„Absolutnie jestem przekonany, że gdyby stało się takie nieszczęście i pan Trzaskowski by wygrał, to byłaby bardzo niebezpieczna sytuacja dla Polski” - ocenił na antenie Radia Elka premier Mateusz Morawiecki.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-SONDAŻ. Który z kandydatów sprawdzi się lepiej w czasach kryzysu? Wyraźna przewaga Andrzeja Dudy nad Rafałem Trzaskowskim

-SONDAŻ. Prezydent Duda ponownie liderem rankingu zaufania! Onet: To jego najlepszy wynik od wielu miesięcy

Zapytany, czy rozmawiając z przedsiębiorcami i samorządowcami namawia do głosowania na Andrzeja Dudę premier Mateusz Morawiecki odpowiedział:

Oczywiście, bo jest to dla mnie jedyna gwarancja tego, że będziemy mogli normalnie dalej się rozwijać, że nie będzie tutaj weta dla weta, nie będzie nie bo nie, nie będzie sypania piachu w tryby.

Absolutnie jestem przekonany, że gdyby stało się takie nieszczęście i pan Trzaskowski by wygrał, to byłaby bardzo niebezpieczna sytuacja dla Polski

— ocenił, podkreślając, że Polska potrzebuje obecnie zgody, a nie polityki zamrażania, „jak pokazał to Senat ws. tarcz antykryzysowych, które były tak pilnie potrzebne dla przedsiębiorców, a były przetrzymywane”.

W tym głosowaniu wybór jest jeden

Dopytywany, czy posiada plan B na wypadek, gdyby jednak wygrał Rafał Trzaskowski, premier Morawiecki oświadczył:

Uważam, że dla Polski wybór jest jeden – prezydent Andrzej Duda, i w tym kontekście sprawą absolutnie krytyczną jest to, żebyśmy razem mogli realizować ten plan szybkiego wyjścia z kryzysu.

Zdaniem Komisji Europejskiej Polska ma szansę na najszybszy wzrost gospodarczy w najbliższym czasie, a nasza recesja w tym roku może być najpłytsza

— dodał.

Podkreślał, że dochody w czerwcu za pierwsze półrocze były mimo kryzysu o 3 proc. wyższe niż dochody za pierwsze półrocze w 2019 roku.

Cały świat dotknie recesja nie tylko taka jakiej nie było od II wojny światowej, ale w wielu krajach takiej recesji nie było nigdy

— przypomniał, dodając, iż tak niska recesja w Polsce to efekt szybkiej reakcji na zaistniałą sytuację.

Rząd nie dodrukowuje pieniędzy, tylko uszczelnił system podatkowy

Mateusz Morawiecki zaprzeczył, jakoby rząd dodrukowywał pieniądze na pomoc przedsiębiorcom.

Jest po prostu uszczelniony system podatkowy. Jakbym miał się doszukiwać podstawowej przyczyny tego naszego mikrocudu gospodarczego, to powiedziałbym, że jest jedna praprzyczyna – usprawnienie systemu podatkowego. W czasach naszych poprzedników, zdaniem Komisji Europejskiej, luka w VAT sięgała prawie 30 proc. i to jest utrata 40-50 mld złotych.

Mafie międzynarodowe nas okradały

— podkreślił.

Sama tylko elektronika użytkowa to straty na poziomie 3,5 mld złotych. Więc ta dziura, łącznie, była kilkudziesięciomiliardowa

— uświadamiał.

Dobre negocjacje w sprawie budżetu UE

Pytany o perspektywę budżetową UE, podkreślał, że została ona na kolejne siedem lat bardzo dobrze wynegocjowana, „zresztą też dzięki wsparciu pana prezydenta Andrzeja Dudy”.

Negocjacje w sprawie pieniędzy są bardzo trudne, a my nie dajemy się poklepywać po plecach tylko twardo walczymy o interesy Polski

— oświadczył, wyjaśniając, iż na ostateczny wynik negocjacji trzeba będzie jeszcze poczekać.

aw/Radio Elka