaniu Trzaskowski nie ma pomysłu na samorząd.
Widzimy, że po stronie Andrzeja Dudy ten pomysł jest i od wielu lat współpracując z panem prezydentem, mamy świadomość tego, ze tylko ta współpraca jest w stanie wzmocnić nasze samorządy
— przekonywał.
Wicemarszałek woj. dolnośląskiego zachęcał do głosowania na PAD
Wicemarszałek woj. dolnośląskiego Grzegorz Macko również podkreślał wagę harmonijnej współpracy między prezydentem, rządem a samorządem. Macko zachęcał do głosowania 12 lipca na Andrzeja Dudę, zapewniając, że umożliwi to dalszy rozwój regionu. Oceniał przy tym, że wiele inwestycji nie byłoby możliwych, gdyby prezydentem został Trzaskowski.
Burmistrz podwarszawskiego Halinowa Adam Ciszkowski zwracał się, aby w najbliższym głosowaniu poprzeć zgodę i rozwój, czego gwarantem jego zdaniem jest Duda, a nie klincz i potencjalną wojnę polsko-polską, do czego - jak mówił - doprowadziłby Trzaskowski.
Trzaskowski zrzuca odpowiedzialność na mniejsze samorządy
Wójt gminy Jeziora Wielkie Dariusz Ciesielczyk przypomniał, że m.in. na teren tej gminy wywożono osady ściekowe z oczyszczalni.
Do dnia dzisiejszego nikt nie odezwał się z ratusza. Pan prezydent (Warszawy – PAP) nawet nie pofatygował się, żeby zadzwonić, zapytać się, jaki to jest problem
— podkreślił.
W jego ocenie, Trzaskowski potrafi pozbyć się problemów, zamieść je pod dywan, zrzucając odpowiedzialność na mniejsze samorządy.
Tak nie postępuje człowiek, który mierzy się na prezydenta naszego kraju
— powiedział Ciesielczyk.
Prezydent Stalowej Woli podkreślił, że samorządowcy oczekują konkretnych programów i rozwiązań, których ze strony – jak stwierdził – partyjnego kandydata Rafała Trzaskowskiego nie usłyszeli.
Te historie, te głosy pokazują jedno: lekceważenie Polski lokalnej, lekceważenie małych i średnich miast
— podkreślił Nadbereżny.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/508392-samorzadowcy-pis-trzaskowski-lekcewazy-polske-lokalna