Reakcja prezydenta Trzaskowskiego na bardzo złe warunki pogodowe i zalanie Warszawy, dosłownie całej Warszawy była po prostu spóźniona, bo już w poniedziałek mieliśmy pierwsze poważne bardzo skutki ulew i burz. Były zalane częściowo osiedla Bródna, bardzo ważny węzeł komunikacyjny Rondo Żaba na Targówku, ale wtedy nie było dosłownie żadnej reakcji ze strony miasta. Pan prezydent był w trasie swojej kampanii. Nawet można było spotkać się z takimi opiniami: „Warszawa płynie potokiem, a prezydent Trzaskowski pod Białymstokiem”. Następnie prezydent zareagował dopiero we wtorek po południu, kiedy już Warszawa była dosłownie pod wodą
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl stołeczny radny Filip Frąckowiak (PiS).
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
-Trzaskowski jeździ po Polsce, tymczasem ulice Warszawy są zalane po nawałnicach. WIDEO i ZDJĘCIA
wPolityce.pl: Warszawa została zalana wskutek ostatnich ulew. Jak ocenia Pan reakcję prezydenta Rafała Trzaskowskiego na ten kryzys?
Filip Frąckowiak: Reakcja prezydenta Trzaskowskiego na bardzo złe warunki pogodowe i zalanie Warszawy, dosłownie całej Warszawy była po prostu spóźniona, bo już w poniedziałek mieliśmy pierwsze poważne bardzo skutki ulew i burz. Były zalane częściowo osiedla Bródna, bardzo ważny węzeł komunikacyjny Rondo Żaba na Targówku, ale wtedy nie było dosłownie żadnej reakcji ze strony miasta. Pan prezydent był w trasie swojej kampanii. Nawet można było spotkać się z takimi opiniami: „Warszawa płynie potokiem, a prezydent Trzaskowski pod Białymstokiem”. Następnie prezydent zareagował dopiero we wtorek po południu, kiedy już Warszawa była dosłownie pod wodą. Wtedy prezydent zwołał sztab kryzysowy, chociaż też to sformułowanie było chyba na wyrost w ustach prezydenta, ponieważ już na konferencji prasowej i w swoich postach pisał, że nic się poważnego nie wydarzyło: były to tylko lokalne podtopienia i wylał Potok Służewiecki. Wiemy dobrze, że było zupełnie inaczej, bo te lokalne podtopienia to nie tylko jakieś tam lokalne problemy, tylko na przykład całe Aleje Jerozolimskie stały, a dosłownie kilkadziesiąt samochodów było zalanych. Widziałem ludzi, którzy gąbkami wylewają z wnętrz swoich samochodów. Przyczyną tego były niedrożne studzienki.
Trzeba jeszcze raz to powtórzyć: prezydent nie jest odpowiedzialny za deszcze i burze, prezydent jest odpowiedzialny za niedrożne studzienki i z tego powodu Rafał Trzaskowski jest winien tego, że Warszawa była pod wodą i sparaliżowana.
Wygląda na to, że Warszawa nadal ma problem z systemami odprowadzania wody deszczowej. W zasadzie chyba nie było dzielnicy, gdzie do jakiegoś podtopienia by nie doszło. Tymczasem ta sprawa miała być załatwiona już dawno temu. Dlaczego tego nie zrobiono?
Prezydent mógł wyciągnąć wnioski z okresu prezydentury pani Hanny Gronkiewicz-Waltz, która miała do czynienia z takimi problemami, również ze swojej winy. Natomiast prezydent jest odpowiedzialny za infrastrukturę krytyczną – to zarówno jest w gestii Biura Bezpieczeństwa m. st. Warszawy, jak i Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodno-Kanalizacyjnego. Ale prezydent nie wyciągnął takich wniosków. W ogóle prezydent niedostatecznie dba o infrastrukturę krytyczną. Oczywiście byliśmy tego świadkami przy pęknięciu rur ciepłowniczych na Powsińskiej, na Grójeckiej, na Jagiellońskiej, na Białołęce, żeby nie wspominać o Czajce i kolektorach pod dnem Wisły.
Wróćmy jeszcze na chwilę do tych ulew. Okazało się, że kable sygnalizacji świetlnej w wielu przypadkach nie były odpowiednio zabezpieczone. Taki wniosek wyciągam na podstawie tego, że zostały pozalewane, a sygnalizacja świetlna – nieczynna. Z jakimi jeszcze prowizorkami mamy do czynienia w stolicy, które wyszły na jaw przy okazji tych ostatnich opadów?
Konsekwencje tych ulew pokazują, że przestało działać oświetlenie sygnalizacji świetlnej dla ruchu samochodowego, także pieszego na niektórych skrzyżowaniach, co spotęgowało paraliż miasta. Trudno nie zwrócić uwagi na to, że prezydent jest za to odpowiedzialny jako główny menadżer miasta. Oczywiście pan prezydent zaczął od razu zwracać uwagę na to, że niektóre drogi, które zostały zalane, są zarządzane przez Dyrekcję Główną Dróg i Autostrad, niemniej jednak to nie zmienia faktu, że kanalizacja, do której odpływa woda, nie jest w zarządzaniu tejże Dyrekcji. To, jakie będą konsekwencje tej ulewy, które nie wyszły podczas wczorajszego i przedwczorajszego wydarzenia, to się dopiero okaże. Będą się one pojawiać także podczas następnych niekontrolowanych wydarzeń pogodowych.
Prognozy meteorologiczne są niekoniecznie optymistyczne. Nadal grożą nam ulewy. Pytanie, czy prezydent Trzaskowski podjął jakiekolwiek działania w celu niedopuszczenia do powtórzenia tej sytuacji?
Być może w tym momencie, w wyniku działania sztabu kryzysowego takie decyzje zostały podjęte, ale jest oczywiste, że kiedy nowa osoba przejmuje kierowanie Urzędem Miasta Stołecznego Warszawy, bierze pewne krytyczne kwestie pod kontrole, robi pewien audyt otwarcia. Nawet, jeżeli przejmuje to po osobie, która rządziła z tego samego środowiska politycznego, jak to miało miejsce w Warszawie. Wiemy, że prezydent nie podjął wcześniej takich działań, co mogoły by przecież też jemu bardzo politycznie zaszkodzić, i być może zaszkodzi. Już widzimy bardzo wyraźną reakcję społeczną na to, co się wydarzyło w Warszawie, na brak reakcji prezydenta. Stało się to w sytuacji kampanii wyborczej i może mieć konsekwencje polityczne dla Rafała Trzaskowskiego. Wreszcie, bo można powiedzieć, że Warszawa ma już pod korek tych wszystkich niekontrolowanych zdarzeń za prezydentury Rafała Trzaskowskiego, który dosłownie jak dziecko w przedszkolu, czy wczesnej podstawówce mówi, że: „ojej, nie zrobiłem tego, bo tu mi coś przeszkodziło, nie zrobiłem tamtego, bo jeszcze coś innego mi przeszkodziło”. Zawsze mu przeszkadza, tak się składa, rząd Prawa i Sprawiedliwości, ale naprawdę nie ma jak zrzucić odpowiedzialności na nikogo innego za to, co się wydarzyło w ostatnich dniach w Warszawie, ani za to oczywiście, co się wydarzyło z Czajką i inną infrastrukturą. Jest za to odpowiedzialny tylko i wyłącznie Rafał Trzaskowski.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Anna Wiejak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/506018-frackowiak-trzaskowski-jest-winien-paralizu-warszawy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.