Rafał Trzaskowski nie wziął udziału w debacie organizowanej przez TVP w Końskich. Wybrał spotkanie z dziennikarzami w Lesznie. Kandydatowi Platformy nie udało się jednak uniknąć trudnych pytań.
Dziennikarz reprezentujący poznański oddział TVP zapytał prezydenta Warszawy o kwestię roszczeń żydowskich wobec Polski.
Czy wesprze pan pomysł wypłacenia reparacji organizacjom żydowskim. Tak lub nie?
– brzmiało pytanie dziennikarza.
Trzaskowski przekonywał, że nie podpisze ustawy w tej sprawie, która miałaby być efektem decyzji Sejmu. Stwierdził jednak, że jest to temat, który nie powinien był pojawić się w kampanii wyborcze.
To jest sprawa, która podlega suwerennym decyzjom polskiego Sejmu. I to Sejm będzie się wypowiadał. Dlatego nie podpisałbym w tej chwili takiej ustawy. Wprowadzanie tego tematu odbiera powagę państwu polskiemu. Sprawa jest zbyt skomplikowana, by o niej mówić w kampanii wyborczej. Decyzja w sprawie mienia jest suwerenną decyzją państwa polskiego i nikt nie będzie nam narzucał decyzji
– powiedział.
Zmiana tematu
Przekonywał, że gdyby nie było kampanii, to nie unikałby tego problemu. Następnie zmienił temat i mówił o reprywatyzacji.
Oczywiście, że ja zabrałbym głos w tej sprawie, ale nie w czasie kampanii wyborczej. nie ulegałbym też naciskom z zewnątrz. Dużo ważniejsza jest dla mnie kwestia reprywatyzacji. Ona musi w Warszawie wreszcie zostać poddana rozstrzygnięciu. Niech najpierw rządzący przygotują ustawę, którą od wielu wielu lat nam obiecują
– stwierdził.
mly
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/508105-trzaskowski-odpowiada-ws-mienia-zydowskiego-i-zmienia-temat