Działacz partii Razem Bartosz Migas, członek łódzkich struktur, zadeklarował na Twitterze, że w drugiej turze wyborów prezydenckich nie odda głosu na Rafała Trzaskowskiego. Podkreślił, że jest pewien swojej decyzji, bo - jak wyjaśnił - „PO i Konfederacja reprezentują wszystko, z czym walczy”.
CZYTAJ TAKŻE:
Działacz Razem zawiedziony Trzaskowskim
Migas zadeklarował w mediach społecznościowych, że nie zagłosuje w drugiej turze wyborów na Rafała Trzaskowskiego.
Nigdy nie miałem cienia wątpliwości co do głosowania. Dziś nie wiem jeszcze co zrobię w lokalu wyborczym, choć z pewnością do niego pójdę. Nie zagłosuję na Trzaskowskiego - to wiem na pewno. PO z Konfederacją reprezentują wszystko z czym walczę i taki głos byłby dla mnie hańbą
— ocenił na Twitterze Bartosz Migas.
Gorzka refleksja
Migas w gorzkich słowach skomentował działania Lewicy. Ocenił, że jego ugrupowanie nigdy nie będzie w stanie nic wynegocjować, jeśli nie stworzy pozorów, że nie poprze danego kandydata.
Lewica nigdy, nigdy, nigdy nie wynegocjuje nic od nikogo, jeśli nie będzie choć stwarzać pozorów, że może nie poprzeć jakiegoś kandydata. Kładziemy się na talerz, libek zje, beknie, a my będziemy rozczarowani że nie powiedział dziękuję
— stwierdził działacz Razem.
Problem opozycji
Migas zwrócił także uwagę na to, jak wiele uwagi poświęca się tym, którzy odmawiają oddania głosu na Trzaskowskiego. Dodał, że problemem opozycji jest to, że nie chce dowiedzieć się, dlaczego ludzie głosują na Prawo i Sprawiedliwość.
Niesłychane jak mało uwagi poświęca się lewicowcom którzy chcą głosować na Trzaskowskiego, a jak wiele uwagi generują Ci, którzy takiego głosu odmawiają. To też wiele wyjaśnia
— dodał.
Myślę, że ogromnym problemem opozycji jest to, że nie chce zadać sobie trudu i dowiedzieć się czemu ludzie głosują na PiS
— napisał Bartosz Migas.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/507804-dzialacz-razem-deklaruje-nie-zaglosuje-na-trzaskowskiego