Kłamcom i złodziejom mówimy „nie”; nie wolno z powrotem oddać władzy tym, którzy podnosili podatki i wiek emerytalny wbrew protestom społecznym - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Stargardu Szczecińskiego (woj. zachodniopomorskie).
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent Duda na Pomorzu Zachodnim: Nigdy nie dopuszczę do powrotu polityki wstydu i zwijania Polski. Ja chcę polityki budowania
Walka z kryzysem
Jak podkreślił prezydent, chciałby, „żeby Polska rozwijała się tak, jak rozwija się w Stargardzie”. Duda pogratulował mieszkańcom „rozwoju miasta, estetyki budynków i jednego z najpiękniejszych miast”.
Jak zaznaczył, „dzięki determinacji i tarczy antykryzysowej udało się przetrwać epidemię koronawirusa”.
Podjęliśmy decyzję, żeby miliardy złotych zostały wpompowane w polską gospodarkę, aby ocalić miejsca pracy, aby nie pozwolić młodym wyjeżdżać z Polski
— powiedział.
Miliard złotych dziennie jest dystrybuowany do polskich przedsiębiorców, żeby ratować miejsca pracy. I to się udaje. Bezrobocie wzrosło, ale minimalnie. Mam nadzieję, że takie świadczenie, jak dodatek solidarnościowi, wesprze tych ludzi, którzy stracili pracę, że to będzie krótki okres w ich życiu i że zaraz znajdą pracę. Agencje ratingowe wystawiają nam bardzo dobre oceny
— mówił prezydent
Wyraził nadzieję, że „takie projekty jak dodatek solidarnościowy wesprą ludzi, którzy stracili pracę i szybko ją znajdą”.
Dzięki tym działaniom gospodarka będzie się odradzała
— ocenił.
Prezydent: Kłamcom trzeba powiedzieć „do widzenia”
Chcę, żeby Polska nadal się rozwijała, rozwijała się ambitnie. Potrzebne są inwestycje i te lokalne, i te wielkie. Jednocześnie jedne i drugie. Nie jedne, kosztem drugim. Dosyć takiego dziadowskiego myślenia. Trzeba po raz kolejny powiedzieć: „do widzenia”. Mamy dosyć tych, którzy podnosili wiek emerytalny. Nigdy więcej nie pchać się do władzy. Po co? Po to, żeby znowu kraść 50 mld zł VAT-u rocznie? Po to chcą się dopchać do władzy, żeby znowu ktoś nas okradał? Złodziejom i tym, którzy im sprzyjali mówimy: „nie”
— powiedział prezydent.
Podkreślił, że „pieniądze są zbyt cenne, zbyt ciężko Polacy pracują, zbyt wiele wysiłku włożyliśmy w ciągu 5 lat, żeby żyło się lepiej, żeby teraz dać to z powrotem dla tych, którzy podnosili podatki, VAT, i wiek emerytalny wbrew protestom i wnioskom o referendum”.
„Nie” dla kłamców, kłamcom nie wolno z powrotem oddać władzy, bo raz już oszukali
— zaznaczył prezydent.
Wsparcie dla rodzin
Prezydent Andrzej Duda przekonywał, że dalej chce prowadzić politykę wspierania polskich rodzin.
Chcę nadal realizować politykę dla rodziny, dla człowieka. Bronić rodziny, bronić dzieci, budować Polskę dla przyszłych pokoleń. A nie bronić jakiejś elity, warszawskiego salonu, żeby mogli robić swoje interesiki i żeby byli cały czas na piedestale i byli jakąś lepszą częścią społeczeństwa. Wszyscy Polacy mają być równo traktowani. Polska jednakowa i sprawiedliwa dla wszystkich. Polska, w której pod biało-czerwoną flagą jest miejsce dla każdego, dla każdego, kto ma w sercu Mazurka Dąbrowskiego, kto staje i śpiewa razem z nami: „Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy”. My, wszyscy razem
— powiedział prezydent. Po tych słowach uczestnicy, wraz z Andrzejem Dudą, odśpiewali pierwszą zwrotkę polskiego hymnu.
