„Dlaczego w Krakowie i innych miastach to się nie dzieje? A w mieście, które mówi się, że jest europejskie, dokonuje więcej takich zrzutów? Liczby są przerażające! 2016 - 15 zrzutów, 2017 - 27 zrzutów, 2018 - 20 zrzutów, 2019 - 19 zrzutów, plus jedna gigantyczna awaria” – mówił wiceminister Jacek Ozdoba.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Powtórka z Czajki?! Prezes Wód Polskich: „MPWiK w Warszawie zrzuciło minionej nocy ścieki komunalne do Wisły”. Ratusz zaprzecza
CZYTAJ TAKŻE: Trzaskowski kluczy ws. ścieków w Wiśle: Wody Polskie szukają sensacji. Sprawę wyjaśnimy, ale nie w kampanii wyborczej
„Szambo znów wybiło…”
Minister środowiska Michał Woś oraz wiceminister klimatu Jacek Ozdoba zorganizowali briefing prasowy w miejscu wycieku nieczystości z oczyszczalni Czajka do Wisły.
Szambo znów wybiło, ścieki trafiły do Wisły i znowu mamy do czynienia z sytuacją, która wymaga badań. Czajka to symbol największej katastrofy ekologicznej i wszyscy wiemy, kto jest za to odpowiedzialny – nieudolne rządy PO w Warszawie
— mówił szef resortu środowiska.
Jak podkreślił, ochrona klimatu i środowiska dla Zjednoczonej Prawicy nie są pustymi słowami, a przed dziennikarzami wystąpili najmłodszy wiceminister i najmłodszy minister odpowiedzialny za te dziedziny.
Mamy do czynienia wciąż z symbolem nieudolności i katastrofą ekologiczną, już nie takiej skali, z jaką mieliśmy do czynienia w zeszłym roku, ale taką stałą. Kiedy prezes Wód Polskich przekazał informację, że znowu szambo trafiło do Wisły, znowu mieszkańcy w dolnym biegu się niepokoją, podjęliśmy stosowne interwencje
— podkreślał Woś.
Okazuje się, że kolektory, zbiorniki i przepompownia są tak zaprojektowane, że przy każdym wielkim deszczy tak się będzie działo. To skandaliczne samo w sobie. W zeszłym roku zdarzyło się to tylko 19 razy
— podał minister.
Zrzuty ścieków do Wisły. „Liczby są przerażające!”
MPWiK za chwilę powie, że to naturalny zrzut. Mogę państwu powiedzieć, że nie, bo decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz mówiła o tym, że można dokonać 10 zrzutów w ciągu roku w awaryjnej sytuacji
— wskazał wiceminister klimatu.
Dlaczego w Krakowie i innych miastach to się nie dzieje? A w mieście, które mówi się, że jest europejskie, dokonuje więcej takich zrzutów? Liczby są przerażające! 2016 - 15 zrzutów, 2017 - 27 zrzutów, 2018 - 20 zrzutów, 2019 - 19 zrzutów, plus jedna gigantyczna awaria. Ponad 3 mld litrów, gdyby to wylał na miasteczko Wilanów, to znalazłoby się dwa metry pod fekaliami
— mówił Ozdoba.
Nie byłoby nas tutaj, gdyby nie poważny problem. (…) Gdzie jest retencyjny zbiornik awaryjny, który w takich sytuacjach powinien być stosowany. Gdzie są dokumenty potwierdzające przyczynę awarii z zeszłego roku. Gdzie są działania miasta stołecznego Warszawy, które minimalizują zrzucanie do Wisły tych wszystkich nieczystości, które dalej płyną do Bałtyku. Gdzie jest reakcja miasta stołecznego Warszawy i używanie obcych języków przez pana prezydenta, kiedy reaguje międzynarodowa organizacja zajmująca się stanem zanieczyszczenia Bałtyku. Wtedy pan prezydent Trzaskowski nie mówi po francusku i po angielsku. Zapomina języka polskiego, dlatego że się po prostu chowa i się wstydzi tego, co tu się dzieje
— akcentował wiceminister.
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/506211-tak-wyglada-ekologia-w-stolicy-liczby-sa-przerazajace