„To będą bardzo ważne rozmowy. Cieszę się z tego zaproszenia ponieważ, to zaproszenie, które otrzymaliśmy jako pierwsi wśród wszystkich prezydentów na całym świecie do odwiedzenia USA, po tej długiej przerwie w relacjach międzynarodowych spowodowanej koronawirusem” - powiedział prezydent Andrzej Duda na kilka minut przed odlotem do Stanów Zjednoczonych, gdzie w Waszyngtonie spotka się z prezydentem Donaldem Trumpem.

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent przed wylotem do USA: Zapowiadany projekt ustawy o Funduszu Medycznym został dzisiaj przeze mnie złożony w Sejmie

Nie mam wątpliwości, że wobec pandemii i wobec tego, co obserwujemy na świecie, silne sojusze i wartość współpracy międzynarodowej jest wręcz nieoceniona. To ważne, abyśmy umacniali nasze relacje transatlantyckie, relacje z USA. Ten sojusz do tej pory był ważny i przynosił nam dobre efekty. To dzięki dobrym relacjom z USA jesteśmy dzisiaj członkami NATO. Relacje które mamy dzisiaj z USA, są z pewnością najlepsze, jakie mieliśmy na przestrzeni ostatnich lat

—zaznaczył Duda.

To będzie moje 5 oficjalne spotkanie z prezydentem Trumpem. Będziemy rozmawiali o bezpieczeństwie militarnym i o jego wzmocnieniu, będziemy rozmawialiśmy także o bezpieczeństwie energetycznym, ale także o współpracy gospodarczej. Wiemy, że Microsoft zapowiedział ogromną inwestycję w Polsce wartą miliard dolarów. Mamy już sygnały, że można spodziewać się kolejnych inwestycji w zakresie tych najnowszych technologii. Będziemy również rozmawiali o współpracy w ramach Trójmorza, będziemy rozmawiali także o bezpieczeństwie telekomunikacyjnym i cyberbezpieczeństwie. Ta wizyta pokazuje bardzo dobry poziom relacji między Polską a USA

—poinformował.

Prezydent przed odlotem do USA wystosował apel do całej klasy politycznej:

Apeluję do całej sceny politycznej: relacje strategiczne z USA zawsze były elementem absolutnego ogólnopolitycznego kompromisu, że trzeba te relacje umacniać i że ważne, aby były one jak najlepsze. Proszę o to, aby do tego w taki sposób właśnie podchodzić.

kk