Nie było w systemach demokratycznych przykładu, kiedy przy takiej różnicy w pierwszej turze drugą wygrał pretendent. Sytuacja jest rozstrzygnięta - stwierdził na antenie RMF FM Adam Hofman, były rzecznik PiS.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Kto wygra wybory? Polacy wskazali wyraźnego faworyta. SPRAWDŹ wyniki bardzo ważnego politologicznie badania

Sprawa jest rozstrzygnięta

Gdybym był hazardzistą, a nie jestem, to postawiłbym oszczędności [na Andrzeja Dudę]

— komentował Hofman kampanię wyborczą przed II turą wyborów prezydenckich.

Trzaskowski już wygrał. Odbił się od poziomu 4 proc., zrobił drugą turę, co więcej, jego sztab zrobił najlepszą kampanię PO od tej ostatniej kampanii parlamentarnej przegranej zbudował podwaliny pod zwycięstwo w przyszłości

— mówił.

Choć jednocześnie Hofman ocenił, że przewaga Andrzeja Dudy „jest zbyt duża”.

Kropka

— dodał.

Kampania zawsze była brudna

Jesteśmy trochę takimi dziadkami, którzy krzyczeli na chmury, ona była brudna, będzie brudna, zawsze była brudna. Jest po prostu normalna, jak kampania

— powiedział były rzecznik PiS.

Uciekający nigdy nie traci, zawsze goniący goni. Goniący słabo goni, bo gdybym był sztabowcem Rafała Trzaskowskiego, to postawiłbym puste krzesło i do niego gadał przez 40 minut

— komentował, gdy został zapytany o odwołanie debaty w TVN.

kpc