Pomoc dla przedsiębiorców i obniżki podatków
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kto podwyższał podatki, a kto je dziś obniża? Te grafiki obnażają politykę podatkową Platformy! SPRAWDŹ szczegóły
Andrzej Duda wskazywał, że wraz z rządem Zjednoczonej Prawicy przez ostatnie 5 lat wspierał przedsiębiorców i obniżał podatki.
Chcę dalej prowadzić aktywną dyplomację gospodarczą, wspierać polskich przedsiębiorców. Chcę dalej prowadzić mądrą politykę podatkową. Obniżaliśmy podatki. Obniżyliśmy PIT w pierwszej grupie podatkowej, młodych do 26. roku życia zwolniliśmy z podatku dochodowego. Po to, żeby byli bardziej konkurencyjni na rynku pracy, żeby więcej zarobili. Do 8 tys. zł w ogóle nie ma podatku. Wczoraj weszła nowa matryca VAT. To istotne obniżenie stawek VAT na ważne artykuły i uproszczenie całego systemu, zniesienie wielu absurdów
— mówił prezydent.
Rozbudowujemy nasze porty w Gdańsku, Gdyni, Świnoujściu. W gdańsku stanie najprawdopodobniej nowy gazoport, tym razem pływający. Po to, żebyśmy byli suwerenni energetycznie. Także po to, żebyśmy byli jeszcze bardziej suwerenni budujemy kanał przez Mierzeję Wiślaną. Czy szanujące się państwo dopuszcza do tego, żeby trzeba było pytać obce państwo czy można wpływać na wody wewnętrzne? Każde szanujące się państwo zrealizowałoby taką inwestycję. I my realizujemy, bo jesteśmy władzą, która szanuje Polaków i Polskę. Sprawy polskie są dla nas najważniejsze
— zaznaczył.
Rolnictwo priorytetem
Chcę kontynuować politykę wspierania polskich rolników, obrony polskiej własności i jej rozwijania. Dziękuję wszystkim rolnikom, którzy obronili kiedyś cukrownię w Kluczewie. Jest akurat 20. rocznica. Obronili polską własność. Dziękuję im za to. Dziękuję rolnikom, że zapewniają nam bezpieczeństwo żywnościowe
— mówił również prezydent.
Zaznaczył również, że polscy rolnicy otrzymają dodatkowy 1 mld zł wsparcia, za straty spowodowane epidemią koronawirusa.
Dziękuję wszystkim tym producentom mięsa, którzy zostali ciężko dotknięci koronawirusem - producentom wołowiny, wieprzowiny, drobiu - ale także producentom mleka oraz tym, którzy mają gospodarstwa, w których uprawiają kwiaty. Chcę powiedzieć, że będzie dodatkowe wsparcie w związku z epidemią koronawirusa, bo wiem, że wielu z państwa bardzo ucierpiało przez to, że nie mogło sprzedać swoich produktów, przez to, że nie było odbioru
— podkreślił prezydent Duda, wskazując, że Komisja Europejska wyraziła zgodę na wsparcie tych grup rolników dodatkowymi środkami unijnymi. Zapewnił, że troska o polską wieś „jest i będzie”.
Chcę budować Polskę silną, bezpieczną i sprawiedliwą. Polskę, w której zwycięża sprawiedliwość, a nie cynizm i draństwo. Polskę, która chroni słabych, kiedy trzeba, a nie musi bać się silnych. Proszę państwa o wsparcie. Musimy wygrać te wybory. Niech żyje Polska!
— zakończył prezydent.
xyz/PAP/wPolityce
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/507420-mocne-slowa-prezydenta-nie-wolno-oddac-wladzy-klamcom