„Każdy werdykt demokratyczny trzeba uszanować i to prawda. Natomiast nie ulega wątpliwości, że ewentualne zwycięstwo Trzaskowskiego będzie oznaczało eskalację wojny na górze” - podkreślił Jarosław Gowin w rozmowie z Konradem Piaseckim w TVN24.
Zwycięstwo Andrzeja Dudy to będą 3 lata stabilności, których potrzebujemy na to, żeby walczyć z epidemią i jej skutkami gospodarczymi
—zaznaczył prezes partii Porozumienie.
Gowin nie zmienił zdania ws. wyborów 10 maja, przekonując, że jest zadowolony z tego, że walczył o demokratyczne wybory.
Konsekwentnie dążyłem do tego, żeby w Polsce przeprowadzono demokratyczne wybory i największym zwycięzcą tej I tury jest polska demokracja
—wskazał.
Były wicepremier podkreślił, że nie ma wątpliwości, że Trzaskowski parłby do „obalenia rządu Zjednoczonej Prawicy”.
Trzaskowski byłby prezydentem, mam nadzieję że tak się nie stanie, który miałby za cel obalenie rządu Zjednoczonej Prawicy i byłby heroldem rewolucji obyczajowej w Polsce
—podkreślił Gowin, dodając, że to „prezydentura Andrzeja Dudy będzie prezydenturą bardziej łączącą”.
Komentując zaś wynik osiągnięty w wyborach prezydenckich, powiedział:
Wynik pana prezydenta Dudy jest bardzo satysfakcjonujący, to potwierdzenie, że był dobrym prezydentem.
kk/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/507027-gowin-trzaskowski-bylby-heroldem-rewolucji-obyczajowej