„Na tydzień przed wyborami jedno jest niemal pewne: druga tura będzie konieczna. I zmierzą się w niej Duda z Trzaskowskim” - napisała Agnieszka Kublik na łamach „Gazety Wyborczej”. Przytoczyła przy tym sondaże, zgodnie z którymi średnie sondażowe obydwu kandydatów to odpowiednio: 40,5 i 29,2 proc.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Sondażowe trendy nieubłagane dla Dudy
— grzmi w tytule Kublik.
Na Czerskiej już otwierają szampana?
Sztab wyborczy Dudy świadomy, że przegrana jest blisko, sięga po najróżniejsze kiełbasy wyborcze – jest obietnica dodatkowej kasy (500 plus na wakacje dla rodzin pobierających 500 plus), wozy strażackie dla gmin z rekordową frekwencją wyborczą, minister Emilewicz przemawiająca z ambony na Jasnej Górze czy podróż za ocean do prezydenta Trumpa
— wylicza Kublik.
Ale słupki prezydenta od początku czerwca spadają. Efekt jest taki, że jeszcze w połowie maja Duda miał szansę na wygraną w I turze. Potem wygrywał w II, a teraz i tu nie jest to takie pewne
— dodaje.
A jednak nie są tacy pewni wygranej Trzaskowskiego
Analizując wyniki sondaży z ostatniego półtora miesiąca Kublik stwierdza, że „wszystko wskazuje więc na to, że II tura będzie pojedynkiem Duda-Trzaskowski”. Powołuje się przy tym na sondaż „Dziennika Gazety Prawnej”, w którym Trzaskowski wygrywa z 46,9 głosów, a Andrzej Duda zyskuje jedynie 45,8 proc. głosów.
To drugi sondaż, w którym Trzaskowski w II turze pokonuje Dudę
— podkreśla Kublik.
Ponieważ sondaże pokazują, że w II turze kandydaci idą łeb w łeb, będzie się liczyć każdy głos
— konstatuje.
Jedyny liczący się „sondaż” to wybory prezydenckie. Tymczasem Polacy mają jeszcze w pamięci rządy PO-PSL i zdają sobie sprawę, co ich czeka, jeżeli wygra kandydat KO.
aw/Gazeta Wyborcza
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/505966-kublik-na-lamach-gw-zaklina-rzeczywistosc