Kazimierz Marcinkiewicz wychodzi z założenia, że bez jego złotych rad Polska mogłaby sobie nie poradzić. Raz na jakiś czas pisze sążniste polityczne analizy i próbuje udawać autorytet polityczny. Przed II turą wyborów uznał, że bez niego wyborcy mogliby sobie nie dać rady, więc stwierdził: „To wybory pomiędzy Polską otwartą a zamkniętą. Tylko tyle i aż tyle. To wybór ustrojowy, między demokracją a przaśną dyktaturą”.
CZYTAJ TEŻ:
Agitacja wyborcza Marcinkiewicza
Otwórzmy Polskę. Otwórzmy, najpierw, już teraz, a później będziemy wietrzyć. Żeby otworzyć Polskę sami musimy być otwarci
—napisał były premier i tak zaczyna się jego agitacja za Rafałem Trzaskowskim.
Według Marcinkiewicza wszystko co związane z PiS jest przaśne, złe i nienowoczesne, a to, co proponuje totalna opozycja jest nowoczesne, demokratyczne dobre dla Polski.
Otwórzmy się na siebie, otwórzmy się na rozmowę, otwórzmy się na różnice, bo tylko w takim otwartym kraju warto żyć, w takim kraju można łatwiej budować szczęście swoich bliskich. Otwórzmy to także znaczy zaakceptujemy innych, zaakceptujemy rożnych
—napisał Marcinkiewicz w stylu taniego psychoterapeuty.
Były premier zaczął też straszyć tym, co nas czeka jeśli wybory prezydenckie wygra kandydat wspierany przez PiS.
Poważnie, te wybory, to wybory pomiędzy Polską otwartą, a zamkniętą. Tylko tyle i aż tyle. To wybór ustrojowy, między demokracją, a przaśną dyktaturą, przynależnością do świata zachodniego /moim zdaniem także do UE/, a świata wschodniego, w tym poza Unią
—stwierdził.
Z jego wywodów wynika, że odkąd rządzi PiS w Polsce właściwie nic się nie dzieje.
Dopóki żyjemy w zamkniętym kraju, rządzonym przez zawłaszczający struktury państwa PiS, nie jesteśmy w stanie zrealizować, żadnego programu. Nie zrealizuje szczegółowego programu, ani prezydent Hołownia, ani prezydent Biedroń, ani prezydent Trzaskowski, bo dalej rządzi PiS. Otwarty prezydent może jednak ich powstrzymać i powoli uchylać drzwi, otwierać Polskę
—ogłosił.
Apel Marcinkiewicza
Na koniec Marcinkiewicz zaapelował:
Pójdźmy na wybory i zagłosujemy na jedynego otwartego kandydata i jedynego autentycznego, bo drugi jest produktem prezydentopodobnym.
Były premier powinien mieć jednak chociaż odrobinę więcej klasy. Chyba, że jego aspiracje to już tylko i wyłącznie wyłącznie hejt i jątrzenie.
aes/Facebook/Kazimierz Marcinkiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/507058-kuriozalna-agitacja-wyborcza-marcinkiewicza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.