Sprawa tajemniczego wyjazdu Rafała Trzaskowskiego oraz jego asystentki do Brazylii wywołała lawinę komentarzy internautów. Padają zarzuty o marnotrawstwo i złośliwości na temat bizantyjskiego stylu, który miał preferować Rafał Trzaskowski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Tyle kosztowały nas podróże Trzaskowskiego! Jako minister wybrał się do Brazylii. Polacy zapłacili za to ponad 63 tys. zł

Taki tam hotelik w Brazylii. Nic specjalnego. 6 dni Rafał się tam męczył z koleżanką jako minister cyfryzacji. #SambaRafała to równowartość rocznego 500+ dla 10 dzieci i jeszcze zostanie ale to 500+ jest rozdawnictwem.

– napisała jedna z internautek.

**Jak tam @FAKT24PL @tvn24 @KolendaK poinformowaliście już swoich czytelników/widzów o #SambaRafała za 63 tys.!Brazylijskie bajabongo ze współpracownicą i ich „ochroniarzem” w hotelu pięciogwiazdkowym i przelotem w klasie biznes na koszt podatników?

– pyta inna internautka.

Jako wiceminister w Ministerstwie Cyfryzacji Rafał poleciał na wycieczkę do Brazylii, spędził tam 6 dni, wystąpił z pół godzinnym przemówieniem na jednej z konferencji i wrócił do kraju. Koszt wyprawy Rafała, to jedyne 63 tys. zł. Ten to ma rozmach!

– skomentował Łukasz Wend

Pamiętacie jak @Platforma_org i reszta totalniaków pytali kto płacił za wyjazd Kingi Dudy do USA? Ciekawe czy teraz sie oburzą wycieczką Rafaua @trzaskowski_ do Brazylii. Pół godziny na wystąpienia i osiem dni wycieczki

– zauważyła jedna z internautek.