Zaczyna się ostateczny etap wyścigu o to, jaka będzie Polska w przyszłości - podkreślił ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda, który w niedzielę wieczorem odwiedził Strzelce koło Kutna w woj. łódzkim.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prezydent Duda ruszył w trasę
Zaczyna się ten ostateczny etap wyścigu o to, jaka będzie Polska w przyszłości
— powiedział Duda na spotkaniu z mieszkańcami Strzelec.
Dzisiaj ten wybór już jest prosty: czy to będzie Polska taka, jak oglądaliśmy ją przez osiem lat rządów Platformy Obywatelskiej, kiedy Rafał Trzaskowski był europosłem Platformy, potem ministrem w rządzie Donalda Tuska, potem Ewy Kopacz. Przecież ten człowiek mówił o tym, że podwyższenie Polakom wieku emerytalnego to był wysiłek modernizacyjny. Jak można było w ogóle coś takiego powiedzieć, przecież to trzeba być oderwanym od rzeczywistości
— przypomniał.
Pięć lat rządów Andrzeja Dudy
Prezydent jednocześnie przypomniał ostatnie pięć lat rządów.
Zrobiliśmy bardzo ważny etap, zbudowaliśmy pewien fundament bezpieczeństwa życia codziennego poprzez programy społeczne tak jak wspominany przeze mnie program 500 plus dla rodzin wychowujących dzieci
— mówił Duda, przypominając także o innych przedsięwzięciach obecnych rządów, m.in. o trzynastej i czternastej emeryturze.
Ale przede wszystkim to był czas polityki ukierunkowanej na rodzinę, na zwykłą rodzinę i na tą Polskę, powiedziałbym, codzienną; tą Polskę, w której pracują bardzo ciężko pracujący ludzie
— dodał.
Walka o polskie sprawy
Dlatego walczyłem w 2015 roku, żeby wygrać z Bronisławem Komorowskim i żeby polskie sprawy były inaczej prowadzone. I były zupełnie inaczej prowadzone przez ostatnie 5 lat. zbudowaliśmy pewien fundament bezpieczeństwa życia codziennego poprzez programy społeczne (…) To był czas polityki ukierunkowanej na rodzinę i Polskę codzienną
— podkreślał Andrzej Duda w Strzelcach.
Dwie kadencje i koniec. Ale jeżeli to będą dwie kadencje, to będzie to 10 lat pilnowania tego, żeby to, co było zrobione, zostało utrzymane (…) Jak obniżałem wiek emerytalny, to krzyczeli, że budżet się zawali. I co, zawalił się? Nie zawalił się, ani od obniżenia wieku emerytalnego, ani od 500+, od tego, że ludzie zostali poważnie potraktowani. Ja chcę kontynuować taką politykę, rzeczywiście budowania Polski, budowania godności, bo czas najwyższy, żeby się z nami liczono. Dosyć mówienia, że Polska jest biedną panną bez posagu. Jesteśmy 38-milionowym narodem w dużym kraju w sercu Europy
— mówił.
Prezydent apeluje o poparcie
Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie zbudować kraj mlekiem i miodem płynącym i to jest nasza zadanie. Kraj bezpieczny, bez zagrożenia terrorystycznego, oparty na tradycjach (…) Taką Polskę ja chcę widzieć za 5 lat, a mam nadzieję, że w takim kierunku będzie Polska prowadzona dalej. Ale muszę Państwo mi w tym pomóc
— przemawiał.
Konkurencja nie waha się zaprzeczyć wszystkiemu co do niedawna robiła, byle tylko pozyskać głosy. (…) To pokazuje, z kim mamy do czynienia. Z takimi, którzy przed zdobyciem władzy nie cofną się przed niczym. Chcę, żeby Państwo szli i przypominali o tym. To dopiero I tura. Trzeba się mobilizować i pytać innych, kiedy im się lepiej żyło. (…) Poprzyjcie dobry kierunek dla Polski
— powiedział Andrzej Duda.
Szansa na jednakowy rozwój całego kraju
Prezydent zwracał uwagę, że Polska musi dawać jednakową szansę rozwoju w każdym jej zakątku.
Proszę państwo o wsparcie. Sprawiedliwy rozwój, a nie tylko sześć metropolii (…) Nie może tak być, to nie jest nowoczesny rozwój, a tak robiło PO przez 8 lat swoich rządów
— przypomniał.
Jeżeli nie wygram wyborów, to Polska znowu będzie zwijana! (…) Nic się opłacało.Polski LOT się nie opłacał. trzeba było odwrócić te wektory i odwróciliśmy poczynając od 2015 roku kiedy ja wygrałem wybory prezydenckie, a Zjednoczona Prawica wygrała wybory parlamentarne, dzięki państwa głosom, bo mieliście tamtego dosyć!
— podkreślał dalej.
Ale 5 lat to za mało, dlatego proszę państwo o wsparcie. Nie ustawajcie, trzeba iść do drugiej tury wyborów i rozstrzygnąć. Opowiedzieć się za Polską równych szans, opowiedzieć się za Polskę sprawiedliwą
— mówił dalej.
Otwarcie mówię o polskim rolnictwie i realizuję jego interesy. Chcę, aby rolnicy mieli poczucie, że państwo traktuje ich poważnie
— zapewniał prezydent.
wkt/PAP/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/506838-prezydent-znow-w-trasie-duda-w-strzelcachprosze-o-wsparcie