„Gazeta Wyborcza” zamieściła w całości wpis Romana Giertycha, opublikowany na Facebooku, a adresowany do członków Konfederacji. Były lider LPR w swojej odezwie wciela się w rolę starszego wujka działaczy, który przestrzega przed złym PiS-em.
Giertych zastrzegł jednak różnice dzielące go z członkami prawicowej partii.
Różnimy się (…) w dwóch zasadniczych punktach: podejście do UE (gdyż ja odmieniłem swój pogląd w tej sprawie wiele lat temu) i w podejściu do imigrantów (tutaj mam wrażenie wielu z Was znacznie wyostrzyło swoje przekonania)
— tłumaczy.
Jak zaznacza:
Mimo że podejście do wolności gospodarczej i spraw światopoglądowych pewnie nas niewiele różni, to jednak nie mamy wspólnych przekonań.
Cel: atak na PiS
Po tych wszystkich zastrzeżeniach Giertych przechodzi jednak do meritum.
Moim zdaniem pierwszym celem PiS, po utrwaleniu swej władzy poprzez zwycięstwo A. Dudy, będzie zniszczenie Was. I zrobią to wszelkimi środkami z wykorzystaniem prokuratury i służb specjalnych. Nie łudźcie się. Jako będący na prawo od PiS jesteście dla nich, tak jak kiedyś LPR, największym zagrożeniem
— grzmi adwokat.
To nie jest tak, że PiS jest taką samą partią jak inne. PiS to jest swoista sekta, a nie partia. I gdy od Was zależy, czy w naszej Ojczyźnie będzie rządziła Pałacem Prezydenckim sekta czy też Wasi przeciwnicy polityczni, to jedynym racjonalnym wyborem jest zagłosować na Waszych przeciwników. Bo z nimi będziecie mieli spór i walkę demokratyczną, a z sektą nie ma żadnej dyskusji. Albo się do niej należy albo się jest jej wrogiem przeznaczonym do likwidacji (dzisiaj ta likwidacja nie nazywa się Bereza tylko Białołęka…)
— straszy Giertych.
Na tym nie koniec. Adwokat uparcie twierdzi, że „dalsze rządy PiS mogą zniszczyć Polskę”, a „Polska rządzona przez PiS od 2007 byłaby już skrzyżowaniem Białorusi z Wenezuelą”.
Giertych apeluje o poparcie Trzaskowskiego
Ostatecznie były lider Ligi Polskich Rodzin apeluje do członków Konfederacji o… poparcie Rafała Trzaskowskiego.
Idźcie na wybory i zagłosujcie na Trzaskowskiego, mimo że się z nim totalnie nie zgadzacie
— podkreśla Giertych.
Idźcie i pogońcie PiS z Pałacu Prezydenckiego!
— grzmi adwokat.
A nam pozostaje postawić pytanie: czy Roman Giertych naprawdę uważa, że członkowie Konfederacji nie pamiętają jego wolt? Czy jego zdaniem alianse z PO umknęły uwadze prawicowych działaczy? Trudno uznać, że jakikolwiek apel byłego szefa LPR znajdzie posłuch w środowisku członków i sympatyków Konfederacji.
gah/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/507368-gw-publikuje-odezwe-giertycha-do-czlonkow-konfederacji