„Sprzedaliśmy ten poradnik, jak zrobić złą kampanię prezydentowi Dudzie, bo to dzisiaj on wpada… niektórzy się śmieją, że zapowiedział oczko wodne i w każde to oczko wodne wpada tak po kolana” - mówił Sławomir Nitras na antenie TVN 24, pytany, jakie wnioski z błędów poprzednich kampanii wyciągnęli sztabowcy i politycy Platformy Obywatelskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ja jak patrzę na cały sztab PiS-u i na samego prezydenta, kiedy widzę tą agresję, bo to nie jest przypadek… Widzimy od dwóch dni taką totalną agresję, bo odczłowieczanie przeciwników politycznych, nie tylko nas, wszystkich. Mówienie o jakichś zarazach, porównywanie z pandemią
— wyliczał Nitras.
Wczoraj widziałem pana Morawieckiego, który – nie chcę używać zbyt mocnych słów, ale w sposób taki urągający powadze urzędu premiera Rzeczpospolitej krzyczał na wiecu, obrażał kontrkandydatów, obrażał prezydenta Warszawy, człowieka, z którym powinien współpracować
— grzmiał, dodając, iż „dzisiaj Warszawa przeżyła trudną noc”.
CZYTAJ TAKŻE:
-Trzaskowski jeździ po Polsce, tymczasem ulice Warszawy są zalane po nawałnicach. WIDEO i ZDJĘCIA
Pan prezydent Trzaskowski pół tej nocy, nie przesadzając, zajmował się sytuacją w Warszawie, czy jest bezpiecznie, czy nie jest bezpiecznie. W tym czasie w Bydgoszczy, premier Morawiecki zamiast pomóc mu, po prostu krzyczał, obrażał prezydenta Warszawy. Nikt nie powiedział z obozu PiS-u: „Słuchajcie może wam coś pomóc, bo Mazowsze, Warszawa przeżywa trudną chwilę. Oni byli w rozpędzonej kampanii obrażania swoich przeciwników. Ten przewodnik, jak widać, tej arogancji, pewności siebie, takiego poczucia, że nam się należy, że nam się uda, bo się nam po prostu należy jest dzisiaj u nich. Wydaje się, że poważnie odrobili lekcję
— ocenił.
Kto kogo schował?
Gdybyśmy porównali aktywność, czy wspólną aktywność Borysa Budki i Rafała Trzaskowskiego i porównali to na przykład z aktywnością Dudy i Kaczyńskiego, to się rodzi pytanie, kto kogo schował
— kontynuował wywód.
Wszyscy wiedzą, że Duda jest absolutnie zależny od Kaczyńskiego, absolutnie zależny, a ja prezesa Kaczyńskiego nie widziałem od miesiąca. Patrzmy na proporcje. Rafał Trzaskowski ma być prezydentem wszystkich Polaków. Powtarza to i oczywiście ma świadomość, że z dniem wyborów jego aktywność partyjna się kończy
— przekonywał. Problem jednak w tym, że Rafał Trzaskowski znany jest z tego, że nie realizuje obietnic wyborczych, natomiast Andrzej Duda dał się już poznać jako prezydent kierujący się w swoich decyzjach własnym osądem i polską racją stanu.
Nie będzie już ani ze mną ani z Borysem Budką w jednej partii, bo będzie chciał być silnym prezydentem wszystkich Polaków, żeby budować wspólną Polskę
— agitował dalej Sławomir Nitras za Trzaskowskim.
Prawie do końca kampanii bez programu
Dopytywany o program i założenia ideowe Rafała Trzaskowskiego, które do tej pory nie zostały przedstawione, Sławomir Nitras powiedział:
O założeniach ideowych to moglibyśmy rozmawiać dużo. Ja wiem, że jest to najwygodniejszy temat dla naszych konkurentów, którym brakuje propozycji programowych. Natomiast ja słyszałem wypowiedź wczorajszą pana Hołowni i nie mogę się z nią zgodzić. Rafał Trzaskowski przedstawił w tej kampanii bardzo dużo założeń programowych
— stwierdził, unikając konkretów.
Od początku założyliśmy, że program całościowy pokażemy na koniec tej kampanii
— dodał w końcu.
W sondażach „nie widzimy tendencji na niekorzyść”
Odnosząc się do najnowszych sondaży, w których Trzaskowski niezmienne zajmuje drugie miejsce, ale nie przekracza progu 30 procent, mówił, że jego ugrupowanie podchodzi „z wielką pokorą do sondaży” i „z wielką radością widzą każdą zmianę sondażową na korzyść”.
Nie widzimy tendencji na niekorzyść
— dodał.
Widzimy ciągłą, spokojną, systematyczną tendencję pozytywną i spadające sondaże urzędującego prezydenta
— ocenił.
aw/TVN 24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/505996-to-ma-byc-odsiecz-dla-trzaskowskiego-prymitywna-zagrywka