„Wizyta się odbyła. Nazwałbym ją najkrócej - kampanijna ustawka i tyle. (…) Kiedyś się dowiemy, jakie były kulisy przygotowania tej wizyty. Mam wrażenie, że nie tyle Amerykanie wybierali Polskę jako pierwszego gościa, co Polska strona starała się, żeby ta wizyta odbyła się kilka dni przed wyborami” - przekonywał na antenie RMF FM Aleksander Kwaśniewski, były prezydent.
Duda z wizytą w Waszyngtonie
Były prezydent pytany, czy wizyta prezydenta Dudy w Waszyngtonie i spotkanie z Donaldem Trumpem, przełoży się na wynik wyborczy, odpowiedział:
W wyborach - nie tylko w Polsce, ale na świecie - polityka zagraniczna odgrywa rolę, ale absolutnie nie zasadniczą. (…) Wszystkie elementy wsparcia zewnętrznego czy pokazania, jakie mamy z kimś dobre relacje, pewnie nie szkodzą, ale nie powodują przypływu głosów.
Odnosząc się z kolei do słów prezydenta USA, który powiedział, że ma nadzieję na wygraną Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich, były prezydent stwierdził, że „dla zwolenników Andrzeja Dudy miło tego posłuchać, ale nie zmienia to opinii przeciwników”.
Może się okazać, że to spotkanie było spotkaniem pożegnalnym obu polityków
—stwierdził Kwaśniewski.
Problemy Biedronia w kampanii
W rozmowie pojawił się również temat kampanii wyborczej i słabych notowań Roberta Biedronia, kandydata na prezydenta Lewicy.
Było za dużo wahań. Po wyborach parlamentarnych Lewica powinna pójść już twardo ze swoim kandydatem, wokół niego skupiać, konsolidować lewicowy elektorat, a tam było bardzo dużo wątpliwości. Biedroń tak, Biedroń nie, może ktoś inny. To moim zdaniem zaważyło. (…) Elektorat lewicowy jest złożony z dwóch segmentów. Młoda lewica moim zdaniem zagłosuje na Biedronia. Dla tradycyjnej części elektoratu lewicowego, tego elektoratu SLD-owskiego, on jest zbyt postępowy
—stwierdził gość Roberta Mazurka.
Cenię Roberta Biedronia. Uważam, że to jest utalentowany i doświadczony polityk. Będę na niego w pierwszej turze głosował
—dodał.
Logika wyborów prezydenckich jest taka, że pierwsza tura to jakby policzenie się w ramach tych samych programów politycznych. Ludzie lewicy powinni zagłosować w pierwszej turze na Biedronia
—apelował Kwaśniewski.
Jego błąd, zupełnie zasadniczy, był taki, że on po pierwszej kadencji zrezygnował z walki o Słupsk. Dzisiaj, gdybyśmy mieli do czynienia z prezydentem Słupska, który jest drugą kadencję, który pokazuje konkrety swojej działalności, jego pozycja byłaby silniejsza
—ocenił. Według Kwaśniewskiego słowem, które „później w analizach wyborczych będzie bardzo często wypowiadane” będzie „chwiejność”.
Chwiejność w tej kampanii na pewno Lewicy nie pomogła
—powiedział.
Duda wygra w I turze?
Gość Mazurka przyznał, że prezydent Duda może wygrać w I turze wyborów.
Nie wykluczam scenariusza, że to się może skończyć w pierwszej turze
—powiedział, dodając, że „to wygląda mało prawdopodobnie, ale tego się w ogóle odrzucić nie da”.
Zdaniem Kwaśniewski im większa będzie frekwencja, tym lepiej dla Rafała Trzaskowskiego.
W I turze będzie pytanie, czy Andrzej Duda będzie miał wynik bliżej 50 proc., czy bliżej 40 proc. Jeżeli bliżej 40, to znaczy, że sprawa jest otwarta. Jeżeli bliżej 50 - rozstrzygnięta
—podkreślił Kwaśniewski.
Kto zajmie trzecie miejsce w wyborach? Zdaniem Kwaśniewskiego będzie to Szymon Hołownia.
kk/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/506322-kwasniewski-nie-wykluczam-ze-andrzej-duda-wygra-w-i-turze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.