Rafał Trzaskowski znów udowodnił, że potrafi prezentować hasła zupełnie odmienne od własnej praktyki. Kandydat KO na prezydenta mówił w Kaliszu o Polsce „bez nienawiści”, by za chwilę apelować o wyobrażanie sobie Polski „bez Jarosława Kaczyńskiego” i aprobując okrzyki „Precz z Kaczorem”.
Poza polityka łączącego naród
Początkowo Trzaskowski starał się wcielać w rolę trybuna apelującego o zakopanie podziałów. Apelował, by uczestnicy spotkania w Kaliszu wyobrazili sobie Polskę „bez nienawiści” i „dzielenia nas”.
Gdy jednak rozległy się okrzyki „Precz z Kaczorem” - nie reagował. Można było nawet zauważyć na jego twarzy uśmiech. Na cichej aprobacie jednak się nie skończyło.
Atak na prezesa PiS
W pewnym momencie to sam Trzaskowski przejął inicjatywę.
Wyobraźcie sobie Polskę bez Jarosława Kaczyńskiego (…) bez tej zaciętej twarzy, bez próby dzielenia nas bez przerwy
— grzmiał prezydent Warszawy.
I tyle zostało z apeli o Polskę „bez nienawiści”… Najlepszy przykład „wiarygodności” kandydata.
gah/tvp.info/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/507784-trzaskowski-mowi-o-polsce-bez-nienawisciza-chwile-atakuje