„To, że politycy podobnych opcji politycznych sobie pomagają, jest od lat standardem” - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Witold Waszczykowski, europoseł, były szef polskiej dyplomacji. Waszczykowski odniósł się tym samym do zarzutów ze strony opozycji, że Donald Trump wsparł Andrzeja Dudę podczas jego wizyty w Waszyngtonie.

CZYTAJ WIĘCEJ:

- Trudno o lepszą rekomendację! Trump: Liczę na to, że mój przyjaciel pan prezydent Duda odniesie sukces w wyborach

- Zakończyło się spotkanie Duda-Trump. Prezydent USA: Chcielibyśmy zorganizować wizytę w Polsce tak szybko, jak to możliwe

Mnie nie dziwi, że Donald Trump zdecydował się oficjalnie poprzeć Andrzeja Dudę, bo nasze interesy są zbieżne. Gdy Trump zobaczył na obrazkach, kto sto za kandydatem Rafałem Trzaskowskim, to Amerykanie się przestraszyli, zaprosili prezydenta Dudę i udzielili poparcia

—powiedział Waszczykowski.

W przypadku zmiany lokatora pałacu prezydenckiego w Polsce, doszłoby do niesłychanej wolty w polityce zagranicznej, chaosu, a nawet paraliżu państwowego

—stwierdził, dodając, że Amerykanie nie chcieliby, aby doszło do takiego scenariusza.

Pytany z kolei o krytykę wizyty Andrzeja Dudy ze strony Radosława Sikorskiego, Waszczykowski krótko odpowiedział:

To pokraczne rozumowanie tego pana, myślę, że to wynika z niezrealizowanych ambicji i to stąd krytyka tego, co robią Amerykanie.

kk/Polskie Radio 24