Marszałek Sejmu apeluje o udział w wyborach: "To decyzja, w jakim kierunku pójdzie nasz kraj. Mamy władzę w swoich rękach"

Do głosowania na Andrzeja Dudę namawiała w środę na spotkaniu z mieszkańcami Wysokiego Mazowieckiego (Podlaskie) marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Według niej, jest „olbrzymia szansa”, że ubiegający się o reelekcję prezydent może wygrać w pierwszej turze wyborów.

CZYTAJ TEŻ:

-SONDAŻ. Andrzej Duda zdecydowanym zwycięzcą I tury. Urzędujący prezydent może liczyć na poparcie sięgające nawet 47,4 proc.

-NASZ SONDAŻ. Andrzej Duda kandydatem, który najbardziej troszczy się o polskie rodziny - z bardzo dużą przewagą nad resztą stawki

Marszałek Sejmu zachęca do udziału w wyborach

Marszałek Sejmu apelowała, by „świętować wspólnie” w niedzielę 28 czerwca, czyli by wziąć udział w wyborach prezydenckich i zagłosować w nich na Andrzeja Dudę.

Bardzo was proszę, przekonujcie kogo można. Kogoś z rodziny, sąsiadów, znajomych. Kogoś, kto być może się waha, albo kto nie przywykł do chodzenia na wybory

—mówiła marszałek Witek.

Podkreślała, że będzie to decyzja, „w jakim kierunku pójdzie nasz kraj”.

To my mamy w tę niedzielę władzę w swoich rękach, to jest olbrzymia odpowiedzialność ale też olbrzymia możliwość, żebyśmy mogli wpłynąć na kształt naszego państwa na kolejne dziesięciolecia

—powiedziała.

Wybór na kolejnych 5 lat

Dzisiaj, kiedy będziemy dokonywać wyboru prezydenta na kolejnych 5 lat, powinniśmy sobie zadać pytanie i sami na nie odpowiedzieć (…), czy zagłosować na kogoś, kto nas nie oszukał, kto dotrzymał słowa, dotrzymał obietnic, czy zaufać temu, kto oszukiwał wcześniej, kto był niewiarygodny

—tak namawiała do głosowania na Andrzeja Dudę.

Nawiązywała do decyzji o obniżeniu wieku emerytalnego przez rząd Zjednoczonej Prawicy.

Przed kampanią parlamentarną Platforma Obywatelska mówiła, że wieku emerytalnego nie podwyższy, po czym zaraz po przejęciu władzy ten wiek podwyższyła i to znacząco

—mówiła Elżbieta Witek w Wysokiem Mazowieckiem.

Wiarygodność Trzaskowskiego

Dzisiaj (kandydat KO) Rafał Trzaskowski mówi, że on zrozumiał, że dzisiaj on by tego wieku emerytalnego nie podnosił. Ale (…) ja mu nie wierzę

—mówiła Witek.

Przywoływała głosowanie z 2016 roku nad ustawami obniżającymi wiek emerytalny, mówiła że była wtedy możliwość, by opozycja zagłosowała za taką zmianą.

A on jednak zagłosował przeciw. Jest takie powiedzenie, które mówi +późna skrucha rzadko bywa szczera+, dlatego ja nie wierzę dzisiaj w te obietnice, że wiek emerytalny nie zostanie podwyższony, bo wciąż słyszymy, że trzeba coś zmienić w systemie emerytalnym

—mówiła.

Rodzina fundamentem Ojczyzny

Podkreślała, że hasła programu wyborczego Dudy z 2015 roku a w kolejnym roku - Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych, „zrodziły się z tysięcy rozmów przeprowadzonych z Polakami”.

Mówiła, że „trwałym fundamentem, na którym od wieków budowana jest nasza ojczyzna, jej siła”, jest polska rodzina; nawiązywała do programów społecznych skierowanych do rodzin, takich jak 500 plus czy 300 plus; w tym kontekście wspomniała też o obniżeniu wieku emerytalnego.

Tych programów społecznych, które zostały skierowane do polskich rodzin, jest znacznie więcej, niż obiecywaliśmy w kampanii prezydenckiej w roku 2015 i parlamentarnej w 2016 roku. Dlaczego? Bo zobaczyliśmy, że umiemy rządzić, potrafimy znaleźć pieniądze

—mówiła Elżbieta Witek.

Współpraca prezydenta z rządem

Podobnie jak inni politycy PiS mówiący o tym na spotkaniach wyborczych, podkreślała konieczność współpracy prezydenta z rządem, by możliwa była realizacja jego obietnic wyborczych.

Można obiecywać w tej kampanii wszystko, tylko że prezydent nie jest premierem. Ma inicjatywę ustawodawczą, ale w Sejmie większość ma PiS, Zjednoczona Prawica. Jeśli nie będzie współpracy, współdziałania, wspólnych myśli na temat tego, w jakim kierunku ma się rozwijać Polska, to taki prezydent nie będzie mógł zrobić praktycznie nic

—powiedziała Witek.

W jej ocenie, obietnice wyborcze Andrzeja Dudy „są realne i one się już dzieją”.

W spotkaniu w Wysokiem Mazowieckiem wzięli udział też parlamentarzyści PiS z regionu i samorządowcy z powiatu wysokomazowieckiego. W środę w Podlaskiem marszałek Sejmu ma zaplanowane podobne spotkania również w Łomży i Łapach.

aes(PAP)