Goście „Salonu Dziennikarskiego” na antenie TVP oraz rozgłośni katolickich dyskutowali nt. decyzji prezydenta Andrzeja Dudy, który zadeklarował złożenie poprawki do konstytucji, która ochroni polskie dzieci przed adopcją przez pary jednopłciowe.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent chce zmiany w konstytucji! „Przedstawię projekt wykluczający adopcję dziecka przez osobę w związku jednopłciowym”

Marek Grabowski z Fundacji Taty i Mamy mówił o potrzebie ochrony dzieci przed „nowinkami światopoglądowymi”.

To bardzo ważna deklaracja. (…) trzeba by tę dyskusję domknąć, by ta gra dziećmi została zakończona. Sytuacja adopcji, która ma miejsce na Zachodzie, może dotknąć każdego z nas. (…) Warto te prawa wzmocnić, by dzieci były w pełni chronione przed nowinkami światopoglądowymi, które nie zawsze są dla nich korzystne

– powiedział.

Stanisław Janecki z tygodnika „Sieci” analizował sytuację z perspektywy politycznej.

To działanie prezydenta jest obliczone na przyszłość. Jeżeli przyjąć, że modelem działania tych postępowców jest nastawianie, by małymi krokami powtórzyć działanie Gramsciego, czyli marsz przez instytucje. (…) To zaczyna nagle eskalować. Ruch BLM zaczyna tak się rozwijać, że prowadzi do nowego rasizmu. (…) W przyszłość będzie ewidentny nacisk i domaganie się poszerzanie tej sfery w kierunku, w którym tradycyjni rodzice stracą wpływ na dzieci, adopcje mogą dotyczyć par jednopłciowych. (…) Lepiej się zabezpieczyć zawczasu

– stwierdził.

Deklaracje Trzaskowskiego

Mecenas Marek Markiewicz zwrócił uwagę na zachowanie Rafała Trzaskowskiego.

Myślę, że to nie zdominuje debaty, bo drugi kandydat zapomina o swoich deklaracjach nt. tego, czego trzeba uczyć dzieci. (…) Pan Trzaskowski zapomina o swoich deklaracjach, ale my nie zapominamy. Problem rodziny dotyczy nas wszystkich. (…) Nie jest obojętne czego dzieci mają się uczyć, jakie wartości wyznawać i jakiego państwa mają być obywatelami

– mówił.

To niezwykle ważne. Jako prawnik widzę, co dzieje się w sądach. (….) Rozwody udzielane są taśmowo. Są całe pokolenia dzieci z rozbitych rodzin. (…) Rodzina jest chyba najsłabszym elementem debaty publicznej, a jest podstawą funkcjonowania naszego państwa. (….) Walka o rodzinę, jest walką o to, jaka będzie Polska

– dodał.

mly/tvp info