Opozycja robi sobie żarty? Grodzki: Będziemy przekonywać, że Rafał Trzaskowski najlepiej odbuduje wspólnotę naszego narodu

„Ciężką, tytaniczną” pracę, m.in. dalsze rozmowy z wyborcami zapowiadają przed II turą wyborów sztabowcy Rafała Trzaskowskiego i politycy KO. Będziemy przekonywać, że Rafał Trzaskowski najlepiej odbuduje wspólnotę naszego narodu - powiedział w niedzielę marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

• RELACJA. Wybory prezydenckie 2020. Znamy wyniki LATE POLL: Andrzej Duda zyskuje! Prezydent wygrywa I turę z wynikiem 42,5 proc.

• Będzie decydujące starcie przed II turą? Trzaskowski: Jestem otwarty na każdą formułę, która będzie miała formę prawdziwej debaty

Popierany przez PiS prezydent Andrzej Duda i kandydat KO Rafał Trzaskowski zmierzą się w II turze wyborów prezydenckich. Duda uzyskał 41,8 proc. głosów, a Trzaskowski - 30,4 proc. - wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN i Polsat. Druga tura wyborów odbędzie się 12 lipca.

Grodzki: Takie były oczekiwania

Tomasz Grodzki ocenił, że Trzaskowski „spełnił i to z pewną nawiązką swój cel”, którym było wejście do drugiej tury wyborów „z trójką z przodu”.

Takie były oczekiwania w stosunku do naszego kandydata i oba te oczekiwania zostały wypełnione

— zaznaczył marszałek Senatu.

Zwrócił uwagę, że kluczowa batalia dopiero przed kandydatem Koalicji Obywatelskiej.

To będzie dwanaście dni ciężkiej, powiedziałbym, tytanicznej pracy, z pełną pokorą i szacunkiem dla wyborców, z próbą przekonania, że Rafał Trzaskowski będzie tym, który najlepiej zasypie rowy nienawiści, które nas dzielą, który najlepiej odbuduje wspólnotę naszego narodu i który sprawi, że majestat najjaśniejszej Rzeczypospolitej będzie błyszczał znowu pełnym blaskiem na całym świecie

— podkreślił Grodzki.

Wyraził nadzieję, że Trzaskowski z pomocą swego sztabu wyborczego i swych zwolenników przekona do siebie wszystkich tych, którym „droga jest demokracja, pozostanie Polski w rodzinie cywilizowanych wspólnot zachodniego, wolnego świata”.

Pamiętajmy, że 58 proc. wyborców już teraz powiedziało: chcemy zmiany. 58 proc. wyborców powiedziało: „mamy dość” i to jest bardzo dobry fundament wyjściowy do drugiej tury

— ocenił marszałek Senatu.

Nowacka wierzy w zwycięstwo Trzaskowskiego

Liderka Inicjatywy Polska, członkini sztabu Trzaskowskiego, Barbara Nowacka również jest zdania, że „wygranie Polski” przez Trzaskowskiego jest możliwe.

58 proc. pokazało czerwoną kartkę Andrzejowi Dudzie. To jest zupełnie inna rzeczywistość niż z maja, więc teraz ciężka praca i dialog. I wygramy te wybory

— powiedziała PAP posłanka KO.

Jak dodał, przed Trzaskowskim jeszcze prawie dwa tygodnie ciężkiej pracy.

Dużo spotkań, rozmów, pozytywnego programu, przekonywania ludzi, że jest tak ważna rzecz, jak Polska otwarta, Polska przyjazna, Polska dla wszystkich i że Rafał potrafi to zrobić. I to będziemy robić - i Trzaskowski i my w całej Polsce

— zadeklarowała Nowacka.

Podkreśliła, że politycy KO wiążą duże nadzieje m.in. z wynikiem Szymona Hołowni (według sondażu Ipsos 13,3 proc.), ponieważ - jak oceniła - jego wyborcy również pokazali, że chcą zmiany.

Chcemy pokazać kim jest Rafał Trzaskowski, że to nie jest kandydat jednej partii, tylko kandydat, który się już dobrze sprawdził jako samorządowiec wszystkich mieszkanek i mieszkańców

— powiedziała posłanka.

Nitras dołącza do chóru pochlebców

Inny ze sztabowców kandydata KO, poseł Sławomir Nitras wierzy w wyborcze zwycięstwo Trzaskowskiego 12 lipca.

Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani wynikiem, bardzo dziękujemy wszystkim wyborcom Rafała Trzaskowskiego. Wszystkich tych, którzy zdecydowali się poprzeć innych kandydatów bardzo mocno prosimy, chcemy, żeby Rafał Trzaskowski był prezydentem wszystkich Polaków, tak jak jest prezydentem wszystkich mieszkańców Warszawy

— podkreślił polityk.

Poinformował, że przez kolejne dni Trzaskowski będzie kontynuował wizyty wyborcze w całym kraju. W niedzielę pojechał do Wołomina i Zegrza Południowego, w poniedziałek ma być m.in. w Płocku, a później w północnych regionach Polski.

Mamy rozpisane wszystkie dni. Mamy miejsce tylko na debaty, które najchętniej odbylibyśmy w terenie. O rolnictwie najchętniej rozmawialibyśmy z panem Dudą na wsi, o losie polskich przedsiębiorstw w jakiejś polskiej firmie, a nie na Woronicza (w siedzibie TVP - PAP), gdzie wszyscy grają znaczonymi kartami

— powiedział Nitras dziennikarzom.

Sondaże według Halickiego

Lider mazowieckiej PO Andrzej Halicki ocenił, że wynik kandydata KO jest o wiele lepszy niż wskazywały na to sondaże, z kolei rezultat wyborczy prezydenta Dudy - znacznie poniżej oczekiwań.

Myślę, że dla Rafała Trzaskowskiego jest to znakomity wynik do tego, by w dalszym ciągu przekonywać do siebie

— dodał europoseł.

Zdaniem Halickiego przed lipcową drugą turą wyborów kluczowe będzie dotarcie zwłaszcza do wyborców w mniejszych miejscowościach.

To jest kwestia dotarcia do tych mniejszych miasteczek, ośrodków, społeczności, które są bardzo blisko ze swoimi gospodarzami, czyli samorządowcami i wiedzą jak bardzo władza centralna im przeszkadza, a nie pomaga

— podkreślił.

Jako przykład wskazał ostatnie powodzie.

Jak wiele miliardów złotych zostało zdjętych na nie wiadomo jakie cele, a nie realizowane były te, które były tak ważne dla społeczności lokalnej. To jest właśnie koszt centralizacji, jaką zafundował PiS

— stwierdził europoseł PO.

gah/PAP