Rafał Trzaskowski ma spory problem. Z jednej strony kandydat PO próbuje pozyskać głosy wyborców Krzysztofa Bosaka, a z drugiej strony, musi oglądać się na lewicę, która jest temu niechętna. Poseł Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która była szefową kampanii Roberta Biedronia, przyznała w TVN24, że nie jest do końca zadowolona z ostatnich „ruchów sztabu Trzaskowskiego”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Lewica nie poprze Dudy
Poseł zaznaczyła jednak, że Lewica i Robert Biedroń z całą pewnością nie poprą w II turze wyborów prezydenta Andrzeja Dudy.
Nie ma takiej możliwości, by Lewica czy Robert Biedroń poparli w II turze Andrzeja Dudę - stąd ta jasna, klarowna i natychmiastowa deklaracja Roberta Biedronia, że jest gotowy do rozmów z Rafałem Trzaskowskim. Dziś nie są ważne deklaracje polityków i liderów, a kluczowe jest to, żeby zdobyć poparcie wyborców
—podkreśliła.
Trzaskowski i Konfederacja?
Wyraziła natomiast swoje niezadowolenie z przymilania się Trzaskowskiego do wyborców Konfederacji.
Ten kredyt zaufania od wyborców lewicy Rafał Trzaskowski musi utrzymać, ale nie zrobi tego jeśli nadmiernie będzie zabiegał o głosy Konfederacji, ponieważ Konfederacja i skrajna prawica i lewica, która zawsze będzie stała na straży praw człowieka, godności człowieka, wolności obywatelskich, to są po prostu sprawy rozbieżne. Dlatego mnie, szczerze powiedziawszy niepokoją te ostatnie ruchy sztabu Trzaskowskiego, który tak bardzo zdaje się zabiegać o względy pana Bosaka
—powiedziała.
Czy Trzaskowski zabiegając tak usilnie o głosy konfederatów, straci głosy Lewicy?
kk/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/507360-trzaskowski-i-konfederacja-poslanka-lewicy-zaniepokojona