Jak scenariusz „ulica” nie wychodzi, opozycja i sprzyjające jej media sięgają po opcję „zagranica”, z której skorzystał naczelny „Gazety Wyborczej”. Adam Michnik udzielił wywiadu niemieckiemu „Die Zeit”, w którym stwierdził, że Polsce „grozi putinizacja”, jeśli PiS wygra wybory prezydenckie.
CZYTAJ TAKŻE:
Michnik o „dwóch wizjach kraju” i putinizacji
Zdaniem Adama Michnika, „Polska jest podzielona od ok. 220 lat. Od zawsze istniały dwie wizje kraju – jedna otwarta, pluralistyczna i druga zamknięta, etnocentryczna”.
Nawet wtedy, gdy naród się zrastał, pod powierzchnią utrzymywało się napięcie pomiędzy obu wizjami. Dziś te pęknięcia znów stały się widoczne. Obóz etnocentryczny utrzymywany jest w jedności za pomocą metod autorytarnych. Jego przedstawiciele krok po kroku ograniczają demokrację. Nazywam to putinizacją Polski. Podobnie dzieje się na Węgrzech
— oświadczył naczelny „GW”.
Odsunąć PiS od władzy
Michnik przekonywał także, że odsunięcie od władzy Prawa i Sprawiedliwości ma kluczowe znaczenie w zatrzymaniu „brunatnej fali”, czyli antyliberalnych tendencji. Stwierdził, że głosowanie 12 lipca ma także znaczenie europejskie.
W jego ocenie liberałowie popełnili błędy będąc u władzy, a głównym z nich była „budowa silnej gospodarki i inwestycje”, za czym poszło ograniczanie wydatków. Stwierdził również, że PiS zdobyło władzę dzięki „wymyślonej legendzie o liberalnych elitach, które wyzyskiwały naród”.
Nie mógł sobie podarować także ataku na Jarosława Kaczyńskiego.
On nienawidzi ludzi i ich poniża. Jedynym wyjątkiem był jego brat bliźniak. Dominował go, ale go nie upokarzał
— gorączkował się Michnik.
Faszyści w PiS?
Naczelny „Gazety Wyborczej” nie poprzestał na ataku na Jarosława Kaczyńskiego. Przekonywał także, że w Prawie i Sprawiedliwości są „faszyści”.
W PiS-ie są faszyści, ale PiS nie jest partią faszystowską. Kaczyński nie jest faszystą. Jest prawicowcem, osobą autorytarną, ale nie jest faszystą
— oświadczył.
Czego broni „Wyborcza”?
Michnik, przypominając opinię niemieckiego historyka Golo Manna, że Republika Weimarska (w 1933 r.) upadła, ponieważ nikt jej nie bronił, stwierdził:
Trzeba bronić Republiki. To robimy za pomocą naszej gazety.
Gdy PiS straci władzę, skończy się niszczenie państwa prawa w Polsce. Pozbawienie władzy PiS jest najważniejszym zadaniem demokratycznej Polski
— przekonywał Michnik.
Jeżeli Duda ponownie wygra, oznaczać to będzie porażkę prawdy i sprawiedliwości. Nie należy się jednak poddawać. Jak długo istnieją demokratyczne instrumenty, tak długo trzeba je wykorzystywać do obrony demokracji
— oświadczył w wywiadzie dla „Die Zeit“ Adam Michnik.
wkt/dw.com
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/507820-michnik-w-niemieckiej-prasie-straszy-putinizacja-polski