Portal wPolityce.pl dotarł do decyzji sądu wraz z uzasadnieniem, który pozytywnie zaopiniował wnioski rodziny oraz samego sprawcy o uchylenie mu zakazu kontaktu z rodziną. M. in. na tej decyzji sądu oparł się prezydent, który przychylił się do próśb rodziny. To bliscy wybaczyli sprawcy jego czyn, a sąd przyznał, że dalsza rozłąka rodziny będzie naruszała ich prawa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: UJAWNIAMY. Andrzej Duda zastosował prawo łaski. Rodzina przerywa milczenie: „Jestem wdzięczna prezydentowi. Chcemy normalnie żyć”
Sąd nie ma wątpliwości, że między ojcem i córką, którą ten niegdyś molestował, po latach doszło do pojednania, a skrzywdzona kobieta wybaczyła swojemu oprawcy. Ten zaś przeszedł głęboką przemianę.
(…) Jak wynika z przedstawionej dokumentacji skazany podjął pracę, zaprzestał picia alkoholu, a ponadto powstrzymuje się od zachowań agresywnych, co sugerowało by pozytywne ocenienie jego postawy po odbyciu klary.(…) Jak wynika z wywiadów kuratorskich, także po odbyciu kary złamał zakaz i zamieszkał z pokrzywdzonymi. Mając na uwadze ten aspekt, należałoby do wniesionych próśb o ułaskawienie odnieść się negatywnie. Niemniej z drugiej strony zauważyć należało w jakich okolicznościach doszło do złamania owego zakazu i jakie pobudki kierowały samym skazanym. Bez wątpienia sytuacja jego rodziny, która popadła w trudności finansowe, zagrażające jej normalnemu funkcjonowaniu, stanowiła silny impuls dla skazanego, aby pomimo orzeczonego środka karnego, pomóc rodzinie, która znalazła się w trudnej sytuacji, przede wszystkim z jego winy
– czytamy w pozytywnej opinii sądu dla uchylenia zakazu wiedzenia się mężczyzny ze swoją rodziną.
„Relacje zostały odbudowane”
Sąd pochyla się również nad relacjami wewnątrz tej skrzywdzonej rodziny.
Sąd wziął także pod uwagę, iż relacje między pokrzywdzonymi, a skazanym zostały w znacznym stopniu odbudowane. Każda z osób objęta wywiadem oświadczyła, iż u skazanego widoczna jest znaczna poprawa jego zachowania – podjął stałą pracę, łoży na utrzymanie córki oraz konkubiny, spełnia nałożony na niego obowiązek alimentacyjny, nie spożywa alkoholu, stara się uniknąć konfliktów. Wobec powyższego (tu padają nazwiska pokrzywdzonych - red.) nie czują się zagrożone obecnością skazanego i w ich otoczeniu, a nawet, jak wynika z treści zebranego wywiadu środowiskowego jego obecność w codziennym życiu jest niezbędna dla ich prawidłowego funkcjonowania
– uzasadnia sąd.
Za niesieniem wobec skazanego środka karnego, córka skazanego - wiąże możliwość rezygnacji z pracy i ponowne podjęcie nauki w szkole średniej. Konkubina skazanego podczas prowadzonego przez kuratora wywiadu, wyraźnie podkreśliła pozytywne zmiany w zachowaniu skazanego, potwierdziła gotowość odbudowania relacji z nim, a ponadto wskazała, że bez jego pomocy byt finansowy jej córki jest zagrożony
– czytamy w uzasadnieniu sądu, do którego dotarł portal wPolityce.pl.
Sąd nie ma wątpliwości
W niezwykle drobiazgowym uzasadnieniu sporządzonym przez sąd przewija się troska o tę rodzinę i fakt, że środek karny polegający na zakazie kontaktu mężczyzny z rodziną, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, jest wyjątkowo dolegliwy dla zainteresowanych osób.
Należy także wskazać, iż akt łaski z racji swej istoty, powinien być stosowany wyłącznie wtedy, gdy wymagają tego względy humanitaryzmu i sprawiedliwości, którym nie można zadośćuczynić na drodze postępowania sądowego. (…). Wobec powyższego powinny to być przede wszystkim sytuacje, gdy dolegliwość określonego orzeczenia sądowego na skutek okoliczności, które zaistniały po wydaniu wyroku, nie dają się pogodzić z powszechnym odczuciem sprawiedliwości (…).
– czytamy w uzasadnieniu sądu.
W konsekwencji, uwzględniając powyżej przedstawione argumenty, Sąd doszedł do przekonania, iż wyjątkowa sytuacja pokrzywdzonych, obecna postawa skazanego, odbycie w całość kary pozbawienia wolności, a przede wszystkim pozytywny efekt procesu resocjalizacyjnego, w tym krytyczna postawa skazanego wobec uprzednich jego zachowań, przemawiają za pozytywnym zaopiniowaniem prośby o ułaskawienie w zakresie orzeczonego wobec niego środka karnego
– czytamy w uzasadnieniu sądu
Naruszone prawa pokrzywdzonych
Zdaniem sądu, dalsze obowiązywanie zakazu kontaktu mężczyzny z rodzina, narusza prawa pokrzywdzonych i nie ma już uzasadnienia, by tak stan rzeczy trwał nadal.
(…) orzeczony środek karny narusza prawo pokrzywdzonych do samostanowieniu o sobie, a także uniemożliwia im realizowanie ich prawa do życia w rodzinie. (…) Należy jednak stwierdzić, iż obecna ingerencja organów państwa w życie tej rodzin y nie wiąże się z pozytywnym skutkiem w postaci ochrony pokrzywdzonych, a jedynie nastręcza im problemów i utrudnia odbudowanie nadszarpniętych relacji
– podkreśla sąd.
Uzasadnienie sądu powinno zamknąć temat, który stał się ordynarnym narzędziem do nieuzasadnionego ataku mediów na prezydenta Andrzeja Dudę. Rodzina mężczyzny stała się mięsem armatnim dla propagandystów. Ciekawe, że redakcje atakujące prezydenta nie wzięły pod uwagę dokumentu, który dziś ujawniamy. Przecież codziennie trąbią o „wolnych sądach” i „praworządności”. A może było tak, że powyższa opinia była znana tym redakcjom, ale nie pasowała im do tezy? Wiele na to wskazuje.
WOJCIECH BIEDROŃ
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/507938-ujawniamy-znamy-opinie-sadu-ws-prawa-laski-prezydenta