Nigdy się nie zgodzę, żeby ktokolwiek nas dzielił, żeby ktokolwiek atakował Ślązaków - mówił w Bytomiu kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski. Czyżby o czymś zapomniał? Internauci szybko przypomnieli o tym, jak za rządów PO strzelano do górników!

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trzaskowski pojechał na Śląsk udawać niezależnego. Kandydat Platformy o prezydencie: Jest związany wyłącznie z jedną partią

Trzaskowski: Nigdy się nie zgodzę, żeby ktokolwiek atakował Ślązaków

Podczas spotkania z mieszkańcami Bytomia Trzaskowski podkreślał, że czuje się na Śląsku jak w domu.

Wiecie, jak to jest w Warszawie, wiecie jak to jest z gorolami, niech wszyscy wiedzą, jak ważny jest Śląsk, a ja się przez te ostatnie lata uczyłem przede wszystkim szacunku dla was wszystkich za waszą ciężką pracę i za to, że się nigdy nie poddajecie

— mówił.

Przez te ostatnie lata, niestety, słyszeliśmy wielokrotnie, jak próbowali nas dzielić, jak próbowali Ślązaków dzielić, nawet ostatnio i chce wam powiedzieć, że nigdy się na to nie zgodzę. Nigdy się nie zgodzę, żeby ktokolwiek nas dzielił, żeby ktokolwiek atakował Ślązaków

— przekonywał kandydat Koalicji Obywatelskiej.

Kandydat KO zapomniał, jak strzelano do górników?

Wystąpienie Trzaskowskiego na Śląsku wywołało reakcję internautów, którzy przypomnieli, jak za rządów PO… strzelano do górników!

Tak było za rządów PO!

Przypominamy szokujące nagranie i archiwalne materiały prasowe. Tak strzelano do górników za rządów Platformy Obywatelskiej.

— Zamieszki pod siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Policja użyła broni. ZDJĘCIA

— Strzały przed siedzibą JSW, gdzie desperacko protestują górnicy! Policja znowu użyła broni!

— A jednak prowokacja na Śląsku? „Szefowie oddziałów prewencji, które strzelały w Jastrzębiu do strajkujących to działacze Platformy!”

kpc/PAP/Twitter