Decyzję podjął zarząd krajowy partii – oświadczył w rozmowie z portalem Onet.pl poseł partii Razem Maciej Konieczny, odnosząc się do ogromnych wypłat dla członków zarządu krajowego ugrupowania. Źródła, na które powołuje się serwis Onet twierdzą, że kwestia ta stanowiła przedmiot sporu wewnątrz partii. Niektórzy mieli bowiem mieli ostrzegać, że sprawa wyjdzie na jaw.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W środę dziennikarz i publicysta Rafał Otoka Frąckiewicz opublikował kilka tłitów odnoszących się do oświadczeń majątkowych trzech parlamentarzystów partii Razem: Macieja Koniecznego, Pauliny Matysiak oraz Marceliny Zawiszy, zasiadających w zarządzie krajowym ugrupowania. Zwrócił uwagę na bardzo wysokie zarobki lewicowych posłów, umieszczone w oświadczeniu majątkowym.
Dla przykładu w oświadczeniu majątkowym poseł Pauliny Matysiak z 29 maja 2020 roku możemy przeczytać, że jej dochód z tytułu zatrudnienia w partii Razem wyniósł ponad 200 tys. złotych.
Na jakie pieniądze mogą liczyć szeregowi towarzysze z partii Razem? Macie tam równość, czy jedziecie za frajer dla grubasów z politbiura?
— pytał Otoka-Frąckiewicz na Twitterze.
Elo Panie Zandberg RAZEM nie chce przeszkadzać, ale albo średnia krajowa sporo wzrosła, albo Wasze deklaracje nico rozmijają się z rzeczywistością
— zauważył.
Wyjaśnienia partii Razem nie przekonują
Partia przyznała jednorazowe wyższe wynagrodzenia. Zdecydowałem się przekazać pieniądze na kampanię wyborczą Lewicy
— tłumaczył w rozmowie z Onet.pl poseł Maciej Konieczny. Ma tutaj chodzić o sumę ok. 56 tys. zł.
Co z pozostałymi 144 tys. zł, będącymi wciąż kwotą dużo wyższą niż średnie roczne zarobki w Polsce? Konieczny nie chce tego komentować
— pisze w serwis Onet.pl.
Zapytany o to, w jaki sposób zapadła decyzja o przyznaniu tak wysokich wynagrodzeń członkom zarządu Konieczny oświadczył:
Decyzję podjął zarząd krajowy partii.
Otoka-Frąckiewicz: „Macie no towarzysze dowody wpłat?”
W 2019 roku wypłacono jednorazowo wyższe wynagrodzenia. Posłowie Razem nie wzbogacili się w ten sposób, co widać w oświadczeniach majątkowych. Zdecydowali się natomiast wpłacić pieniądze na kampanię Lewicy
— wyjaśniała na Twitterze partia Razem.
Mamy oficjalna odpowiedź partii Razem. Pominę na razie oczywiste dziury logiczne i prawne w tym oświadczeniu, skupię się na czymś innym. Macie no towarzysze dowody wpłat?
— pytał Otoka-Frąckiewicz.
Wybory w 2019 odbyły się 13.X, więc kasa z grudnia nie mogą zostać na nią wpłacona. Nawet jeśli to limit wynosił 56.250. W prezydenckich z 2020 limit to 39.000, Gdzie pozostałe pieniądze z 200.000?
— drążył Otoka-Frąckiewicz.
W ocenie Tomasza Rzymkowskiego sprawą powinny zająć się odpowiednie organa, w tym CBA.
aw/Tysol/Onet.pl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/507571-zarzad-partii-razem-wzbogacil-sie-na-partyjnych-funkcjach