Była działaczka Platformy Obywatelskiej z Pomorza Zachodniego Aleksandra Wasilewska, która kilka miesięcy temu opuściła szeregi partii, zdradziła w rozmowie z portalem TVP Info, na kogo odda głos w drugiej turze wyborów prezydenckich. Podkreśliła też, że Platforma dopiero wtedy wygra wybory, kiedy przestanie gardzić słabszymi.
CZYTAJ TAKŻE:
Wykorzystywanie rodzinnych dramatów do politycznych gierek
Była działaczka PO została zapytana m.in. o ocenę sytuacji związanej z mężczyzną, wobec którego prezydent Andrzej Duda skorzystał z prawa łaski. Podkreśliła, ze zachowanie sztabu Platformy Obywatelskiej przekroczyło wszelkie moralne granice.
Nie wolno, pod żadnym pozorem, wykorzystywać do politycznej wojny nieszczęścia rodziny. Rodziny doświadczonej, pełnej traumy. Nikt z tych polityków, dzisiaj tak łatwo oceniających tę decyzję, nie myśli o emocjach i o bólu zwykłych ludzi. Politycy Platformy poczuli krew. I nie odpuszczą. To świadczy o skrajnym zepsuciu tego środowiska. Głosowałam na Władysława Kosiniaka-Kamysza właśnie po to, by nikt nigdy więcej nie toczył tak wstrętnej walki
— powiedziała Wasilewska.
Jak bardzo trzeba być cynikiem, by bronić sławnego i bogatego reżysera Polańskiego, a dręczyć zwyczajnych ludzi, próbujących poradzić sobie z bardzo trudnym problemem
— dodała była działaczka PO.
Nitras - bojówka PO
Wasilewska odniosła się także do zachowania Sławomira Nitrasa. Bez ogródek stwierdziła, że to „bojówka PO”.
Wystawiany jest, by prowokować. Użycie siły wobec drugiego posła jest skandaliczne. Jeżeli to jest ta droga, by odzyskać władzę, to szkoda mi Polski. Zdecydowanie wolałabym, aby Platforma przygotowała projekty reform - służby zdrowia czy sądownictwa. Posła Nitrasa zdecydowanie bym odsunęła od kamer. Krótko mówiąc kompromituje on Rafała Trzaskowskiego
— oceniła.
Kto wygra wybory?
Zapytana o to, na kogo odda swój głos w II turze wyborów prezydenckich, Wasilewska powiedziała, że „dzisiaj staje przed odpowiedzią na pytanie, jaką Polskę wybiera. Pełną hejtu i pogardy dla drugiego człowieka z innymi poglądami, czy w miarę stabilną”.
Pytana o to, kto wygra 12 lipca, odpowiedziała:
Według mnie prezydent Andrzej Duda. Opozycja musi zacząć mówić innym językiem. Przestać gardzić osobami, które nie są tak silne, które nie radzą sobie tak dobrze. Opozycja musi się przygotować merytorycznie. Wówczas będzie miała szansę na wygraną
— powiedziała Aleksandra Wasilewska.
wkt/tvp.info
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/507824-byla-dzialaczka-po-bez-ogrodek-o-kampanii-po