Rządy Platformy Obywatelskiej były dla Polski niszczące, trzaskały nasze państwo; to już nigdy nie może wrócić, nie chcę, żeby ktoś strzaskał nasze szanse rozwojowe - mówił prezydent Andrzej Duda w Mniowie (woj. świętokrzyskie).
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Adopcja nie dla par jednopłciowych. Prezydent: Mam nadzieję, że projekt poprą posłowie PSL-u, Konfederacji i PO. Deklarowali, że są przeciwko
„Polska może stawać się zamożna”
Na spotkaniu z mieszkańcami Mniowa prezydent zwracał uwagę, że od ponad 30 lat Polska jest wolnym, suwerennym, niepodległym i silnym państwem.
I nic nie wskazuje na to, żeby naszemu państwu polskiemu miało się w najbliższym czasie coś stać. Wręcz przeciwnie. Wiele wskazuje na to, że mamy ogromną szansę, żeby Polska stawała się taka, jaka nie była od wieków: zamożna, bogata, bezpieczna, jak jedno z największych państw europejskich, jak państwa Europy Zachodniej, o bardzo wysokim poziomie życia i rozwoju
—mówił.
Duda stwierdził, że do rozwoju Polski potrzeba odwagi i determinacji, dlatego apelował do uczestników spotkania, aby dali mu znów szansę prowadzenia polskich spraw z dbałością o wartości i rodzinę. Jak dodał, wybory prezydenckie przesądzą o tym, jak Polska będzie się rozwijała.
Ja nie chcę, żeby ktoś strzaskał nasze szanse rozwojowe. Ja nie chcę, żeby ktoś nam odebrał tą naszą możliwość rozwoju. Ja nie chcę, żeby ktoś nas cofnął o te pięć lat, a może i więcej, żeby ktoś nam znowu zabrał, żeby pozwalał nas okradać, tak, jak pozwalali nas okradać z 50 mld VAT rocznie. Ja nie chcę, żeby wróciła w Polsce taka polityka
—oświadczył prezydent.
Ocenił, że „rządy Platformy Obywatelskiej były dla Polski niszczące, trzaskały nasze państwo”.
To już nigdy nie może wrócić
—dodał.
„Chce wspierać polską rodzinę „
Na spotkaniu z mieszkańcami Mniowa (woj. świętokrzyskie) Duda zapewnił, że jest gwarantem prorodzinnej i propaństwowej polityki.
Chce wspierać polską rodzinę przez różnego rodzaju programy, które dzisiaj realizujemy, a które ja gwarantuje, będą w całości utrzymane - jeżeli dacie mi tę szansę i będę mógł pełnić w naszym kraju urząd prezydenta przez kolejne pięć lat
—podkreślił prezydent.
Mówił także o tarczach antykryzysowych, które zostały wprowadzone po epidemii koronawirusa.
100 mld zł zostało przekazanych polskim przedsiębiorcom, po to, żeby ratować naszą gospodarkę, przedsiębiorstwa i miejsca pracy, a w szczególności właśnie te miejsca pracy
—powiedział Andrzej Duda.
W powiecie kieleckim zostało przekazane na ręce waszych przedsiębiorców 243 mln zł. 1500 przedsiębiorców dostało 243 mln zł, bo oni mają w swoich rękach ponad 10 tys. miejsc pracy
—dodał.
„Oni już pokazali co potrafią”
Podczas ostatnich pięciu lat 1,2 mln Polaków wyszło za skrajnego ubóstwa, a bieda wśród dzieci została zredukowana o ponad 90 proc. - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda w Mniowie (woj. świętokrzyskie). Zadeklarował, że jest to polityka, którą chce kontynuować.
Dzisiaj bezrobocie nadal jest niskie, dużo niższe, o połowę niższe niż było w 2015 roku, kiedy kończyły się rządy PO, której wiceprzewodniczącym jest dzisiaj mój konkurent (w wyborach) Rafał Trzaskowski
—podkreślił Duda.
Oni chcą wrócić do władzy, ale to jest szkodliwe dla Polski, bo oni już pokazali, co potrafią przez osiem lat i poza wspieraniem wąskich grup, to nic nie potrafią
—mówił o Platformie Obywatelskiej prezydent.
Jak zaznaczył, „wreszcie udało się zmienić władzę w 2015 roku i zaczął się dla polskiej rodziny dobry czas”.
Młodzi zaczęli wracać zza granicy, a dzieci zaczęły być wspierane przez program 500 Plus. Rodzice dostali lepsze wynagrodzenia
—mówił Duda. Wskazał także na znaczenie programu trzynastej emerytury.
Według Dudy, „podczas ostatnich pięciu lat 1,2 mln obywateli wyszło ze skrajnego ubóstwa”.
Bieda wśród dzieci została zredukowana w ostatnich latach o ponad 90 proc. To jest polityka, którą chcę kontynuować
—zadeklarował prezydent.
Zdaniem prezydenta, „władza wreszcie dotrzymuje słowa, tak jak obiecano”.
I dotrzymuje słowa naszym rolnikom, którzy zapewniają nam bezpieczeństwo żywnościowe, tym, którzy ponieśli straty w wyniku zeszłorocznej suszy
—zaznaczył Andrzej Duda.
„Mówię ‘absolutne nie’ zwijaniu Polski”
Polaków stać na to, aby być w awangardzie europejskiego rozwoju - podkreślił prezydent Andrzej Duda. „Jesteśmy wielkim narodem i stać nas na rozwój” - przekonywał.
Ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda podczas spotkania w Mniowie przekonywał wyborców, że do dalszego rozwoju Polski, także w jej najmniejszych gminach, potrzebna jest cechująca go odwaga, a także myślenie o polskich sprawach.
Mówię +absolutne nie+ zwijaniu Polski, mówię +absolutne nie+ likwidacji. Mówię +tak+ ambicji, mówię +tak+ budowie, mówię +tak+ rozwojowi i dlatego proszę państwa o wsparcie. Wierzę w to, że państwo chcecie tego samego, że chcecie, żeby nasz kraj się rozwijał, żeby Polska stawała się zamożniejsza, coraz bezpieczniejsza i coraz silniejsza
—apelował prezydent.
Proszę, żebyście szli do wyborów, do drugiej tury - teraz 12 lipca. Proszę, żebyście namawiali do tego swoich sąsiadów, znajomych, rodziny. Bierzcie samochody po 200 ludzi do komisji wyborczej, żeby nas było jak najwięcej, żeby te głosy były oddane za Polską, za rozwojem, żeby jednoznacznie pokazać, że my tego rozwoju chcemy, żeby to było wyraźne zwycięstwo
—mówił prezydent.
Podsumowując swoje wystąpienie Andrzej Duda podkreślił, że jego zwycięstwo oznacza zwycięstwo dla wszystkich Polaków, ponieważ - jak mówił - „pod biało-czerwoną flagą jest miejsce dla każdego”.
Przy naszym Mazurku Dąbrowskiego jest miejsce dla każdego. Jesteśmy wielkim narodem i stać nas na rozwój, stać nas na to, byśmy byli w awangardzie europejskiego rozwoju i wierzę w to, że nam się uda to zrealizować. Niech żyje Polska
—zakończył prezydent.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/508025-mocne-slowa-prezydenta-o-po-i-trzaskowskim-nie-potrafia-nic