Rafał Trzaskowski podczas niedzielnego wieczoru wyborczego próbował przymilać się do elektoratu Konfederacji, dziękując Krzysztofowi Bosakowi i jego wyborcom za udział w wyborach prezydenckich. Czyżby z jego pamięcią nie było najlepiej i zapomniał, jak jeszcze niedawno krzyczał o tym, że należy zdelegalizować ONR?

CZYTAJ TAKŻE:

Trzaskowski dziękuje… Senatowi. „Mamy szansę wygrać te wybory. (…) Z takimi wynikami można iść się bić o Polskę”

W co gra Konfederacja? Jej liderzy wydali jednoznaczne oświadczenie: W II turze nie udzielimy poparcia żadnemu kandydatowi

Oburzony Trzaskowski krytykuje marsz ONR i szefa MSWiA: Radzę się zastanowić. W Warszawie musi być polityka „zero tolerancji”

Trzaskowski kusi elektorat Konfederacji

Dziękuję Krzysztofowi Bosakowi i jego wyborcom. Jeśli chodzi o wolność gospodarczą mamy w większości takie same poglądy

— mówił podczas wieczoru wyborczego Rafał Trzaskowski.

Delegalizacja ONR

Okazuje się jednak, że Trzaskowski znów ma problemy z pamięcią, ponieważ całkiem niedawno sam mówił o delegalizacji ONR.

W Warszawie nie ma miejsca na faszyzm, na rasizm, na żadne przejawy nienawiści i nietolerancji. Dlatego apeluję do wszystkich kandydatów na urząd prezydenta Warszawy o poparcie wniosku o delegalizację ONR. Czarne jest czarne, brunatne jest brunatne. Tu nie ma miejsca na półcienie. Wszyscy musimy stanąć razem ramię w ramię. Zero tolerancji dla faszyzmu w Warszawie

— mówił w nagraniu przez wyborami samorządowymi Trzaskowski.

Internauci komentują

Cała sytuacja nie przeszła niezauważona przez internautów, który nie dają wiary przymilaniu się Trzaskowskiego.

Jakim wyborcom Panie Trzaskowski? Tym, których za czasów rządów Platformy Obywatelskiej gazowała i pałowała na Marszach Niepodległości?

Jeśli chodzi o jednoczenie, swoją szansę miał. Chciał delegalizować ONR, zakazał Marszu Niepodległości. Mojego głosu nigdy nie dostanie.

Rafała Trzaskowskiego zachwycającego się Marszem Niepodległości i trzymającego kciuki za ONR najbardziej chciałbym dziś zobaczyć.

Mnie dziś najbardziej rozbawił komentarz znajomego : „Ten moment gdy wstajesz rano i dowiadujesz się, że Trzaskowski zawsze po cichu marzył o członkostwie w ONR a Gazeta Wyborcza wybiera się całą redakcją na Marsz Niepodległości”. Lubię czas wyborów.

wkt/TT

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!