Rafał Trzaskowski, kandydat Platformy Obywatelskiej, dał prawdziwy pokaz tego, jak szanuje swoich wyborców. W Poniedziałek nad ranem miał odwiedzić mieszkańców Bodzanowa. Na jego zaproszenie odpowiedziało ok. 10 osób, które pojawiły się na miejscu. Niestety, zostały odprawione z kwitkiem.

CZYTAJ TAKŻE:

Straszenie zamiast konkretów. Trzaskowski chce „rozliczać” władzę i oświadcza: Boli nas totalny monopol rządzących. Podniosą podatki

Trzaskowski wije się jak piskorz ws. ścieków w Warszawie. Wyśmiewa dziennikarza: O tym są te wybory, żeby nie było takich pytań

„Czajka”, dzika reprywatyzacja, liczne niespełnione obietnice… Warszawiacy pozostali niewzruszeni. Trzaskowski wygrywa w każdej z dzielnic

Kandydaci ruszyli w Polskę

Po ogłoszeniu pierwszych wyników sondażowych Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski rozpoczęli drugą turę kampanii wyborczej. Po zakończeniu krótkich spotkań z wyborcami podczas wieczorów wyborczych w sztabach, kandydaci pojechali w Polskę.

Ważne i ważniejsze spotkania Trzaskowskiego

Jednym z pierwszych punktów na poniedziałkowej trasie Trzaskowskiego była miejscowość Bodzanów na Mazowszu. Z mieszkańcami wsi miał spotkać się na chwilę przed godziną ósmą. Zgromadziło się kilku jego zwolenników – około 10 osób. Na miejscu była też reporterka TVP Info.

O godzinie ósmej Rafała Trzaskowskiego nadal nie było. Pojawił się jednak wójt i oznajmił, że kandydata PO mieszkańcy dziś nie zobaczą. Mieszkańcy odeszli z kwitkiem. Dlaczego Trzaskowski nie przyjechał? Nie wiadomo.

Trzaskowski unika odpowiedzi na pytania dziennikarzy

Kandydat PO o sytuację został zapytany podczas konferencji prasowej w Płocku. Jednak jego odpowiedź w ogóle nie dotyczyła sprawy.

Ja się będę pojawiał wszędzie tam, gdzie się umawiam na spotkania. Ale to, co jest najważniejsze, to przede wszystkim przygotowanie jasnego przekazu zmiany dla wszystkich kandydatów

— oświadczył Trzaskowski.

Dzisiaj się na tym skupiamy. Ja objechałem całą Polskę, od rana do wieczora jeżdżę po Polsce i będę jeździł. Dziś przychodzi czas, aby mówić o konkretnym programie, który łączy wszystkich kandydatów opozycji

— przekonywał Rafał Trzaskowski.

Tyle było krzyków polityków opozycji o dzieleniu Polski i Polaków, a co tymczasem robi sam Trzaskowski? Ta sytuacja doskonale pokazuje, że dla Platformy Obywatelskiej mówienie o braku podziałów to zwykłe frazesy. Są po prostu równi i równiejsi.

wkt/tvp info

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!